📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:39
Czyli aptekarz może nie sprzedać pigułek ale drukarz musi drukować wszystko co mu każą? Gdzie sens gdzie logika
Drukarz katol, pewnie jareczkowi czy rydzykowi by za darmo wydrukował i jeszcze by loda zrobił z wdzięczności
I dobrze, że przegrał. Wyobrażacie sobie jak będzie funkcjonować kraj gdzie wszędzie czegoś się komuś odmawia przez uprzedzenia?
Na stacji benzynowej facet mówi, że jest Ż__em więc odmawia sprzedawania wieprzowych niekoszernych kanapek. Idziesz na targ a ukrainiec ci mówi, że on nie obsługuje Polaków. Idziesz do knajpy a tam kartka na drzwiach "obcokrajowcy wchodzą wejściem dla służby". W sklepie spożywczym znowu nie obsługują narodowców.
Oczywiście jak na państwo prawa przystało są równi i równiejsi. Mitologia chrześcijańska jest uprzywilejowana. Lekarz może nie wystawić recepty na antykoncepcję. Może odmówić legalnego skrobania. A aptekarz może nie sprzedawać leków. I to jest podobno zgodne z prawem.
Na stacji benzynowej facet mówi, że jest Ż__em więc odmawia sprzedawania wieprzowych niekoszernych kanapek. Idziesz na targ a ukrainiec ci mówi, że on nie obsługuje Polaków. Idziesz do knajpy a tam kartka na drzwiach "obcokrajowcy wchodzą wejściem dla służby". W sklepie spożywczym znowu nie obsługują narodowców.
Oczywiście jak na państwo prawa przystało są równi i równiejsi. Mitologia chrześcijańska jest uprzywilejowana. Lekarz może nie wystawić recepty na antykoncepcję. Może odmówić legalnego skrobania. A aptekarz może nie sprzedawać leków. I to jest podobno zgodne z prawem.
Abraxus napisał/a:
I dobrze, że przegrał. Wyobrażacie sobie jak będzie funkcjonować kraj gdzie wszędzie czegoś się komuś odmawia przez uprzedzenia?
Na stacji benzynowej facet mówi, że jest Ż__em więc odmawia sprzedawania wieprzowych niekoszernych kanapek. Idziesz na targ a ukrainiec ci mówi, że on nie obsługuje Polaków. Idziesz do knajpy a tam kartka na drzwiach "obcokrajowcy wchodzą wejściem dla służby". W sklepie spożywczym znowu nie obsługują narodowców.
Oczywiście jak na państwo prawa przystało są równi i równiejsi. Mitologia chrześcijańska jest uprzywilejowana. Lekarz może nie wystawić recepty na antykoncepcję. Może odmówić legalnego skrobania. A aptekarz może nie sprzedawać leków. I to jest podobno zgodne z prawem.
Zgadzam się w 100%
Ehhh... jak dla mnie sprawa jest śmieszna. Jeden drukarz nie wydrukuje do pójdę do innego, ewentualnie dorzucę grosza i po ptokach. Sędziemu się nie dziwię, bo do tematu lgbt lepiej ręki nie przykładać, jak drukarz będzie chciał się sądzić dalej niech idzie do wyższej instancji i tam niech się martwią.
A co do całej sprawy, to już spór ideowy.
A co do całej sprawy, to już spór ideowy.
A gdyby tak u drukarza wisiał regulamin obsługi klientów w którym zawarłby wyjątki w obsłudze klientów to czy było by to wtedy zgodne z prawem? Wchodzi do drukarni odmieniec i widzi że tu go nie obsłużą. Powiesić regulamin schować cennik bo jeśli wisi cennik z ofertą to jest to wiążące dla drukarza i nie może odmówić wykonania oferty. Być może nie mam racji to dobrze by było gdyby student albo absolwent prawa nam to wyjaśnił. Jestem ciekawy jak w zgodzie z obowiązującym prawem móc zabezpieczyć się przed tymi megalomanami z lgtb.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie