Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Cichy, spokojny student...
JoSeed • 2025-05-28, 21:34
Dziś kolej na łódzką historię... Będzie ona dotyczyć młodego człowieka, który swe życie i życie wielu ludzi zmienił w piekło jednym głupim pomysłem.

PIOTR DOMAŃSKI

Spokojny i zamknięty w sobie. Tak o Piotrze Domańskim, studencie Politechniki Łódzkiej, który w roku 1998 dokonał potrójnego morderstwa, mówili jego znajomi ze studiów.
Co sprawiło, że ten niczym się nie wyróżniający student dokonał potwornej zbrodni, która wstrząsnęła całym miastem?
Otóż student Politechniki postanowił zostać dilerem narkotykowym, licząc na szybki i łatwy zarobek. Zaciągnął dług u swojego brata, żeby kupić dużą ilość narkotyków i sprzedać je z zyskiem. Domański dał pieniądze znajomemu dilerowi, ale ten go oszukał. 23-latek został bez pieniędzy, narkotyków, za to z dużym długiem, o którego spłatę zaczęła się upominać rodzina. Tak zrodził się plan napadu na kantor. Broń kupił na Górniaku. W tamtych latach na łódzkim targowisku bez problemu można było kupić pistolet. Do zrealizowania planu potrzebował jednak jeszcze samochodu, dlatego postanowił napaść na taksówkarza...



... "Mam nowe dokumenty, nową twarz i pełen luz. Znowu zaczynam marzyć. Widzę piękne, czarne bmw 325, odpicowane, że mała głowa. W środku ogolony prawie na łyso gość. Ciemne okulary, cygaro w gębie, dobra giwera pod pachą. Żyć nie umierać. I do tego, k🤬a, dążę. Tak ma być. Właśnie po to zszedłem z prostej ścieżki (...)

POCZĄTEK

Jest 7 października 1998 roku. Wieczorem do nieistniejącej już korporacji taksówkarskiej Merc dzwoni telefon. Młody mężczyzna zamawia taksówkę. Kurs bierze Wojtek Krasoń i jedzie pod wskazany adres. Na miejscu czeka na niego 23-letni Piotr Domański. Wyciąga broń i z zimną krwią zabija taksówkarza, a jego ciało wkłada do bagażnika. Następnie wsiada za kierownicę mercedesa i jedzie pod kantor, gdzie zamierza dokonać napadu na właściciela. Zatrzymuje się na parkingu.
Tam dochodzi do kolejnego morderstwa, ale Domański przez pomyłkę zabija dozorcę parkingowego - Wiesława Człapę. Jego ciało wrzuca na tylne siedzenie mercedesa i spanikowany ucieka bez pieniędzy. Odjeżdża samochodem wraz z ciałami swoich ofiar, spędza z nimi dwie noce...

- Gdy Wojtek nie wrócił z kursu, natychmiast rozpoczęliśmy poszukiwania. Szybko ktoś zauważył jego samochód. Miał charakterystyczne felgi. Rozpoczął się pościg. Dołączyła też policja - opowiada Jerzy Jagusiak, prezes Radio Taxi Merc. - Cały czas kontaktowaliśmy się przez radio. Okazało się, że najbliżej poszukiwanego samochodu był Piotrek, taksówkarz, który akurat miał wolne. Kolega jechał z żoną i 2-miesięcznym dzieckiem w odwiedziny do rodziców. Sam, z własnej woli, przyłączył się do pościgu.
Taksówka, którą przemieszczał się Domański, została zauważona przez 27-letniego taksówkarza Piotra Różejewicza - kolegę Krasonia.
Auto prowadzone przez bandytę w pewnym momencie uderzyło w drewnianą szopę. Różejewicz wysiadł wtedy, by ująć Domańskiego. Okazało się to śmiertelnym w skutkach błędem - został dwukrotnie postrzelony przez 23-latka.
Zabił go na oczach żony i dziecka - opowiada Jagusiak. - Piotrek umierał mi na kolanach. Pogotowie przyjechało dopiero po 20 minutach.

Domańskiemu udało się uciec z miejsca zdarzenia, by następnie, dzięki dwóm kolegom (Maciejowi P. i Radosławowi A.), którzy mu pomagali, przez miesiąc ukrywać się w lesie w okolicy Inowłodza.
Został schwytany w listopadzie 1998 roku i w łódzkim areszcie oczekiwał na rozprawę.

KONIEC

Sąd Okręgowy w grudniu 1999 roku w Łodzi skazał studenta Politechniki Łódzkiej na karę potrójnego dożywotniego więzienia. Nie znalazł żadnych okoliczności, które mogłyby obniżyć karę.
Ani jeden mięsień nie drgnął na twarzy, gdy 20 grudnia 1999 roku Sąd Okręgowy w Łodzi trzykrotnie skazywał go na dożywocie . Poruszał ustami, jakby żuł gumę. Z niechęcią spoglądał na dziennikarzy i publiczność.
Jego zbrodnie okrzyknięto najbardziej niezrozumiałymi w dziejach bandytyzmu polskiego.
Ojciec Domańskiego przeprosił rodziny ofiar i poprosił, by nie robić z procesu igrzysk.
Sąd zwrócił uwagę na to, że morderstwo nie zostało popełnione z biedy. Chłopak wychowywał się w normalnej, zamożnej rodzinie, rodzice troszczyli się o niego. - Tylko kara najsurowsza jest adekwatna i tylko ona nie pozostaje w sprzeczności ze społecznym poczuciem sprawiedliwości - powiedziała sędzia Ewa Krajewska, ogłaszając wyrok.
Wyrok dożywocia może w praktyce oznaczać 30 lat pozbawienia wolności, bo po takim okresie skazany będzie mógł się starać o warunkowe przedterminowe zwolnienie. W tym roku mija 26 lat od ogłoszenia wyroku...



APELACJA

W 2000 roku obrońca Domańskiego złożył apelację od wyroku.
Uważał, że wyrok trzeba uchylić, a sprawę rozpoznać jeszcze raz. Zarzucał sądowi pierwszej instancji uchybienia proceduralne, które, jego zdaniem, powinny automatycznie unieważnić wyrok. Uważał też, że sąd nie wyjaśnił wątpliwości i sprzeczności w opinii biegłych psychiatrów i psychologa. – Bronię człowieka, a nie zarzucanych mu czynów – podkreślił mecenas Włodzimierz Politański.

– Oskarżam człowieka, który bez najmniejszych skrupułów odebrał życie trzem innym ludziom – replikowała prokurator Elżbieta Zwierko. Domagała się utrzymania kary dożywotniego pozbawienia wolności. Poparli ją bliscy zamordowanych i ich pełnomocnicy.
– Jestem zwolenniczką kary śmierci i Piotr Domański byłby kandydatem do jej wymierzenia – mówiła Zwierko. – Przepisy uniemożliwiają jednak wymierzenie takiej kary, a dożywotnie pozbawienie wolności jest karą zastępczą. I tylko taka jest współmierna do jego winy.

Sędzia uznał apelację obrońcy Domańskiego za niezasadną. Jego zdaniem, opinie biegłych psychiatrów i psychologa wyjaśniły wszelkie wątpliwości podnoszone przez obrońcę oskarżonego. Według sądu, na to, żeby skazać Domańskiego za usiłowanie zabójstwa są wystarczające dowody oraz, że jedyną karą na jaką zasługuje były student jest dożywocie. Sąd apelacyjny podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji.

Dwaj koledzy, którzy pomagali Domańskiemu także zostali postawieni przed sądem. Sąd skazał ich za to na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz kary grzywny po 1000 zł.
Zgłoś
Avatar
SpalonyŻymianin 2025-05-29, 9:52 2
BigLebovsky napisał/a:

Nie bój żaby. Jak wygra tęczowy to ci ten portal szybko zawiną i te wysrywy będziesz mógł już jedynie na ścianie w piwnicy wydrapać, bo tutaj już nic nie napiszesz. Bodnar już o to zadba.



"Szkoda k🤬a strzępic ryja"

podpis użytkownika

The body positivity movement is the only mevement that requires no movement
Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-05-29, 10:41 2
Ej no Panowie... dajcie na luz z tymi głąbami. Może sie przyda odpoczynek od polityki ;]
Zgłoś
Avatar
kamilja 2025-05-29, 10:45 3
Oszust diler do tego doprowadził ale oczywiście ani słowa o tym. To on powinien dostać dożywocie. Każdy też wie, że taksówkarze to najbardziej znienawidzona grupa prywaciarzy w tamtych czasach i we wszystkich czasach. Najpodlejsi oszuści i złodzieje. Sprawca więc jest w dużej mierze ofiarą. Nawet bardziej ofiarą niż sprawcą. Żyjemy w najpodlejszym obozie koncentracyjnym w historii ludzkości. Oprawca dręczy ofiarę latami doprowadzając ją do wyniszczenia zdrowia psychicznego i fizycznego i w końcu do odwetu - całkiem słusznego i sprawiedliwego - na oprawcy, a wszyscy jednym chórem ogłaszają go zbrodniarzem.
Zgłoś
Avatar
zielu75 2025-05-29, 11:04 1
Widzę Twoją wstawkę to daje piwo bo wiem ,że mogę spodziewać się dobrej Polskiej historii. Pozdro
Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-05-29, 11:59 5
kamilja napisał/a:

Oszust diler do tego doprowadził ale oczywiście ani słowa o tym. To on powinien dostać dożywocie. Każdy też wie, że taksówkarze to najbardziej znienawidzona grupa prywaciarzy w tamtych czasach i we wszystkich czasach. Najpodlejsi oszuści i złodzieje. Sprawca więc jest w dużej mierze ofiarą. Nawet bardziej ofiarą niż sprawcą. Żyjemy w najpodlejszym obozie koncentracyjnym w historii ludzkości. Oprawca dręczy ofiarę latami doprowadzając ją do wyniszczenia zdrowia psychicznego i fizycznego i w końcu do odwetu - całkiem słusznego i sprawiedliwego - na oprawcy, a wszyscy jednym chórem ogłaszają go zbrodniarzem.



Oszalales? Czy taki glupi jesteś?
Gówniarz, któremu marzy się łatwe i lekkie życie, szpan jakimś złomem, wpada na pomysł, zeby zabić drugiego człowieka by zdobyć kasę - Ty go nazywasz ofiarą? To, że Ty nie cierpisz taksiarzy to znaczy, że to był dobry powód do zbrodni?

No, chyba że był ofiarą sp🤬olenia umysłowego. To się zgodzę.
Chcesz mieć hajs? Weź się za robotę. Albo chociaż kombinuj tak, żeby inni nie ucierpieli.

Rance opadajo.
Zgłoś
Avatar
Plodus 2025-05-29, 12:55 3
Nie ma gorszych kurew niż ten cały j🤬y wymiar sprawiedliwości. Czapy już nie ma, bo ojojoj, nie można zabijać w majestacie prawa, bo to i tak nie odstrasza (no wcale k🤬a) i niby potrójne dożywocie, a potem się jednak okazuje, że nawet nie pojedyncze, bo tylko 30 lat. Jak k🤬a z trynkiewiczem.
Zgłoś
Avatar
mocarzkamil 2025-05-29, 13:05
Co ten pączek z WK odwalił...
Zgłoś
Avatar
MysteryMan 2025-05-29, 13:14
JoSeed napisał/a:

2-mczne
Żona tego pana twierdziła, że zawsze spieszył z pomocą...
Ponoć za każdy dobry uczynek kara nas nie minie



Dlatego czasem warto rozważyć czy odwrócić wzrok czy pomagać.
Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-05-29, 13:17
MysteryMan napisał/a:

Dlatego czasem warto rozważyć czy odwrócić wzrok czy pomagać.



A tak w głębi duszy... odwróciłbyś wzrok, jakbyś widzial, ze komuś słabszemu dzieje się krzywda?
Ja nie... choć czasem bym chciała.
Zgłoś
Avatar
MysteryMan 2025-05-29, 13:18 3
JoSeed napisał/a:

A tak w głębi duszy... odwróciłbyś wzrok, jakbyś widzial, ze komuś słabszemu dzieje się krzywda?
Ja nie... choć czasem bym chciała.



To zależy.

[ Dodano 2025-05-29, 13:21 ]
Własne życie-zdrowie wydaje mi się jednak ważniejsze niż randoma.

[ Dodano 2025-05-29, 13:22 ]
Jak kogoś próbujesz ratować i giniesz to co z tego masz ? Gówno.

[ Dodano 2025-05-29, 13:23 ]
Kwestia oceny sytuacji.

[ Dodano 2025-05-29, 13:28 ]
Może to kwestia moich poglądów w sensie jeżeli zginiesz przy próbie ratowania może i ktoś będzie podawał cię w przyszłości jako przykład dobrej postawy, problem w tym że jak nie żyjesz to nie ma to kompletnie żadnego znaczenia c🤬ja ci z tego. Własne życie jest najcenniejsze w moim mniemaniu. Oczywiście to tylko gadanie nigdy nie wiesz jak się zachowasz w danej sytuacji jeżeli ona nigdy wcześniej cię nie spotkała, ktoś powie że pomoże a sp🤬oli albo na odwrót po prostu nie wiadomo.

[ Dodano 2025-05-29, 13:40 ]
A tak poza tym gdybym widział że ktoś leje ne🤬da to tak odwrócił bym wzrok.
Zgłoś
Avatar
Szary_Jeleń 2025-05-29, 13:44 2
Skąd u kobiet taka fascynacja truecrime? ...z ciekawości zapytałem najnowszy model gpt (czytelniku - jeśli p🤬lisz AI nie czytaj.):

ukryta treść

Skąd u kobiet taka fascynacja true crime?

Świetne pytanie – temat jest często poruszany zarówno w mediach, jak i na forach, a odpowiedzi bywają różne, czasem nawet „memiczne”. Oczywiście nie wszystkie kobiety fascynują się true crime, ale statystyki i obserwacje rzeczywiście pokazują, że kobiety są w tej grupie nadreprezentowane (np. większość widowni podcastów, książek czy dokumentów true crime to kobiety).

Skąd ta fascynacja? Oto kilka najczęściej podawanych i sensownych powodów (zarówno psychologicznych, jak i społecznych):

1. Psychologia i emocje
- Bezpieczna konfrontacja z lękiem
Kobiety częściej są uczone czujności i ostrożności (realnie częściej padają ofiarami przestępstw z tłem seksualnym lub przemocowym). Oglądając lub słuchając true crime, mogą „przetestować” strach w kontrolowanych warunkach – przeżyć emocje, ale z bezpiecznej odległości.
- Próba zrozumienia zagrożenia
Fascynacja może wynikać z potrzeby zrozumienia, jak dochodzi do zbrodni, co robią sprawcy i jak się bronić, rozpoznawać sygnały niebezpieczeństwa itp.

2. Element edukacyjny i samodoskonalenie
- Porady i „lifehacki” na przetrwanie
Wiele kobiet ogląda te materiały z myślą: „co bym zrobiła na miejscu ofiary” albo „na co zwrócić uwagę, żeby nie dać się zaskoczyć”. To jest trochę jak nieświadome „trenowanie” zachowań w trudnych sytuacjach.

3. Socjalizacja i kultura
- Empatia i ciekawość motywacji
Kobiety (statystycznie) częściej interesują się motywacjami, relacjami, psychologią ofiar i sprawców. True crime daje im „okno” na analizę ludzkich emocji, dramatu, konfliktów i motywów.
- Tabu, tajemnica i zakazany owoc
Zbrodnie i ich szczegóły są wciąż w pewnym sensie „zakazane”, co dodaje dreszczyku emocji.

4. Prozaicznie: moda i środowisko
- Presja społeczna i popularność
True crime jest modne – często rozmawia się o nim na babskich spotkaniach, w podcastach, na TikToku, w memach. To po prostu stało się społecznym trendem.

5. Katarzis i „true empathy”
- Przeżywanie traumy „z bezpiecznej pozycji”, odreagowywanie własnych lęków i niepokojów.

Podsumowując:
Kobiety fascynują się true crime m.in. dlatego, że daje im poczucie kontroli, zrozumienia świata pełnego zagrożeń, jest „bezpiecznym strachem”, a do tego wpisuje się w społeczne trendy. Do tego dochodzi chęć poznania psychologii, empatii wobec ofiar, a nawet elementy popkulturowe i socjalizacyjne.

podpis użytkownika

Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.
Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-05-29, 13:46 1
MysteryMan napisał/a:

To zależy.
Własne życie-zdrowie wydaje mi się jednak ważniejsze niż randoma.
Jak kogoś próbujesz ratować i giniesz to co z tego masz ? Gówno.
Kwestia oceny sytuacji.
Może to kwestia moich poglądów w sensie jeżeli zginiesz przy próbie ratowania może i ktoś będzie podawał cię w przyszłości jako przykład dobrej postawy, problem w tym że jak nie żyjesz to nie ma to kompletnie żadnego znaczenia c🤬ja ci z tego. Własne życie jest najcenniejsze w moim mniemaniu. Oczywiście to tylko gadanie nigdy nie wiesz jak się zachowasz w danej sytuacji jeżeli ona nigdy wcześniej cię nie spotkała, ktoś powie że pomoże a sp🤬oli albo na odwrót po prostu nie wiadomo.
A tak poza tym gdybym widział że ktoś leje ne🤬da to tak odwrócił bym wzrok.



Jeśli chodzi o czarnych to całkiem zrozumiałe

W sumie masz rację, rozsądne podejście.
Ja osobiście myślę, może z racji wykonywanego zawodu, a może z powodu wrodzonego i niewygodnego idealizmu - najpierw bym zadziałała, potem pomyslala.
Ale można gdybać, dopóki się sytuacja nie zdarzy...

[ Dodano 2025-05-29, 13:47 ]
Szary_Jeleń napisał/a:

Skąd u kobiet taka fascynacja truecrime? ...z ciekawości zapytałem najnowszy model gpt (czytelniku - jeśli p🤬lisz AI nie czytaj.):



Ty wiesz, że AI ma trochę racji? 😊 U mnie występuje punkt 1 i 3.
Uwielbiam true crime i zajmuję się tym od bardzo wielu lat. Znajomi już przywykli, żem spaczona 😏
Zgłoś
Avatar
RAZAK 2025-05-29, 15:32
ciekawe czy wykupi premke na sadolu jak wyjdzie

podpis użytkownika

poker better than life
Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-05-29, 16:14 2
RAZAK napisał/a:

ciekawe czy wykupi premke na sadolu jak wyjdzie



Będzie musiał znów kombinować kasę....
Zgłoś
Avatar
Szary_Jeleń 2025-05-29, 20:31
JoSeed napisał/a:

Jeśli chodzi o czarnych to całkiem zrozumiałe
W sumie masz rację, rozsądne podejście.
Ja osobiście myślę, może z racji wykonywanego zawodu, a może z powodu wrodzonego i niewygodnego idealizmu - najpierw bym zadziałała, potem pomyslala.
Ale można gdybać, dopóki się sytuacja nie zdarzy...
Ty wiesz, że AI ma trochę racji? 😊 U mnie występuje punkt 1 i 3.
Uwielbiam true crime i zajmuję się tym od bardzo wielu lat. Znajomi już przywykli, żem spaczona 😏



Ja też lubiłem truecrime, ale znudziło mi się. Większość podcastów tworzy i słucha raczej płeć piękna =D

podpis użytkownika

Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie