Kilka dni temu wyczytałem w internecie, że mogę na odległość adoptować dziecko z Afryki. Nazywa się to, "duchowa adopcja".
Sprawdziłem wszystko. Faktycznie, za jedynie 40 złotych miesięcznie mogę adoptować dziecko. Wystarczy, że będę opłacać mu szkołę.
Nawet przez chwilę się nie zastanawiałem i przelałem pieniądze na ich konto. To nie żart. Zawsze tego pragnąłem i jako jeden z nielicznych mogę powiedzieć szczerze:
MAM WŁASNEGO MURZYNA!
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2013-01-29, 19:34
W jakim języku będziesz go tresował?
konto usunięte
2013-01-29, 19:35
konto usunięte
2013-01-29, 19:38
@ Up
Było warto
40 zł w plecy to nic przy tym że będzie się mógł teraz chwalić swoim własnym murzynem
konto usunięte
2013-01-29, 20:16
To nazywa się duchowa adopcja?
Super! Uprawiam duchowy seks!
Cytat:
Super! Uprawiam duchowy seks!
Księża już to robią.
@up
Twój nick i komentarz pięknie współgrają.
A co miesiąc bedzie przesyłał Ci to samo zdjęcie. Wiem bo sam tak miałem
konto usunięte
2013-01-29, 23:27
Duchowa adopcja to modlitwa za nienarodzone dzieci
Nie kupiłeś go na własność, musisz co miesiąc płacić abonament.
konto usunięte
2013-01-29, 23:31
Kolega i owszem, dostał murzyna, ale w dzierżawę :/
Własny murzyn do zbierania bawełny z pępka za 40 dychy? Wchodzę
@up
Chciałeś napisać chyba "za 4 dychy"