

To nie ciecz tylko, gaz cięższy od powietrza, który za każdym "przelaniem" zwiększa swoją objętość. W gimnazjum tego nie uczą, choć większość debili by się domyśliła, to za parę lat - jak będziesz uważnie słuchał na fizyce, to może nie pomylisz cieczy z gazem.
szklanki są chyba wypełnione jakimś płynem który ma gęstość nieco inną niż ten biały płyn i z początku płyn opada na dno ale w końcu się mieszają
Takie moje rozmyślania

Takie moje rozmyślania

Człowiek się uczy całe życie... A tu za niewiedze od razu wyzywanie od gimbusów, ja rozumiem jest fajnie raz, drugi, za trzecim też przecierpię, ale k🤬a ile można wałkować to samo, grzecznie się zapytałem i liczyłem na dosyć grzeczną odpowiedź, a tu taki c🤬j ...


jak łapie ręką tą największą szlanę to jakby w niej już coś jest


Gówno prawda! to jest słynna niekończąca się wódka której całe życie szukam

każda do połowy wypełniona jest wodą a w pierwszej coś ala mleko ot Ci historyja
konriixko napisał/a:
każda do połowy wypełniona jest wodą a w pierwszej coś ala mleko ot Ci historyja
Co przez moment widać:

podpis użytkownika
zrzutka.pl/ffm2du

to nie ciecz to gaz;).....cięższy od powietrza....ja p🤬le wyzywa kogoś od gimbazy...a sam wysnuwa teorię rodem z.....właściwie to c🤬j wie skąd po prostu debil:)
Radzimierz napisał/a:
To nie ciecz tylko, gaz cięższy od powietrza, który za każdym "przelaniem" zwiększa swoją objętość. W gimnazjum tego nie uczą, choć większość debili by się domyśliła, to za parę lat - jak będziesz uważnie słuchał na fizyce, to może nie pomylisz cieczy z gazem.
Ładnie cię poniosło, jak nauczyciela przy wypłacie.
Radzimierz napisał/a:
To nie ciecz tylko, gaz cięższy od powietrza, który za każdym "przelaniem" zwiększa swoją objętość. W gimnazjum tego nie uczą, choć większość debili by się domyśliła, to za parę lat - jak będziesz uważnie słuchał na fizyce, to może nie pomylisz cieczy z gazem.
Debil detected. Jak się ten gaz nazywa?
podpis użytkownika
Człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi