
Zachęcam do sprawdzenia samego siebie ile jeszcze pamiętamy z naszego dzieciństwa. Dotyczy to głównie pokolenia lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, która oglądała ofertę ówczesnej telewizji.
Coś ty oglądał same żałosne rzeczy. Gdzie Gigi gdzie Tsubasa... Ja chcem białe majteczki Anny...
Ja się wychowałem na bardziej męskiej bajce "Dragon Ball", ale i Sylvanem nie pogardziłem jak byłem mały.
ja tam w latach 80/90 mialem neta, hehe rodzice byli bogaci
ja tam w latach 80/90 mialem neta, hehe rodzice byli bogaci