napisałbym że było ale dostane w ryj, prawda jest taka że zostało to już poruszone w paru tematach i dziesiątkach komentarzy o tym traktujących
ale:
jeżeli zarabia 2500zł to na ZUS wydaje 342,75 (po odtrąceniu reszty + NFZ zostaje mu na rękę 1808,10zł) do tego jeszcze dochodzi ZUS który musi odprowadzić pracodawca 448,25zł (po zmianach) więc w sumie na ZUS idzie 791zł MIESIĘCZNIE
teraz pytanie, czy w takim przypadku całość by szła na konto czy tylko kwota od pracownika?
idąc dalej, konto oszczędnościowe musi być dość dobrze oprocentowane, 4% jest poniżej poziomu inflancji (w 2011 wynosiła 4,3%) do tego dochodzi jeszcze podatek Belki, więc konto/lokata musi mieć najmniej 5% - tutaj możemy dodać że w miare zbierania srodków można dostać lepsze warunki % na lokacie od banku
Więc policzmy, dla składki pracowniczej po 43latach pracy 683tyś zł, w przypadku całości 1569tyś zł (do tego należało by dodać jeszcze zmiany ewentualne zmiany pensji, znowu uwzględnić inflację)
ale w przypadku składki pracowniczej w wieku 67lat dostajemy 2845zł co miesiąc przez 20 lat (więc do 87 roku życia - nie wiem ilu ludzi dożyje)
w przypadku obu składek dostając na naszej emeryturze te 2845zł to w wieku 87 lat zostanie nam jeszcze na koncie 886tyś złotych (o ile oczywiście bank nie zdąży plajtnąć i cała nasza kasa pojdźie na ratowanie posadki prezesa)
do tego jeszcze dochodzi kwestia która ktoś poruszył w innym temacie, czyli wypadek przy pracy i trwała niezdolność do pracy i wtedy cały misterny plan w p🤬du i odrazu można skoczyć z mostu

(o ile damy radę się tam dostać

)
@BongMan
składka na ZUS jest rozdzielona od składki na NFZ :]
@nurgle
W Polsce separatorem dziesiętnym jest przecinek nie kropka, a do oddzielania grup cyfr przed przecinkiem używamy spacji, to nie USA czy UK