Dla mnie wporzo pozdrawiam. Krzysiek
Cytat:
Tym samym płuca są coraz bardziej ściskane i zajmują coraz mniejszą objętość. To powoduje, że zmniejsza się objętość freedivera i jego wypór wraz ze wzrostem głębokości. Dlatego na większej głębokości freediver ma znaczną pływalność ujemną
Wiedziałem, że gdzieś jest jakiś haczyk. Domyślam się, że nie palicie fajek? I co w momencie gdy ktoś przekozaczy i pójdzie na dno?
konto usunięte
2016-08-22, 19:44
"Dożywotnio" będę stawiał piwka temu kto pierwszy zanurkuje w betonowych bucikach i udokumentuje to na sadisticu
Nikt ci w tą ściemę nie uwierzy gimbusie.
Fajna zajawka. Ja sam od jakiegoś pół roku chodzę na basen, głownie żeby wspomóc kręgosłup, który pomimo młodego wieku potrafi o sobie przypomnieć, oraz przy okazji zwiększyć trochę objętość płuc pływając przy dnie. I teraz mam dwa pytania: pierwsze banalne - ile wytrzymasz na bezdechu nie ruszając się? I drugie, czy powietrze lepiej wypuszczać buzią czy nosem, czy to nie ma większego znaczenia?
konto usunięte
2016-08-22, 22:19
@Kaszakisza
Trochę ciężko wypuszczać powietrze nosem jak pływa się w masce

. Ogólnie zasada przy nurkowaniu jest taka, że do oddychania używa się ust, a nos jest do wyrównywania ciśnienia i ewentualnie dopompowania maski.
konto usunięte
2016-08-23, 2:21
Down to the darkness - w dół do ciemności.
Down into the darkness - w doł w ciemność.
Pozdrawiam
Szymon
PS: Za materiał piwo