Środek lata, południe, skwar.
Drogą jedzie wóz, ciągnięty przez konia. Na wozie gospodarz, obok biegnie pies gospodarza.
- Co za upał! - wzdycha głośno gospodarz.
- Okropny! - zgadza się pies.
- O rety! - dziwi się gospodarz. - Do dziś nie wiedziałem, ze umiesz mówić!
- Ja tez nie wiedziałem! - dodaje koń.
Konto usunięte
2010-08-03, 22:14
To jest k🤬a tak poj🤬e, że śmieszne:D
PIWO!
Hahaha, nie wiedział, że pies umie mówić. Hahaha.
a lekarz też baba
podpis użytkownika
-Gdybyś kochał się z kimś po raz absolutnie ostatni... Jak by było?
-Niesamowicie smutno.
-Też tak sądzę.
-Zasmuć mnie..
Konto usunięte
2010-08-04, 19:55
To psy nie mówią ? To znaczy, że mam...Schizofrenie !
@Nevan
Ale to koń mówił!! hahahahaha!!!1!
podpis użytkownika
"drodzy userzy, jeśli wasz humor jest tak krótki jak długość waszych penisów, szczerze ubolewam."
Jacy moderatorzy tacy userzy.
Ja p🤬le, czemu ja dzisiaj nie bakałem ;< też bym miał uśmiechniętą mordę jak wy

Żeby było na temat dam tak samo poj🤬ą emote jak ten 'dżołk'
Konto usunięte
2010-08-04, 20:48
to jest tak pop🤬lniete ze az mi zal.Ru
Strassburger pewnie by sie zesral ze smiechu
podpis użytkownika
"salvation lies within"
ze tego jeszcze nie znaliście?
Koń sąsiada przewrócił się, zanim skończyłem mu to opowiadać.
Konto usunięte
2010-08-04, 21:31
Ile ten dowcip ma lat? Ze 156?
Konto usunięte
2010-08-04, 21:32
dziwne, że nikt nie zwrócił uwagi, że dowcip jest starszy od węgla
@up, k🤬a zawsze dochodzę ostatni -.-