

smc napisał/a:
Przypadek.. ?
Nie sądzę
Też tak uważam! Pewno jakieś sk🤬ysynki wysmarowali tory masłem i się pośliznął statek....
zolte raczki chyba pomagaly albo sluzby usa, zalezy komu to na reke, w przypadki dawno nie wierze
Shaolin_Majster napisał/a:
Też tak uważam! Pewno jakieś sk🤬ysynki wysmarowali tory masłem i się pośliznął statek....
Jakis c🤬jek olej wylał do wody i tak to sie skończyło
Rozumiem że kierowca przyśnie za kierą ale takim kolosem to musiał zasnąć mocno.
- Drogówka zostala wezwana do kolizji drogowej. Po przybyciu na miejsce, zauważyli jedynie walec drogowy leżący na poboczu drogi i kierowcę, stojęcego obok tego pojazdu.
Podchodzi doń aspirant, wącha go i pyta czy to jego sprawka?
- Ano moja, panie, a czyja?
- Czeźwy pan jesteś?
- Tak, a jakże, w pracy jeste, odpowiada stanowczo.
- No to jak to się stało?
- A panie długo by opowiadać, chwila nieuwagi i tyle.
- Drogówka zostala wezwana do kolizji drogowej. Po przybyciu na miejsce, zauważyli jedynie walec drogowy leżący na poboczu drogi i kierowcę, stojęcego obok tego pojazdu.
Podchodzi doń aspirant, wącha go i pyta czy to jego sprawka?
- Ano moja, panie, a czyja?
- Czeźwy pan jesteś?
- Tak, a jakże, w pracy jeste, odpowiada stanowczo.
- No to jak to się stało?
- A panie długo by opowiadać, chwila nieuwagi i tyle.