

Piekny żywioł! Uwielbiam sztormy...
Zależy od punktu widzenia.
Jak na Bałtyku miałem 9 na żaglowcu i miałem wachtę, to tylko na gretingu siedziałem i trzymałem się jakiejś poręczy.
Nawet rzygać mi się nie chciało a byłem drugim żygaczem na okręcie

Widok zajebisty jak idzie fale wysokości połowy masztu i żaglowiec wchodzi na nią.
Raz dziób masz 5 metrów niżej raz wyżej.
No i załatwianie się na Morzu Północnym, specyficzne , krótkie , wysokie fale i większość roku sztorm.
Chcesz usiąść na kiblu i deska cię klepie w dupę

Zależy od punktu widzenia.
Jak na Bałtyku miałem 9 na żaglowcu i miałem wachtę, to tylko na gretingu siedziałem i trzymałem się jakiejś poręczy.
Nawet rzygać mi się nie chciało a byłem drugim żygaczem na okręcie
Widok zajebisty jak idzie fale wysokości połowy masztu i żaglowiec wchodzi na nią.
Raz dziób masz 5 metrów niżej raz wyżej.
No i załatwianie się na Morzu Północnym, specyficzne , krótkie , wysokie fale i większość roku sztorm.
Chcesz usiąść na kiblu i deska cię klepie w dupę
Zazdraszczam wrażeń... 🤩
Zazdraszczam wrażeń... 🤩
Mój rekord to 17 pawi w ciągu doby, połowa żółcią

Klarowanie żagli na wysokości 30 metrów to tez ciekawe wrażenia.
Wchodzisz po wantach, przy bocianich gniazdach odchylasz się do tyłu, żeby na nie wejść, na koniec idziesz wzdłuż rei kilkanaście metrów po stalowej lince, przypinasz się szelkami do tzw lifelinki.
Sikało się do rynny, taka z 5 metrów długości a nad nią poręcz, żeby się przytrzymać.
Mój rekord to 17 pawi w ciągu doby, połowa żółcią
Klarowanie żagli na wysokości 30 metrów to tez ciekawe wrażenia.
Wchodzisz po wantach, przy bocianich gniazdach odchylasz się do tyłu, żeby na nie wejść, na koniec idziesz wzdłuż rei kilkanaście metrów po stalowej lince, przypinasz się szelkami do tzw lifelinki.
Sikało się do rynny, taka z 5 metrów długości a nad nią poręcz, żeby się przytrzymać.
Niespecjalnie rozumiem o czym do mnie mówisz, ale wygląda to zajebiście 🥰
Zależy od punktu widzenia.
Jak na Bałtyku miałem 9 na żaglowcu i miałem wachtę, to tylko na gretingu siedziałem i trzymałem się jakiejś poręczy.
Nawet rzygać mi się nie chciało a byłem drugim żygaczem na okręcie
Widok zajebisty jak idzie fale wysokości połowy masztu i żaglowiec wchodzi na nią.
Raz dziób masz 5 metrów niżej raz wyżej.
No i załatwianie się na Morzu Północnym, specyficzne , krótkie , wysokie fale i większość roku sztorm.
Chcesz usiąść na kiblu i deska cię klepie w dupę
To Ile te maszty miały, 4 metry wysokości? Na dezecie pływaleś? 😉
To Ile te maszty miały, 4 metry wysokości? Na dezecie pływaleś? 😉
Grotmaszt miał 36 metrów, ostatnia reja gdzieś tak na wysokości 30 metrów.
podpis użytkownika
Lewactwo to faszyściZależy od punktu widzenia.
Jak na Bałtyku miałem 9 na żaglowcu i miałem wachtę, to tylko na gretingu siedziałem i trzymałem się jakiejś poręczy.
Nawet rzygać mi się nie chciało a byłem drugim żygaczem na okręcie
Widok zajebisty jak idzie fale wysokości połowy masztu i żaglowiec wchodzi na nią.
Raz dziób masz 5 metrów niżej raz wyżej.
No i załatwianie się na Morzu Północnym, specyficzne , krótkie , wysokie fale i większość roku sztorm.
Chcesz usiąść na kiblu i deska cię klepie w dupę
Widzę tu jakiegoś mitomana/wannebe wilka morskiego. Mogę spytać, czemuś siedział na "gretingu" przy dziewiątce, zamiast stać na "gretingu", (o ile akurat nie byłeś przy sterze), zamiast się schować pod pokładem? Który poza tym żaglowiec ma 36m grotmaszt w Europie? 30 max, potem się zaczynają duże fregaty z grotmasztami ok 50.
" Sikało się do rynny, taka z 5 metrów długości a nad nią poręcz, żeby się przytrzymać."
ja p🤬lę. pomyliło ci się z publicznymi toaletami gdzieś zapewne w berlinie.
Ale mało to jest innych łajb wokół?
Fregaty nasze ojczyste mają około 40m, ale Pomorze stoi w porcie, a Młodzieży tylko pływa.
Ale mało to jest innych łajb wokół?
30 kilka z masztami radiowymi może (Pogoria np.), ale jeśli mówimy o wysokości grotmasztu to jest 30. Szopen i Dar Młodzieży 50. cała reszta to są dużo mniejsze żaglowce (Zaruski itp). Aktywne żaglowce z innych krajów mają podobne proporcje, ale jeśli wiesz coś więcej to dawaj.
A nie mogliście zamiast wody użyć wódy? Na lądzie możesz mieć takie same efekty: pawie, wiatr tobą miota, podłoga się chwieje — a o ile bezpieczniej!Mój rekord to 17 pawi w ciągu doby, połowa żółcią
Klarowanie żagli na wysokości 30 metrów to tez ciekawe wrażenia.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.