
Bratkowska rozwiewa wątpliwości o aborcji.
Kalendarzyk z pomiarami temperatury i obserwacjami śluzu to podobno też jakaś metoda, kilku znajomych stosuje (katole). Póki co nie zauważyłem, żeby im się powiększyła rodzina.
Racja, mój błąd. Zapomniałem, że tabletki mogą zaburzać pewne procesy.
Pragnę również zauważyć, że odczuwanie bólu, a świadomość to dwie różne rzeczy, ale w swoich wypowiedziach bardziej zwróciłbym uwagę, że to kobieta będzie największą przegraną procesu. Zrobienie z niej rzeczy. Tak to odbieram i to jest powód, który bardziej mnie martwi. Tamtego nie jestem w stanie ocenić.
tylko w sumie czym to się różni, nie z katolskiego, a z biologicznego punktu widzenia.
Takich informacji na sieci jest od groma. Wystarczy chcieć się dowiedzieć.