12
298
Bardzo dobrze, przynajmniej się raz na coś w życiu przydadzą i uratują czyjeś życie.
@HistoriaPolskiegoRapu
Ty historia, dodaj sobie na początek nicku PRE i posłuchaj rady kolegi powyżej.
Ty historia, dodaj sobie na początek nicku PRE i posłuchaj rady kolegi powyżej.
@TB303
Dawcy-srawcy... Z takiej powypadkowej mielonki to może co najwyżej rogówka...
Dawcy-srawcy... Z takiej powypadkowej mielonki to może co najwyżej rogówka...
up nawet rogówka do wyj🤬ia... w zasadzie nic sie nie nada do przeszczepu.
@eMJay8086
No to c🤬j, przynajmniej jest jednego kretyna mniej
No to c🤬j, przynajmniej jest jednego kretyna mniej
Każdy kierowca powinien mieć prawo do rozwalenia jednego motozjeba. Bez nagród, po prostu nie karać go za to. O ile drogi byłyby bezpieczniejsze.
Dla znających LoLa - koleś mi przypomina Shaco, puff i ni ma : )
Definicja dawcy nie jest przypisana do motocyklisty lecz do motocykla, ponieważ to on jeszcze może zostać dawcą części.
Hehe znowu spina o motocyklistów 
Na filmie widać zjebów, a nie motocyklistów, a takich zjebów pełno też w samochodach. Samochodem jeżdżę 7 lat, niedługo pyknie 8, motocyklem tyle samo + 3 lata jazdy motorowerem marki simson (stary, ale lepszy od chińskich kibli) i nauczyłem się przez ten czas jednego, mianowicie nie oceniać wszystkich jedną miarą, bo zarówno samochodami, motocyklami czy ciężarówkami jeżdżą zjeby i nic na to nie poradzisz. Większość tych toczących pianę z ust nie miała styczności z motocyklem, albo ich nie stać na własny i dla tego wolą subiektywnie oceniać wszystkich posiadających własne dwa kółka.
Na filmie widać zjebów, a nie motocyklistów, a takich zjebów pełno też w samochodach. Samochodem jeżdżę 7 lat, niedługo pyknie 8, motocyklem tyle samo + 3 lata jazdy motorowerem marki simson (stary, ale lepszy od chińskich kibli) i nauczyłem się przez ten czas jednego, mianowicie nie oceniać wszystkich jedną miarą, bo zarówno samochodami, motocyklami czy ciężarówkami jeżdżą zjeby i nic na to nie poradzisz. Większość tych toczących pianę z ust nie miała styczności z motocyklem, albo ich nie stać na własny i dla tego wolą subiektywnie oceniać wszystkich posiadających własne dwa kółka.