Z rzadka wrzucam coś na ten portal chociaż jestem tu częstym gościem. Wiem że w kwestii legalizacji (jak i każdej innej) racja jest jak dupa i każdy ma swoją. Myślę jednak, że do wielu przemówi ta animacja. W kilku minutach zawiera cały sens legalizacji. Bo sens przecież jest
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:49
madmanzmc napisał/a:
państwo potrzebuje niewolników którzy będą płacić podatki i oddawać 50 % kasy. co oni by zrobili jak by np. z milion ludzi przestało pracować i potrzebowało by do szczęścia jedzenia domu sexu i palenia. skończyła by sie ich władzą. oni maja taka władzę jaka sami im dajemy
i tak i nie.
wszystko pięknie ładnie ale jednak dalej bajka.
kiedyś był taki wierszyk o pasikoniku i mrówce.
fajnie byłoby być pasikonikiem, jarać blanty i mieć wszystko w pytce. Ale jest pewne ale. nie mieszkamy na Jamaice.
Klimat mamy taki a nie inny, bieganie przez cały rok z gołą dupą i żywienie sie bananami u nas nie wyjdzie, co za tym idzie jesteśmy zależni od innych.
Poza tym trzeba pamiętać że wszelkie formy uzależnienia sąchorobą całego społeczeństwa. Alkoholizm , narkomania czy inne sposoby odurzania bądź zniewalania człowieka nie jest bez znaczenia dla innych.
Alkoholik pije za swoje. Ale leczy się i żyje juz za nasze, bo rzecz jasna nie pracuje, bo nikt go do roboty nie weźmie, bądź co bądź sam będzie miał głęboko w dupie pracę podatki etc.
W efekcie alkohol, tytoń przynosi zyski dla państwa ale w przedziale długoterminowym dziesiątki lat jego działanie jest niestety niszczące. Wystarczy przekalkulować ile alkoholik wypije przez całe życie, ile z tego zostanie przeznaczone na akcyzę, a potem jaki jest kosz utrzymania takiego bezwartościowca. Kwestię bezpieczeństwa i estetyzmu pomijam chociaż też nie jest bez znaczenia.
p.s. Mówi się że trawka nie uzależnia i nie działa negatywnie.
Z przykrością stwierdzam że znaczna część pacjentów z którymi mam kontakt jest niestety przykładem odwrotności.
Zapijaczony obszczany menel przywieziony na ostry ma tomo głowy za darmo. A inni czekają w kolejce kilka miesiecy lub płacą po 500PLN za badanie.
Ja za nich płacę z podatków, wy płacicie i niestety będziemy płacić.
Sory za epopeję, nie chciałem sie rozpisywać, ale pisanie o cudowności legalizacji marychy i sposobie na uzdrowienie gospodarki jest po prostu bzdurne.
i żeby nie było. sam piję, bo wszystko jest dla ludzi pod warunkiem że ludzie wiedzą jak z tego korzystać, ale znaczna część niestety nie.
" sam piję, bo wszystko jest dla ludzi pod warunkiem że ludzie wiedzą jak z tego korzystać, ale znaczna część niestety nie."
Sam palę, bo wszystko jest dla ludzi pod warunkiem że ludzie wiedzą jak z tego korzystać, ale znaczna część niestety nie.
Sam palę, bo wszystko jest dla ludzi pod warunkiem że ludzie wiedzą jak z tego korzystać, ale znaczna część niestety nie.
powiem tak: wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. Kto ma jarać i tak znajdzie sposób żeby kupić. Sam nie palę ale jestem za legalizacją. Jedyne co to by zmieniło to to że więcej ludzi jarało by sobie publicznie nie martwiąc się że jakiś frajer przechodząc poczuje i sprzeda ich psom
Zmieniłaby się też jakość serwowanego towaru. To co kupisz na ulicy często jest mieszane z jakimś syfem dla zwiększenia wagi i zysków. Gdyby była nad tym jakakolwiek kontrola jakości taka sytuacja nie miałaby miejsca.
@Kamuha - badania WHO udowodniły, że marihuana uzależnia mniej niż tytoń i alkohol. Podobnie jest z ecstasy (oczywiście tabsy z ulicy mdma nie zawierają zazwyczaj wcale). Z marihuaną to sam doświadczyłem: paliłem 4 lata, ostatni rok praktycznie dzień w dzień. W tym roku odstawiłem na 6 miesięcy (od stycznia) - żadnych objawów odstawienia nie miałem, ani fizycznych, ani psychicznych. Normalnie funkcjonowałem, bez żadnych ciśnień na palenie. Ostatnio wróciłem do tego i popalam średnio 2 razy na miecha max i jest spoko. Nie wrócę już do palenia dzień w dzień bo to bez sensu się robi - faza powszednieje. A tak od czasu do czasu jest bardziej ekonomicznie i high znacznie lepszy. A Ty jeżeli nie miałeś żadnego doświadczenia z zażywaniem ganji to się o uzależnieniu od niej wypowiadać nie możesz. Jak ktoś jest głupi, to nawet bez żadnych używek będzie robił głupoty. Tu trzeba zmienić sposób wychowywania i zasady rządzące społeczeństwem, a nie wprowadzać ograniczenia - one tylko powodują strach, a co za tym idzie wszelkie zło.
@Kamuha - badania WHO udowodniły, że marihuana uzależnia mniej niż tytoń i alkohol. Podobnie jest z ecstasy (oczywiście tabsy z ulicy mdma nie zawierają zazwyczaj wcale). Z marihuaną to sam doświadczyłem: paliłem 4 lata, ostatni rok praktycznie dzień w dzień. W tym roku odstawiłem na 6 miesięcy (od stycznia) - żadnych objawów odstawienia nie miałem, ani fizycznych, ani psychicznych. Normalnie funkcjonowałem, bez żadnych ciśnień na palenie. Ostatnio wróciłem do tego i popalam średnio 2 razy na miecha max i jest spoko. Nie wrócę już do palenia dzień w dzień bo to bez sensu się robi - faza powszednieje. A tak od czasu do czasu jest bardziej ekonomicznie i high znacznie lepszy. A Ty jeżeli nie miałeś żadnego doświadczenia z zażywaniem ganji to się o uzależnieniu od niej wypowiadać nie możesz. Jak ktoś jest głupi, to nawet bez żadnych używek będzie robił głupoty. Tu trzeba zmienić sposób wychowywania i zasady rządzące społeczeństwem, a nie wprowadzać ograniczenia - one tylko powodują strach, a co za tym idzie wszelkie zło.
Picie alkoholu jest legalne, a palenie już nie. Dlaczego? Alkohol = agresja, złe samopoczucie, uzależnienie, sranie pod siebie, rzyganie i wiele innych nieprzyjemnych rzeczy jak to widzimy na przykładzie wielu uzależnionych ludzi. Gdyby marihuana była legalna wszyscy czuli by się po prostu dobrze i mogliby również poczuć się tak kiedy tylko zechcą paląc sobie bacika i wszystkim żyłoby się milej ze sobą, mniej kłótni itp niepotrzebnych rzeczy
nikt od tego nie umarł!!! Ale wiadomo, że z niczym nie można przesadzać
Legalizacja sie opłaca??
Komu?
Napewno nie właścicielom browarów i gorzelni
Napewno sie to nie spodoba twojej babci, a to znaczy, że nie spodoba sie politykowi, któremu na jej głosie zależy
System ekonomiczno polityczny nie pozwoli...
Bardziej sie opłaca prowadzić wojne z dopalaczami!
Lekarze mają praca, a reporterzy o czym pisać.
Pozatym wyobrażacie sobie szczęśliwych Polaków?
Powszechnie wiadomo, że człowiek nieszczęśliwy więcej konsumuje
Jak mi źle, to walne 2 piwka.. napędze rynek piwowarski tym, że czuje sie nieszczęśliwy
Komu?
Napewno nie właścicielom browarów i gorzelni
Napewno sie to nie spodoba twojej babci, a to znaczy, że nie spodoba sie politykowi, któremu na jej głosie zależy
System ekonomiczno polityczny nie pozwoli...
Bardziej sie opłaca prowadzić wojne z dopalaczami!
Lekarze mają praca, a reporterzy o czym pisać.
Pozatym wyobrażacie sobie szczęśliwych Polaków?
Powszechnie wiadomo, że człowiek nieszczęśliwy więcej konsumuje
"Lepiej zapalić trawki, nież schalć sie jak świnia i tańczyć na grobach"
dopalacze nie znikną, spadnie zainteresowanie - raporty z Czech o tym świadczą i są dostępne na necie. Sam rząd nie ingeruje w nie bo nie ma takiej potrzeby.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie