

jak się wczoraj z nim r🤬ałam to nie gryzł
podpis użytkownika
nic nie widziałem nic nie słyszałem
trebor71 napisał/a:
jak się wczoraj z nim r*chałam to nie gryzł
Widocznie ta typiara mu sie mniej od ciebie spodobała.
Pamiętam czasy jak kogoś ugryzł taki pchlarz to kończył w worku na dnie rzeki - mniej więcej taki komentarz napisze nasz ulubiony kolega


mógł jej ten głupi ryj rozszarpać...
i jeszcze j🤬a się skarży ooo bajt me bajt me JES! strzała jeszcze powinna za to dostać na pysk od właściciela tego pimpka
i jeszcze j🤬a się skarży ooo bajt me bajt me JES! strzała jeszcze powinna za to dostać na pysk od właściciela tego pimpka
Poligon, co tu się odj🤬o? Gdzie ta baba popełniła błąd?(prócz tego że z siersciuchem leży na kanapie.)
I ten jej wzrok: "Zaraz zrobię mu eutanazje". Ludzie nie wiedzą jak się obchodzić ze zwierzętami
Tak się własnie dzieje, kiedy psa traktujesz na równi z członkami rodziny. Pies to zwierzę, działają w nim instynkty dominacji w stadzie. Traktowanie go na równi z człowiekiem skutkuje wypaczonym poczuciem miejsca w hierarchii.
Pewnie śmierdzi jej z gęby tak jak z dupy. To nie ma co się dziwić temu piesu

Dwie możliwości tutaj widzę. Chciałem zaznaczyć, że mam psa.
1. Na tresurę, bo stanowi zagrożenie dla innych.
2. Uspać c🤬ja, bo jak swojego potrafi ugryźć to co dopiero zrobi innym.
Mój pies jest dużym psem, labrador i dałbym sobie rękę i nogę uj🤬, że nie dziabnie nikogo z rodziny, choćby nie wiem co mu robili oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Tyle.
1. Na tresurę, bo stanowi zagrożenie dla innych.
2. Uspać c🤬ja, bo jak swojego potrafi ugryźć to co dopiero zrobi innym.
Mój pies jest dużym psem, labrador i dałbym sobie rękę i nogę uj🤬, że nie dziabnie nikogo z rodziny, choćby nie wiem co mu robili oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Tyle.
8broda8 napisał/a:
Dwie możliwości tutaj widzę. Chciałem zaznaczyć, że mam psa.
1. Na tresurę, bo stanowi zagrożenie dla innych.
2. Uspać c🤬ja, bo jak swojego potrafi ugryźć to co dopiero zrobi innym.
Mój pies jest dużym psem, labrador i dałbym sobie rękę i nogę uj🤬, że nie dziabnie nikogo z rodziny, choćby nie wiem co mu robili oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Tyle.
Labrador z natury jest spokojny i ufny.Jak by mu jaja palili rozgrzanym prętem to i tak by wylizał ci mordę
