

dziwne... a jak w wigilię mój stary wyszedł do kibla to nagle pies mi zaczął gadać

Dobry jest j🤬y. Widziałem go w "dzień dobry tvn". Przykrył kocem Prokopa i wyszła Monika Olejnik - goła.
Luke, I'm your father.
podpis użytkownika
W każdym z nas tkwi morderca, trzeba go tylko znaleźć.

Mi się wydaje, że tak na prawdę to on nie zmienił się w psa. Pies już był pod kocem a kiedy on tam wlazł pies wyszedł, stąd wrażenie, że pod kocem zmienił się w psa. Do tego to nie ten pies mówi ludzkim głosem, ale ten chłopak spod koca. To moje przypuszczenia - pewien być nie mogę. Pozdrawiam.
Dałbym piwo gdyby zamiast robić z siebie debila, posprzątał pokój....
Moim zdaniem pod kocem był już pies. Gość wszedł pod koc i wypchnął psa

zniżył nawet głos, żeby ludzie nie poznali, że ma 12 lat, k🤬a co za ludzie

pies pod koc wszedł, to i pies wyszedł. pytam gdzie tu k🤬a się podziała cała magia?