Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
B................v 2015-08-12, 1:57 2
Co jak co ale rak to jednak posrane gówno... Moja śp babcia śmiała się ze mnie i z brata że jesteśmy pokoleniem rakowym, co nie jest pocieszające
Zgłoś
Avatar
mateusos 2015-08-12, 2:04 10
Polecam dalej wp🤬lac 10 kg majonezu i innych c🤬jowin, na raz. Lubie goscia, ale nie oszczedzal sie
Zgłoś
Avatar
i................i 2015-08-12, 2:04 65
Bratyslav napisał/a:

Co jak co ale rak to jednak posrane gówno... Moja śp babcia śmiała się ze mnie i z brata że jesteśmy pokoleniem rakowym, co nie jest pocieszające



Kup brzoskwinie, rozłup pestki i wyciągnij z nich "migdałki".
Możesz się tym zajadać, ale nie polecam więcej niż 20 dziennie.
Do tego ostre przyprawy, np. pieprz cayenne. Jedz go kilka razy w tygodniu. Posypuj nim co chcesz, ale najlepiej zieleninę, szpinak, brokuły. Unikaj kancerogenów, jak np. karagen stosowany często w żywności. Czytaj co jesz, unikaj gotowych produktów. Gotuj sam. Wyciskaj świeże soki z owoców kupionych na straganie, a nie w markecie. Nie pal papierosów.
Dzieki temu wszystkiemu w znacznym stopniu zmniejszysz ryzyko zachorowalności na raka.
Zgłoś
Avatar
Kaddafi 2015-08-12, 2:11
Rokowanie to ma raczej c🤬jowe :-\
Zgłoś
Avatar
bit123 2015-08-12, 2:28 30
A niby prowadził zdrowy tryb życia niby to takie zdrowe... a tu wielki c🤬j tyle czasu zmarnowane na siłowni... lepiej sobie posiedzieć na sadisticu niż na siłowni
Zgłoś
Avatar
Ptoon 2015-08-12, 3:11 18
Bratyslav, nie jesteśmy pokoleniem rakowym, jesteśmy pokoleniem w którym wykrywalność raka się zwiększyła. Wcześniej ludzie umierali, grzebano ich i mówiono, że Bóg wezwał ich do siebie, teraz wiesz, że to był np. rak płuc. Poza tym rak to choroba, która częściej dotyczy ludzi starszych, system immunologiczny jest słabszy, komórki się jakoś c🤬jowo dzielą jak jesteś starszy i stąd nowotwory. Wcześniej nie było tylu starych ludzi, bo umierali za młodu, średnia wieku była mniejsza, dlatego może się nam wydawać, że nagle zrobiło się dużo raka. Do tego jest to dosyć "medialna" choroba, więc dużo się o niej teraz mówi.

Metalowy_Sadysta,
Są różne nowotwory, na niektóre dieta i styl życia wpływa, co do niektórych nie ma żadnego znaczenia. Generalnie możesz wieść najzdrowszy tryb życia, a wystarczy, że masz jakieś geny i i tak będziesz miał większe ryzyko na zachorowanie niż zapity żul spod mostu, który takich genów nie ma.
Z tego co piszesz wynika, że nowotwór to jakaś kara za nieczytanie Pani Domu z poradami o zdrowym odżywianiu... a tymczasem każdy ma w sobie kilkaset tysięcy nowotworów jednocześnie, bo jest to po prostu wadliwy podział komórki, które albo zostają usunięte przez system immunologiczny i wtedy nic się nie dzieje, albo się zaczynają namnażać i wtedy jest problem. Jeżeli chcesz się zabezpieczyć przed nowotworem, sprawdź historię medyczną rodziny, sprawdź czy jesteś w grupie ryzyka co do danego nowotworu, jak masz kasę zrób sobie badania genetyczne, badaj się regularnie... a dieta jest ok ale chyba bardziej na dobre samopoczucie.
Zgłoś
Avatar
i................i 2015-08-12, 3:35 5
Ptoon napisał/a:

Jeżeli chcesz się zabezpieczyć przed nowotworem, sprawdź historię medyczną rodziny, sprawdź czy jesteś w grupie ryzyka co do danego nowotworu, jak masz kasę zrób sobie badania genetyczne, badaj się regularnie... a dieta jest ok ale chyba bardziej na dobre samopoczucie.



To co napisałeś nie zabezpieczy mnie przed nowotworem, jedynie pozwoli mi go wykryć. Z kolei ja napisałem, że to co mu poradziłem zmniejszy ryzyko zachorowalności na raka i to jest akurat w 100% prawda. Geny genami, wiadomo, że czassem na starcie można nie mieć dobrych wieści, ale te kilka % mniej szansy na nowotwór dzięki zdrowszemu stylowi życia, to jednak zawsze coś dobrego. Nie pisałem o zabezpieczeniu się przed rakiem, więc trochę Twoja wypowiedź względem mojej jest nietrafiona. Co do lepszego samopoczucia przy dobrej diecie, to jak najbardziej prawda i nie widzę w tym nic złego. Pożyteczny bonus.

Ptoon napisał/a:


Są różne nowotwory, na niektóre dieta i styl życia wpływa, co do niektórych nie ma żadnego znaczenia.



No przepraszam bardzo, ale tutaj palnąłeś kompletną bzdurę. Dieta i styl życia zawsze ma tutaj znaczenie, większe lub mniejsze, ale zawsze ma.
Zgłoś
Avatar
Ptoon 2015-08-12, 3:53 4
@up Wiesz, no niektórzy mówią, że ruch skrzydeł motyla po jednej stronie planety, może wywołać tornado po drugiej stronie planety. W taki sposób wszystko ma związek ze wszystkim, teoria chaosu, ciągi przyczynowo-skutkowe są niezbadane, a to że 5 minut dłużej siedziałeś na słońcu w wieku 10 lat spowoduje czerniaka w wieku 50 lat.
Jasne dobra dieta jest dobra, a palenie papierosów jest złe... ale z medycznego punktu widzenia, jeżeli mamy operować na poważnych przewidywaniach i chcemy coś określić z jakąś pewnością i jakimś prawdopodobieństwem, to wiedza czy twój dziadek miał raka da ci dużo więcej, niż przekonanie o tym że przez całe życie wp🤬lałeś pestki i powinieneś być zdrowy. Chociaż nie przeczę, może dobre samopoczucie spowodowane tym, że wp🤬lasz te pestki, wpłynie na mniejszy poziom stresu, będziesz zdrowszy i tym uchronisz się przed rakiem, ale ludzie powinni chodzić do lekarza przede wszystkim, a nie polegać na pestkach.
Zgłoś
Avatar
i................i 2015-08-12, 4:02 1
Ptoon napisał/a:

wiedza czy twój dziadek miał raka da ci dużo więcej niż pewność, że przez całe życie wp🤬lałeś pestki i powinieneś być zdrowy.



Zgadzam się w 100%, jednak nigdzie nie napisałem, że "mój sposób" da komuś większą pewność czy nie będzie miał raka, niż "Twój sposób". Dzięki samym badaniom można się lepiej dowiedzieć czy zachorujesz, ale same w sobie nie wpłyną na zabezpieczenie przeciwko samej chorobie, jak to ująłeś. Napisałem jedynie, że można dzięki zdrowemu trybowi życia trochę zmniejszyć szansę na chorobę nowotworową.

Ptoon napisał/a:


Chociaż nie przeczę, może dobre samopoczucie spowodowane tym, że wp🤬lasz te pestki, wpłynie na mniejszy poziom stresu, będziesz zdrowszy i tym uchronisz się przed rakiem, ale ludzie powinni chodzić do lekarza przede wszystkim, a nie polegać na pestkach.



Zgadzam się z tym lekarzem, jedynie twierdzę, że te "pestki" itd, będą korzystnie wpływającym na organizm dodatkiem.
Zgłoś
Avatar
crossdressphyxia 2015-08-12, 7:56 7
Cytat:

Kup brzoskwinie, rozłup pestki i wyciągnij z nich "migdałki".
Możesz się tym zajadać, ale nie polecam więcej niż 20 dziennie.
Do tego ostre przyprawy, np. pieprz cayenne. Jedz go kilka razy w tygodniu. Posypuj nim co chcesz, ale najlepiej zieleninę, szpinak, brokuły. Unikaj kancerogenów, jak np. karagen stosowany często w żywności. Czytaj co jesz, unikaj gotowych produktów. Gotuj sam. Wyciskaj świeże soki z owoców kupionych na straganie, a nie w markecie. Nie pal papierosów.
Dzieki temu wszystkiemu w znacznym stopniu zmniejszysz ryzyko zachorowalności na raka.



Z pewnością. Prawda jest taka, że jak ma cię p🤬lnąć, to cię p🤬lnie, czy chlasz,ćpasz i palisz, czy siedzisz z lupą w ręku i dokładnie patrzysz co jesz. Znałem paru takich, cygarka nie, piwka, wódeczki też nie. Kefirki, ziołowe herbatki, warzywka codziennie. Jednego w wieku 60 lat rak poskładał dosłownie w 4 miechy, a drugi dożył koło 40. Znam też pewnego pijoka, lat 43, dzień w dzień wychlewa 3-4 litrowe beczki wiśniowe te w plastiku od jakiś 10 lat. Mierzyli mu ostatnio ciśnienie- 120 na 80, a jak pojechał na odwyk, to lekarze się dziwili, że jego wątroba mimo niezbyt dużego przemęczenia regenerowała się jak T-1000 z Terminatora.

Jak masz umrzeć, to umrzesz, niezależnie od obciążenia genetycznego, stylu życia itp...A katuj się tak całe życie dietą, a potem jak ci coś wyskoczy to wk🤬 maksymalny, bo to niemożliwe, przecież jadłem brokuły....

Edit: Zapomniałem o najważniejszym. Dwóch powyższych miało firmy, i wieczny stres związany z prowadzeniem owego interesu. Pijaczek ma wyj🤬e po całości, nie ma nic, łazi w te i w te, wpadnie czasem do roboty, porobi 4-5 godzin, uzbiera na winiacza i cygary i do domu. Znam go od ok 5 lat i nigdy nie widziałem, żeby był zły, smutny, zmartwiony, zawsze ryja cieszy, jest to jest, nie ma to nie ma. Cygary i wóda są przereklamowane, stres jest chyba najgorszym z możliwych rozp🤬alaczy organizmu.

podpis użytkownika

Denied by the blind church.
'cause these are not the words of God.
- The same God that burnt the
knowing.
Zgłoś
Avatar
K................s 2015-08-12, 9:26 1
Przykra sprawa, ale ludzie ten koles wp🤬lil tyle chemii razem z tonami zarcia ktore pochlanial ze konia by zabilo. na pewno w duzym stopniu przyczynil sie do siebie sam, juz sama ilosc jedzenia ktore potrafi na raz zjesc zabila by niejednego na miejscu.
Zgłoś
Avatar
Tafariel 2015-08-12, 10:27 13
Wyróżnić temat! Kulturalna, rzeczowa dyskusja na Sadistic.pl... Co to się porobiło A co do Pete'a to jest spoko, może to wp🤬lanie 10kg żarcia na raz też miało z tym jakiś związek. Oby udało mu się rozp🤬olić to gówno!

podpis użytkownika

Wakacje to najgorszy czas dla Sadistic.pl
Zgłoś
Avatar
Dżezus_Chryptus 2015-08-12, 13:09 9
Heheh, a wiecie kto stoczył najwięcej walk z rakami?

Bong... A dobra tam, nie ważne.

podpis użytkownika

Panie? Gdzie ten p🤬lony mercedes benz?
Zgłoś
Avatar
M................n 2015-08-12, 16:27
Kantinflas napisał/a:

Przykra sprawa, ale ludzie ten koles wp🤬lil tyle chemii razem z tonami zarcia ktore pochlanial ze konia by zabilo. na pewno w duzym stopniu przyczynil sie do siebie sam, juz sama ilosc jedzenia ktore potrafi na raz zjesc zabila by niejednego na miejscu.


Obejrzyj film, potem oceniaj.Mówi tam o swojej normalnej diecie i że jadł tak tylko do filmików. Czyli dość rzadko/
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie