

strzelać do tych bez masek,może wtedy wzrośnie śmiertelnośc tej "pandemii"

Jakbym stał obok niej to nie wiem czy bym się nie powstrzymał przed kopem na mordę, tak aby tylko ją przyciszyć. J🤬e tępe piździectwo.
Jak już siedział na jej klacie to mógł chociaż zasadzić jej kutacha do mordy
Baby się "fajnie" nakręcają, jak się je olewa. Moja była też tak miała. Prawie każda domowa awantura była zasadniczo jej monologiem.
K🤬a ostatnie stadium covida, szybko trzeba było ją dobić ... ale po c🤬j ona ten łach ściągnęła ? Niewiem.
ivinnie napisał/a:
K🤬a ostatnie stadium covida, szybko trzeba było ją dobić ... ale po c🤬j ona ten łach ściągnęła ? Niewiem.
Żeby łatwiej się przebić harpunem przez tkankę tłuszczową.
Jak dla mnie, takie darcie p🤬dy powinno być traktowane jako znęcanie psychiczne i karane z całą surowością jak fizyczne. To, że nie wywaliła luja nie oznacza, że nie wywołała uszczerbku na zdrowiu (psychicznym) postronnych osób.
35i napisał/a:
arane z całą surowością jak fizyczne. To, że nie wywaliła luja nie oznacza, że nie wywołała uszczerbku na zdrowiu (psychicznym) postronnych osób.
Święte słowa, wie to każdy, kto stracił kawałek życie z taką "wariatką".
podpis użytkownika
C🤬j mi na imię.
Prof._Kot_Budd napisał/a:
Święte słowa, wie to każdy, kto stracił kawałek życie z taką "wariatką".
Coś jej powiesz, drze p🤬dę. Nie odzywasz się, jeszcze bardziej drze p🤬dę, żeby zwrócić na siebie uwagę. Czego jak czego, ale logiki od kobiet nie wymagajmy.