W roku 1960 David Latimer założył ogród w butli. W roku 1972 podlał go po raz ostatni i szczelnie zamknął.
Od 40 lat ogród żyje w szczelnie zamkniętym ekosystemie, bez dopływu wody, powietrza ani składników z zewnątrz.
W hermetycznej butli następuje fotosynteza, rotacja składników, owocowanie, rozrost, zamieranie starych i rozkwit nowych roślin.
Nie są wykonywane żadne czynności, a korek nigdy nie jest otwierany.
Źródełko :
David Latimer
Trzeba będzie spróbować
No dobra - wszystko ładnie pięknie, ale co z wodą? Rośliny mogą żyć tak długo bez wody? Pytanie kierowane do sadoekspertów.
up k🤬a uzywacie czasem muzgu? jak myslisz jak podlal ta roslinke i szczelnie zamknal to co sie stanie z ta woda ? sublimuje do c🤬ja czy se korek otworzy i sp🤬oli ... bedzie parowac skraplac sie na sciankach, sciekac do gleby i tak w kolko nie trzeba experymentow robic zeby k🤬a na to wpasc... j🤬e sadotempoty na kwejka wyp🤬alac
zastanowmy sie co jest potrzebne do zycia roslinie ? co2, h2o i promienie sloneczne - szklo promienie przepuszcza, co2 powstaje w wyniku rozkladu obumarlych tkanek roslin aby tak sie stalo potrzebny jest tlen ktory jak wiadomo produkuje sama roslina co do wody opisalem wyzej c🤬ja sie znam na biologi ale to k🤬a sama logika podpowiada ze funkcjonowac bedzie
Konto usunięte
2013-01-30, 6:59
pewnie te 52 lata siedział i ogladał ten słoik
C🤬ja się znacie panowie, ZAWSZE powstają jakieś, choćby minimalne straty w przepływie energii to raz a roślina nie jest w stanie wydalać dokładnie tyle samo CO2 i O2 choćby ze względu na to, że NIGDY noc i dzień nie trwają tyle samo a każdego dnia dostarczana jest zmienna ilość słońca (w pochmurne dni mniej, w letnie i słoneczne - więcej). Poza tym - w wilgotnym i ciepłym miejscu z gnijącej rośliny powstałaby pleśń, która jest szkodnikiem - zabiera więcej niż daje, szybko się rozmnaża i przy sprzyjających warunkach potrafi zaatakować nawet żywy organizm
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
życiem to tego nazwać nie można.... raczej wegetacją... Roślinka się nie rozwija z uwagi na ograniczone zasoby materii. C🤬j z takim życiem
w terenach zielonych w Radzyminie tez taka butla stoi od c🤬ja czasu i nic zlego rośliną sie nie dzieje...
sadistic - miejsce ekspertów wszystkich dziedzin życia
Konto usunięte
2013-01-30, 8:06
fejk. Przyjrzyjcie się korkowi. Czy faktycznie wygląda na 40 lat nieotwierany?
bloodwar napisał/a:
C🤬ja się znacie panowie, ZAWSZE powstają jakieś, choćby minimalne straty w przepływie energii to raz a roślina nie jest w stanie wydalać dokładnie tyle samo CO2 i O2 choćby ze względu na to, że NIGDY noc i dzień nie trwają tyle samo a każdego dnia dostarczana jest zmienna ilość słońca (w pochmurne dni mniej, w letnie i słoneczne - więcej). Poza tym - w wilgotnym i ciepłym miejscu z gnijącej rośliny powstałaby pleśń, która jest szkodnikiem - zabiera więcej niż daje, szybko się rozmnaża i przy sprzyjających warunkach potrafi zaatakować nawet żywy organizm
z czego powstanie ci pleśń debilu? wyewoluuje z piasku?
Konto usunięte
2013-01-30, 9:04
niemożliwe
skoro bilans tleny w roślinach jest dodatni to gdzie on jest? bilans dwutlenku wegla jest ujemny ale załóżmy że procesy gnijne są w stanie je dostarczyć, no ale zarazem powstaje też metan. więc gdzie jest ten tlen i metan ? no chyba że istnieją jakieś bakterie przerabiające te gazy na co2 , to by musiały być takie małe samochodziki:)
open
2013-01-30, 9:38
sami biolodzy na sadolu, a mnie kwiatki padają na parapecie...
Sk🤬ysyn torturuje rośliny ;/
Konto usunięte
2013-01-30, 10:18
ale zajebiste!
Konto usunięte
2013-01-30, 10:29
A mógł mieć 53-letnie winko zamiast kupy chwastów...
Ale bedzie jebac jak korek otworza
Konto usunięte
2013-01-30, 10:58
Trzykrotka (Tradescantia L.) ?? jak dobrze widzę po zdjęciach liści

to cholerstwo nie potrzebuje prawie nic do wzrostu (minimum światła i składników odżywczych), w warunkach domowych hoduje się na samej wodzie w słoikach, często stosowana jako substytut pokarmu w zimę dla patyczaków, straszyków i innych podobnych robali