Reportaż o Tymoteuszu Świątku. Szacun dla gościa.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2015-03-19, 23:27
dodam do ulubionych Panie Tymku bo podoba mi się i już!!!
Moim zdaniem ta walka powinna być przerwana już w drugiej rundzie.Sędzia kalosz, trener i narożnik też .Przecież po tylu kolanach to mógł skończyć jak warzywo nawet zbytnio nie ogarniał co się dzieje w walce.Najważniejsze zdrowie.
dla niej chce być jak Ali z mózgu galareta jak tak dalej pójdzie do przodu głową to wózek mu wyjdzie z wróżb
walka ? przecież on za worek treningowy robił a jak atakował to cepami jak seba z pod bloku, jedyne czego można mu pogratulować to mocnej głowy że po tylu ciosach tak długo sie utrzymywał
konto usunięte
2015-03-20, 7:58
Krak
2015-03-20, 8:00
Nikogo nie wyzywa, nie napina się, mówi co myśli a myśli pozytywnie...coś mi tu nie gra, bo czuję szacunek dla takich ludzi ale nie tych z MMA.
konto usunięte
2015-03-20, 8:40
laskę ma fajną :p
konto usunięte
2015-03-20, 8:41
Życzę mu aby był nieśmiertelny tak jak mówi i żeby zdobył kiedyś to wymarzone cacuszko
za co szacun?, że dał sie poobijać w tej walce jak pies? On nic nie pokazał zero umiejetności, zero taktyki od 1 rundy bił się jak na osiedlowej bojce, miał ze 3 szanse żeby skończyc walke zresztą tak samo jak jego przeciwnik i nic z tego, w tym sporcie samą twardą bania nie wiele ugra, a nawet jeśli, to do czasu
no, to jest mma, czyli sport dla kompletnych debili, którzy są za głupi na robienie czegokolwiek innego
boi się że zwiedzie kibiców? wyszedł do walki spuchł po pierwszej rundzie. Trzecia i kolejny rundy to już dobra wola rywala że odpuścił albo już nie miał tyle siły . Chyba że nasz bohater miał taką taktykę że zmęczy przeciwnika na swojej twarzy.
konto usunięte
2015-03-20, 10:15