Jak co roku Warszawiacy uczcili rocznice wybuchu Powstania Warszawskiego.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:01
gen. Tadeusz "Bór" Komorowski to jednak największy sadol w historii
Podjął decyzję o wybuchu powstania warszawskiego gdzie w 2 miesiace zginęło 200 000 ludzi, a sam zdechł ze starości podczas polowanka na sarny gdzieś w Angielskich lasach
Puste łby na motocyklach świetnie się zachowali paląc gumę w takim momencie.
Puściłem sobie filmik z allahami, który jest wyżej. Myślałem, że go wyłączyłem i zacząłem oglądać to. Słucham i słucham i myśle sobie, co za debil krzyczy allah akbar w Warszawie....
bishfinger napisał/a:
Tour de Pologne miał to głeboko w dupie i zawalili drogi Podhala od 12 do 19
. Ale co tam, brawo warszawiacy jestem ciekaw czy inne miasta równie ładnie się zachowały
Inne miasta mogły mieć to w dupie bo wystarczająco są zżerane przez warszawkę.
@down, no i co z tego że żuje gumę?
Nie chce nic mówić ale jak zawyły syreny, to w pobliżu usłyszałem kilka soczystych stłuczek. Niektórzy kierowcy nie chcą się zatrzymać. CIekawe co ubezpieczyciel mówi na takie okazje hahahhaha
Kiedyś Pan Bogusław Linda ciekawie to ujął (jeżeli dobrze pamiętam)... Oni (tak kuwa, z wielkiej) odpowiedział, że bili się za chwilę normalności. Mięli dość tego co się działo i chcieli tej chwili dla siebie (to już bardziej moje słowa). To nie musiało mieć sensu jeśli chodzi o interes i konkretne osiągnięcia. Wkur*iało ich to, że niemiec im robi krzywdę i rządzi ich ziemią. Bez względu na to jak to oceniamy. Ten kto tam walczył sam podjął decyzję, by to robić. Chwała im za to.
A tak przy okazji pozdrawiam Bogusława Lindę. Naszą małą wielką legendę.
A tak przy okazji pozdrawiam Bogusława Lindę. Naszą małą wielką legendę.
Gambi napisał/a:
Kiedyś Pan Bogusław Linda ciekawie to ujął (jeżeli dobrze pamiętam)... Oni (tak kuwa, z wielkiej) odpowiedział, że bili się za chwilę normalności. Mięli dość tego co się działo i chcieli tej chwili dla siebie (to już bardziej moje słowa). To nie musiało mieć sensu jeśli chodzi o interes i konkretne osiągnięcia. Wkur*iało ich to, że niemiec im robi krzywdę i rządzi ich ziemią. Bez względu na to jak to oceniamy. Ten kto tam walczył sam podjął decyzję, by to robić. Chwała im za to.
A tak przy okazji pozdrawiam Bogusława Lindę. Naszą małą wielką legendę.
Gambi, no kurde mol przecież to nie było pospolite ruszenie. Nie zwykli uczestnicy Powstania decydowali o poświęceniu, a ich dowódcy którzy wydawali rozkazy. To oni mieli obowiązek dodać na trzeźwo 2+2 i zdecydować czy warto poświęcić życie powstańców. Niestety pokpili sprawę.
Piszę takie rzeczy bo chyba nie wszyscy rozumieją jakie konsekwencje miał ten "szlachetny zryw z bronią w ręku". Jak wielu zwykłych ludzi (12 na 1 walczącego!) musiało zapłacić życiem za nieprzemyślaną decyzję. Pewnie dlatego że patriota to dla mnie człowiek odpowiedzialny za innych Polaków, a nie supermen ze spluwą "umierający za ojczyznę".
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie