konto usunięte
2013-01-30, 0:46
To pokaż efekt końcowy...poczekamy
RdK
2013-01-30, 0:51
Z wiarygodnego źródła wiem, że jeszcze dwa latka i wykluje się tam pierwszy dinozaur.
berbeluchy z tego nie będzie
No zajebiście, z biologii byłem kiepski ale z tego co pamiętam to rośliny potrzebują powietrza żeby zachodziły jakieśtam procesy komórkowe?
nawet jeśli nie toi tak jakoś nie dowierzam... czuję fake'a. chociażby składniki mineralne w glebie musiałyby się skończyć przez te 53 lata..
konto usunięte
2013-01-30, 2:32
pkh napisał/a:
No zajebiście, z biologii byłem kiepski ale z tego co pamiętam to rośliny potrzebują powietrza żeby zachodziły jakieśtam procesy komórkowe?
nawet jeśli nie toi tak jakoś nie dowierzam... czuję fake'a. chociażby składniki mineralne w glebie musiałyby się skończyć przez te 53 lata..
faktycznie z biologii jesteś kiepski, a testy gimnazjalne za pasem
niemożliwe bo gdyby tyle lat była zamknięta roślina to by glony wyrosły
WIEM BO JESTEM EKSPERTEM
konto usunięte
2013-01-30, 3:56
oj widzę bimber nie wypalił
konto usunięte
2013-01-30, 4:23
kontownik napisał/a:
niemożliwe bo gdyby tyle lat była zamknięta roślina to by glony wyrosły
WIEM BO JESTEM EKSPERTEM
nawet przy odpowiednim doborze roślin, gleby i wszystkiego pół wieku temu? skoro taki EKSPERT na capslocku z Ciebie to naświetl proszę co masz na myśli
@pkh i co myślisz, że na ziemi kiedy się skończą składniki mineralne?
Taki ekosystem zacznie ewoluować do momentu aż osiągnie equilibrium, no w sumie teoretycznie powinien ewoluować w nieskończoność. Chodzi o to, że jest tam załóżmy 30l powietrza, czyli 2 tym 6l tlenu. Rośliny pobierają dwutlenek węgla zmieniając go w tlen (w nocy odwrotnie), składniki mineralne są pobierane, ale przecież nie rozpadają się, one nie giną. Roślina może je zmienić w coś innego, ale po obumarciu, bakterie, które tam są z powrotem przerobią to na składniki mineralne. Spójrz na siebie, jesz - srasz, pijesz - szczasz, robisz wdech - robisz wydech. Uwierz mi, że po przeliczeniu wszystko się zgadza, ile wypijesz tyle wyszczasz/wypocisz, ile zeżresz tyle wysrasz/przybierzesz na masie/odpadnie ci naskórkiem etc., ile powietrza weźmiesz biorąc wdech tyle wypuścisz biorąc wydech (powietrze lekko zmieni się w swojej zawartości, ale masowo WYDYCHASZ WIĘCEJ NIŻ WDYCHASZ). To jest logiczne, to może żyć, wszystko naturalnie krąży, tylko w odcięciu od świata zewnętrznego. Jeśli wszystko jest hermetycznie zamknięte to za pewnie drugie tyle lat powstaną tam nowe gatunki.