
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:09

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Co do drugiego filmu, to niezły wysyp debili na portalu. Jeżeli typ z Kangoo się zatrzymał przed przejściem, to chyba logiczne, że jest jakiś pieszy i typ z Seicento z automatu powinien się zatrzymać nawet nie widząc pieszych.
Kogucik_Bałamucik napisał/a:
Też jestem tego zdania że tu większość winy ponosi stary dziadyga. Matka też nie bez winy ale tak jak piszesz, małego dzieciaka nie da się zawsze w 100% kontrolować, musiał by na smyczy jak pies chodzić (też widziałem jak tak kaszojady na smyczy prowadzali)
Reasumując, winny dziad i kropka.
Bardzo fajnie, tylko że na tym filmiku dziecko stoi grzecznie w bezpiecznej odległości od jezdni, a matka ją na tę jezdnię wciąga, po czym odskakuje gdy nadjeżdża samochód. Wygląda na to, że tu dziecko nie przypilnowało matki, a nie odwrotnie.
Mnie jakimś cudem nie zdarzyło się postawić syna w niebezpiecznej sytuacji, za to tzw. odruch bezwarunkowy działa w taki sposób, że przede wszystkim bezpieczeństwo dziecka. Co prawda, nigdy nie jechało we mnie auto gdy byłem na spacerze z dzieckiem, bo nie wchodzę pod machę auta, dopóki się nie zatrzyma, nawet jeżeli wyraźnie widać, że zamierza się zatrzymać... nie mniej, obowiązek obowiązkiem - na grobie Ci napiszą, że Cię ktoś jebnął na pasach, mimo że miał obowiązek zatrzymania się. Ja nawet na jednokierunkowej rozglądam się w obu kierunkach - polecam
podpis użytkownika
I tak się powoli żyje na tej wsi.
Dziadek Wolno jechał . . Młode może przeżyje. Czego tam panikujecie
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie