
Kierowca ded.
@: @: Nie do końca jest tak że z klatką kierowca jest nie do ruszenia. Owszem ratuje to gościa przed jakimś tam dachowaniem, zgnieceniem, rozerwaniem. Ale nie tylko to może zabić bo przeciążenia też, dlatego auta się tak rozpadają w czasie wypadków żeby pochłaniać energię właśnie nie dlatego że z gówna zrobione bo można by zrobić niezniszczalny samochód ale kierowcę by pas zabił połamał żebra albo by kark przetrąciło dlatego coś musi amortyzować udeżenia a klatka tego nie robi i przy tak zacnym p🤬lnięciu pomimo że klatka mogła by wytrzymać to kierowca tego szerpnięcia przy uderzeniu już nie koniecznie. Myślę że nie ma znaczenia czy miał klatkę bo i tak by tego nie przeżył 😄
podpis użytkownika
Lewactwo to faszyściW F1 przy większych prędkościach walili w ścianę jak np. nasz rodak Kubica. Jeśli samochód ma dobrą ochronę, to kierowca wyjdzie cało, jeśli samochód jest gównem jak Maluch, to źle skończy przy miejskich prędkościach.
@: @: Nie do końca jest tak że z klatką kierowca jest nie do ruszenia. Owszem ratuje to gościa przed jakimś tam dachowaniem, zgnieceniem, rozerwaniem. Ale nie tylko to może zabić bo przeciążenia też, dlatego auta się tak rozpadają w czasie wypadków żeby pochłaniać energię właśnie nie dlatego że z gówna zrobione bo można by zrobić niezniszczalny samochód ale kierowcę by pas zabił połamał żebra albo by kark przetrąciło dlatego coś musi amortyzować udeżenia a klatka tego nie robi i przy tak zacnym p🤬lnięciu pomimo że klatka mogła by wytrzymać to kierowca tego szerpnięcia przy uderzeniu już nie koniecznie. Myślę że nie ma znaczenia czy miał klatkę bo i tak by tego nie przeżył 😄
Jasne że tak. Ale pamiętasz ile z tego bolidu zostało? Tam został tylko kadłub z Kubicą w środku i nogi mu wystawały z odłamanego dziobu. A ogólnie to Kubica nie przyj🤬 tak że zatrzymał się na ścianie jak tu na materiale tylko zaj🤬 pod kątem że go odbiło, przedachował, rozebrało bolid na części i wychamował względnie powoli, a tutaj gość pyk i stoi całkiem inna siła, jak by Kubica tak trafił to by nic z niego nie zostało i w sumie trafił jak dorobił się kalectwa w WRC co mu ta barierka wlazła do środka przez silnik i grodź, tu trzeba mieć chyba też szczęście czasami 😄
Właśnie dobrze zrobiona klatka zgodnie z załącznikiem J rozprasza energię, a też dużo energi pochłaniają mocowania kubełka. Większość wypadków śmiertelnych jest spowodowana przez urazy głowy dlatego kask i HANS to podstawa, a jeszcze dużo przy strzałach bocznych dają kubełki z uszami.
Kubica nie miał strzała w WRC tylko w jakiś amatorskich rajdach gdzie fury nie muszą mieć płyty na grodzi 😉
Skąd wiadomo że miało klatkę? to widać po takim uderzeniu auto jest jak nienaruszone to właśnie dzięki niej . Zawsze lepiej ją mieć niż nie mieć bo usztywnia nadwozie i lepiej się prowadzi podczas takich baletów . GT3 Rs w drogowej wersji nawet ma z tyłu cześciową klatkę
W F1 przy większych prędkościach walili w ścianę jak np. nasz rodak Kubica. Jeśli samochód ma dobrą ochronę, to kierowca wyjdzie cało, jeśli samochód jest gównem jak Maluch, to źle skończy przy miejskich prędkościach.
Masz rację 😄 Ogólnie chodziło mi tylko o to że są takie p🤬lnięcia przy których nic nie pomoże bo nawet klatka kask itd też mają jakąś granicę no i organy człowieka, a to wszystko o czym piszesz to oczywiście że pomaga i to bardzo w zdecydowanej większości przypadków, inaczej by tego nie było 🙂 A z tym WRC to bardziej mi chodziło o typ rajdów że na szutrze itd a nie że klasa bo tego nie wiem, ale potocznie jak powiesz WRC to każdy Kowalski będzie mniej więcej wiedział jak to wygląda i o co chodzi i o to mi się rozchodziło tylko 😁
No niestety, te gt3 nie miało klatki. Są nagrania w wnętrza wozu w dzień tego wypadku, było zupełnie seryjne. Ani szelkowych pasów, ani pełnej klatki. Miało tylko rollbar z tyłu który występuje w nim fabrycznie, ale no zaczyna się dopiero za przednimi fotelami. Więc jak przyładował centralnie na wysokości drzwi to nic mu to nie pomogło. Taki pech, tor słabo zabezpieczony, podbiło tył na wyboju i poszedł w odkos.
GT3RS... Ale jaki debil projektowal ten tor i postawił w tym miejscu beton?
Wszystko zależy od szczęścia. Mój kolega siedząc na pilocie miał takiego dzwona że do dzisiaj jest praktycznie warzywem, a fura nieuszkodzona prócz przedniej szyby. Decha z płotu się wbiła prosto mu w twarz