Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Britney narzędziem tortur
s................e • 2009-10-26, 0:49
Teraz wiadomo, Britney tworzyła na zlecenie CIA

Cytat:

Grożenie wiertarką, podtapianie, bicie, szczucie psami i… puszczanie hitów Britney Spears, Metalliki, Eminema czy fragmentów „Ulicy Sezamkowej” – to tylko niektóre metody, za pomocą których amerykańscy śledczy próbowali złamać talibów i członków organizacji Osamy bin Ladena

źródło: AFP
Więzienie w Guantanamo
+zobacz więcej

Pentagon przyznał, że w Guantanamo stosowano „muzyczne tortury”.

Członkowie takich zespołów, jak Pearl Jam, R.E.M. czy Nine Inch Nails, postanowili więc zaprotestować przeciw używaniu muzyki do tortur. Zażądali listy utworów wykorzystywanych w amerykańskim więzieniu na Kubie. Wystosowali też apel do Kongresu, w którym domagają się jak najszybszego zamknięcia Guantanamo. „Przez 30 lat wspieraliśmy przedsięwzięcia związane z pokojem i sprawiedliwością, by teraz się dowiedzieć, że muzyka niektórych naszych przyjaciół była wykorzystywana do tortur bez ich zgody i wiedzy. To straszne” – podkreślili muzycy R.E.M.

By spróbować zrozumieć, dlaczego służby wybrały Britney, wystarczy posłuchać hitu „Oops... I did it again”. Piosenkarka wielokrotnie podkreśla w nim, że „nie jest taka niewinna”. I zapewne na wydobyciu z talibów tego jednego zdania śledczym zależało najbardziej.



Źródło:
rp.pl/artykul/243943,382884.html
Zgłoś