Jeśli budujecie sami dom, zastanówcie się czy jest sens.
Oddajcie to w ręce fachowców. Autora fuszerki nie chcę w żadnym wypadku obrazić, ani nic. Pokazuję to tylko dla przestrogi. Lokacja - trasa Białystok-Bobrowniki. Pod samą granicą.
golden8426 napisał/a:
chyba cus sp🤬olili z ława fundamentową. albo murowali na piasku
W sumie to raczej pod piwnicą dał albo za płytkie fundamenty albo płytę za słabą, nie zmienia to faktu że sam teren jest dość nieprzyjazny(jakieś tereny mokre czy coś- wysoki poziom wód gruntowych)
podpis użytkownika
wszystko jest względne...
P................z
2013-05-10, 21:44
Po c🤬j kasę wydawać na geotechników. Może a nuż budynek nie zacznie nierównomiernie osiadać.
@up a cala robocizna ? stracił w c🤬j.
@artiee robota ze 30tys + dach niedokończony 5tys - no chyba, że jeszcze nie zapłacił ekipom
To dobrze, że dom się zawalił na tym etapie, a nie po wprowadzeniu się inwestora. Wtedy byłby do tyłu ok. 400 tysięcy bo tyle kosztuje postawienie i wykończenie takiego domu

Szczęście w nieszczenieniu.
Zikorskee
Szwagier pomagał?
hehe, skąd wiedziałeś?
Ciekawe czy inwestor był z raz na budowie
A................X
2013-05-10, 22:14
Białostocka myśl techniczna !
Z cyklu: Jak wk🤬ić stolarza?
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts forever
Może za małe wymiary ław fundamentowych?
b................5
2013-05-10, 22:47
ja sie pytam gdzie fundament
dobre ma
a ja mysle ze on w ogole nie mial law

jak ktos napisal postwwil na piachu.......
kuhwa skąd tu nagle tylu budowlańców?
B................9
2013-05-10, 22:58
Uwaga, jestem fachowcem...wyjaśniam co nastąpiło prawdopodobnie
Przyczyn katastrofy budowlanej (jak ktoś powyżej raczył słusznie zauważyć) bo takim mianem należy nazwać stan tejże budowli, należy upatrywać raczej nie w wykonastwie (bądźmy szczerzy, przy kubaturze o małej objętości ciężko coś spier***ć, trzeba być wybitnie niesprytnym) a w zaprojektowanym fundamencie - bądź w wykonanych na odwal badania geologicznych. Osiadła jedna strona fundamentu - nierównomierne osiadanie - budynek pęka. Być może była tam soczewka gruntów organicznych (bo ktoś kupił działkę a wcześniej np. był tam staw - zakopał zdzisiek ze szwagrem i chceli sprzedać jako działkę budowlaną). Jeżeli budynek w całości jest na takich gruntach - jest ok, osiada równomiernie całość i nic się nie dzieje, ale jeśli przewarstwienie gruntu słabego jest tylko na części fundamentu, to mamy podręcznikowy przypadek - jak powyżej na obrazku.