
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:42


@ !Timon
Okay, myślałem, że będzie wyłącznie walka na ogólniki, dlatego też się trochę poirytowałem. Zwracam honor.
Ten kapitalizm polegał na tym, że nie było jeszcze twardych ustawowych reguł odnośnie wolnego rynku. Można było zarobić na wszystkim. Ale szybko to się skończyło
.
Chodziło mi obecną wartość dolara.
Co do wspólnego waszego zarzutu, że Norwegia może sobie pozwolić na więcej - oni oczywiście też musieli 'przejść' przez etap szalejącego kapitalizmu.
Ale po komunie w Polsce musieliśmy zacząć od gospodarki socjalnej: nie mieliśmy wtedy milionerów w Polsce. Gdybyśmy stali wtedy na poziomie obecnej Polski, moglibyśmy socjalizować dużo, dużo zmyślniej, w wolniejszym tępię. Bo fakt jest taki: otrzymaliśmy w spadku po komunie świadczenia socjalne przekraczające możliwości państwa.
Reasumując: gdybyśmy teraz nagle gw🤬tem wprowadzili podręcznikowy kapitalizm na salony polskiej gospodarki, moim zdanie skończyłoby się to tragicznie - klasa najbiedniejszych dramatycznie by wzrosła. Oczywiście to jest jedynie mój wniosek, nie arbitralna prawda.
Idiotów trzeba trzymać za rączkę. Im więcej pracujących, tym większy wzrost gospodarczy. Oprócz tego, że nieludzkim by było skazywać tych po prostu ograniczonych ludzi na głodówkę, w naszym interesie jest by się nie stoczyli i by napędzali nam gospodarkę.
Wiem, że A I to nie jest zbyt obiektywne źródło... Jednak podobno dane użyte w tym artykule są prawdziwe. AI powoływało się podobno na raport ONZetu. Tegoż jednak nie znalazłem. Nie mniej jednak cały czas będę obstawał za tym, że dożywotni obóz pracy jest lepszą karą niż kara śmierci: skazany nie zagraża otoczeniu, nie jest utrzymywany z naszej kieszeni, a ze swojej pracy, mamy szanse jeszcze zarobić na takim:
Według danych WPROSTU (http://www.wprost.pl/ar/167785/Utrzymanie-jednego-wieznia-kosztuje-nas-28-tys-rocznie/) z 2009 roku, utrzymanie jednego więźnia kosztuje rocznie 28 tys. zł . Mediana zarobków w Polsce w roku 2011 wyniosła około 1900 zł netto miesięcznie, co daje 22,8 tys. zł rocznie. Nie dziwi fakt, że wielu ludzi nie widzi po prostu powodów dla których mieliby karmić morderców, tym bardziej, że ich roczny koszt utrzymania jest wyższy od rocznej pensji przeciętnego Polaka.
@Pater patriae
Ale u niego "demokracja oświecona" znaczy tylko tyle co "znaleźć króla który jest kompetentny w dziedzinie ekonomii i pragnie dobra kraju". Kwestia nomenklatury. Grecy nazwaliby to demokracją arystokratyczną, Mikke - oświeconą.
@ Phallucifer
Ale Hegel wierzył w 'ducha dziejów' i jeszcze jakieś inne dziwaczne tworki. Nie był on w istocie filozofem, a poetą.
@ !Timon
Podobno na kryzysie się wzbogacili jednak ci, należący do 0,1% najbogatszych ludzi świata. Nie chce mi się teraz szukać źródła - może następnym razem.
Swoją drogą, sorry za to, że tenże post takiż chaotyczny.
Okay, myślałem, że będzie wyłącznie walka na ogólniki, dlatego też się trochę poirytowałem. Zwracam honor.
Ten kapitalizm polegał na tym, że nie było jeszcze twardych ustawowych reguł odnośnie wolnego rynku. Można było zarobić na wszystkim. Ale szybko to się skończyło

Chodziło mi obecną wartość dolara.
Co do wspólnego waszego zarzutu, że Norwegia może sobie pozwolić na więcej - oni oczywiście też musieli 'przejść' przez etap szalejącego kapitalizmu.
Ale po komunie w Polsce musieliśmy zacząć od gospodarki socjalnej: nie mieliśmy wtedy milionerów w Polsce. Gdybyśmy stali wtedy na poziomie obecnej Polski, moglibyśmy socjalizować dużo, dużo zmyślniej, w wolniejszym tępię. Bo fakt jest taki: otrzymaliśmy w spadku po komunie świadczenia socjalne przekraczające możliwości państwa.
Reasumując: gdybyśmy teraz nagle gw🤬tem wprowadzili podręcznikowy kapitalizm na salony polskiej gospodarki, moim zdanie skończyłoby się to tragicznie - klasa najbiedniejszych dramatycznie by wzrosła. Oczywiście to jest jedynie mój wniosek, nie arbitralna prawda.
Idiotów trzeba trzymać za rączkę. Im więcej pracujących, tym większy wzrost gospodarczy. Oprócz tego, że nieludzkim by było skazywać tych po prostu ograniczonych ludzi na głodówkę, w naszym interesie jest by się nie stoczyli i by napędzali nam gospodarkę.
Wiem, że A I to nie jest zbyt obiektywne źródło... Jednak podobno dane użyte w tym artykule są prawdziwe. AI powoływało się podobno na raport ONZetu. Tegoż jednak nie znalazłem. Nie mniej jednak cały czas będę obstawał za tym, że dożywotni obóz pracy jest lepszą karą niż kara śmierci: skazany nie zagraża otoczeniu, nie jest utrzymywany z naszej kieszeni, a ze swojej pracy, mamy szanse jeszcze zarobić na takim:
Według danych WPROSTU (http://www.wprost.pl/ar/167785/Utrzymanie-jednego-wieznia-kosztuje-nas-28-tys-rocznie/) z 2009 roku, utrzymanie jednego więźnia kosztuje rocznie 28 tys. zł . Mediana zarobków w Polsce w roku 2011 wyniosła około 1900 zł netto miesięcznie, co daje 22,8 tys. zł rocznie. Nie dziwi fakt, że wielu ludzi nie widzi po prostu powodów dla których mieliby karmić morderców, tym bardziej, że ich roczny koszt utrzymania jest wyższy od rocznej pensji przeciętnego Polaka.
@Pater patriae
Ale u niego "demokracja oświecona" znaczy tylko tyle co "znaleźć króla który jest kompetentny w dziedzinie ekonomii i pragnie dobra kraju". Kwestia nomenklatury. Grecy nazwaliby to demokracją arystokratyczną, Mikke - oświeconą.
@ Phallucifer
Ale Hegel wierzył w 'ducha dziejów' i jeszcze jakieś inne dziwaczne tworki. Nie był on w istocie filozofem, a poetą.
@ !Timon
Podobno na kryzysie się wzbogacili jednak ci, należący do 0,1% najbogatszych ludzi świata. Nie chce mi się teraz szukać źródła - może następnym razem.
Swoją drogą, sorry za to, że tenże post takiż chaotyczny.
@Slonx
Szkoda czasu na dyskusje z Tobą. Widać każdy kto nie podziela Twoich poglądów jest idiotą i czerwonym kimś tam
Napisałem tylko, że wg mnie część jego poglądów jest utopijna, mimo że to inteligentny koleś jest.
A tak na poważnie to skąd wiesz, że jestem "czerwony"? Kurde ziomeczku, jeśli potrafisz to wywnioskować po moim ostatnim poście jesteś bardzo bardzo zdolny
Dobranoc, ograniczony bucu
Szkoda czasu na dyskusje z Tobą. Widać każdy kto nie podziela Twoich poglądów jest idiotą i czerwonym kimś tam

A tak na poważnie to skąd wiesz, że jestem "czerwony"? Kurde ziomeczku, jeśli potrafisz to wywnioskować po moim ostatnim poście jesteś bardzo bardzo zdolny

Dobranoc, ograniczony bucu

qimbatus napisał/a:
@Slonx
Szkoda czasu na dyskusje z Tobą. Widać każdy kto nie podziela Twoich poglądów jest idiotą i czerwonym kimś tamNapisałem tylko, że wg mnie część jego poglądów jest utopijna, mimo że to inteligentny koleś jest.
A tak na poważnie to skąd wiesz, że jestem "czerwony"? Kurde ziomeczku, jeśli potrafisz to wywnioskować po moim ostatnim poście jesteś bardzo bardzo zdolny![]()
Dobranoc, ograniczony bucu
No to ci napisałem, co o tobie sądzę, nieuku.
Wszystko masz w historii, wystarczy sięgnąć po wiedzę, a nie szafować "swoim zdaniem".
Skąd wiem, że jesteś czerwony? Nie wiem, ale przekłamywanie historii najbardziej kojarzy mi się z nimi.

@jeremy
Nie będzie się tak działo ponieważ wtedy wzrosną zarobki, jak trafi się niż i ich ubędzie. Wtedy ludzie skuszeni dobrymi płacami zaczną studiować te kierunki bo czas poświęcony na to przeliczą na konkretną gotówkę.
Widzisz - nic tak dobrze nie podziałało na podwyżki dla lekarzy jak otwarcie granic bo ubyło ich tyle, że szpitale MUSIAŁY te parę lat temu dać im podwyżki, żeby nie były masowo zamykane. Myślicie, że MZ przekonały do tego protesty lekarzy? Nie, bo oni mają w dupie pacjenta jako takiego co widać po ustawie refundacyjnej. Dzięki tej ustawie skutecznie golą pacjentów z ich składek nie zwracając im ich w postaci refundacji (zacznie się na dobre w wakacje). Tylko teraz da się trochę rozmyć winę zwalając na złych lekarzy, ale masowego zamykania szpitali już niestety by się zamieść pod dywan nie dało.
Akurat jestem przy końcu studiów medycznych, miałem okazję już wysiedzieć na dyżurach setki godzin [tak setki może do 1000 bym dobił] i mogę ci zagwarantować, że kasa kasą ale skuteczne leczenie też daje lekarzom ogromną satysfakcję, że nie wspomnę, iż napędza pacjentów - a jak Ci pisałem, ludzie nie przestaną chorować.
Odnośnie stymulowania młodych i zdolnych niekoniecznie pracowitych - wiesz ja miałem taką bolesną nauczkę na studiach jak to jest być młodym zdolnym i niekoniecznie pracowitym. Powiem Ci, że ta nauczka była bardzo wartościowa, a pewna grupa lekarzy miała pożytecznego darmowego pracownika przez prawie rok akademicki
Ja wyciągnąłem wnioski, zacząłem pracować nad sobą. Zatem nie. Nadmierna tolerancji dla młodych i zdolnych ale leniwych prowadzi do zmarnowania talentu. Człowiek cyborgiem nie jest ma gorsze dni, miesiące, czasem lata, ale jeśli nie zmobilizujesz młodego człowieka żeby się nie zatracał w bezczynności to zostanie lemingiem - praca-dom-spanie.
Cytat:
brak płacy dla takich zawodów jak lekarze czy prawnicy będzie skutkował tylko obniżoną ilością ludzi, którzy będą chcieli się tym zajmować i kształcić w tym kierunku. to z kolei przełoży się na zmniejszoną liczbę uczelni, mierną edukację społeczeństwa, niskie PKB i stan naszej gospodarki.
Nie będzie się tak działo ponieważ wtedy wzrosną zarobki, jak trafi się niż i ich ubędzie. Wtedy ludzie skuszeni dobrymi płacami zaczną studiować te kierunki bo czas poświęcony na to przeliczą na konkretną gotówkę.
Widzisz - nic tak dobrze nie podziałało na podwyżki dla lekarzy jak otwarcie granic bo ubyło ich tyle, że szpitale MUSIAŁY te parę lat temu dać im podwyżki, żeby nie były masowo zamykane. Myślicie, że MZ przekonały do tego protesty lekarzy? Nie, bo oni mają w dupie pacjenta jako takiego co widać po ustawie refundacyjnej. Dzięki tej ustawie skutecznie golą pacjentów z ich składek nie zwracając im ich w postaci refundacji (zacznie się na dobre w wakacje). Tylko teraz da się trochę rozmyć winę zwalając na złych lekarzy, ale masowego zamykania szpitali już niestety by się zamieść pod dywan nie dało.
Akurat jestem przy końcu studiów medycznych, miałem okazję już wysiedzieć na dyżurach setki godzin [tak setki może do 1000 bym dobił] i mogę ci zagwarantować, że kasa kasą ale skuteczne leczenie też daje lekarzom ogromną satysfakcję, że nie wspomnę, iż napędza pacjentów - a jak Ci pisałem, ludzie nie przestaną chorować.
Odnośnie stymulowania młodych i zdolnych niekoniecznie pracowitych - wiesz ja miałem taką bolesną nauczkę na studiach jak to jest być młodym zdolnym i niekoniecznie pracowitym. Powiem Ci, że ta nauczka była bardzo wartościowa, a pewna grupa lekarzy miała pożytecznego darmowego pracownika przez prawie rok akademicki




Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie