

Świetny materiał, ale dopisz coś w tagach o Vai'u

podpis użytkownika

Gdyby był casting do filmu na poj🤬ych epileptyków robiących komiczne miny to chyba miałbym dwóch murowanych zwycięzców
A Vai, gdyby zrezygnował z bycia jednym z największych gitarzystów wszechczasów, miałby wielką szansę wypromowania swojego wibrato lewą a'la pieszczenie łechtaczki w serii pornosów


podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz

Jedna z moich ulubionych nut. Tylko jedno pytanie:
W jaki sposób wiąże się to z sadyzmem?
W jaki sposób wiąże się to z sadyzmem?


co za hipsterskie gówno? akordy głównego riffu (zresztą wszystko acdc tak gra) są bardzo rozbudowane, to właśnie to charakterystyczne brzmienie acdc - na takiej wiolonczeli czy h🤬j wi co to jest nie da się złapać akordów z tego numeru.
Ten Steven to poziom z "jaka to melodia " trzyma na nie podłączonej gitarze gra
podpis użytkownika
no
tadzik21 napisał/a:
Ten Steven to poziom z "jaka to melodia " trzyma na nie podłączonej gitarze gra
Nie zwróciłem uwagi zbytnio, ale wiesz istnieje takie coś z takim czymś co się tak robi, że bez kabli można grać.
To jest prawdziwy cello rock, a nie jakieś tam dwa pedałki z niewidzialną perkusją i niepodłączoną gitarą...
podpis użytkownika
Pij - nie bądź Jehowy!
@pozeracz kotow @tadzik21
a myślicie k🤬a debile ,że na kocertach gitarzyści mają podłączone gitary pod kable? i walają się metry kabli za nimi ?
Otóż już od dawna bezprzewodowe transmisje z gitary na koncertach to nie nowość moi drodzy , już dawno dawno temu ujrzało to światło dzienne i jest wykorzystywane po dziś dzień przez wszystkich muzyków czyt. wszelkiej maści gitarzystów , jednak nie jest to tak do końca bez kabla: nadajnik od systemu bezprzewodowego znajduje się zazwyczaj w tylnej kieszeni spodni gitarzysty. Więc kabel jest pociągnięty od jego gitary do nadajnika. Może to być jednak dosyć cienki kabel.
Cała filozofia , a Ignoranci niech lepiej się zamkną bo nienawidzę jak ktoś wypowiada się na tematy o których nie ma zielonego pojęcia
Pozdrawiam cieplutko
a myślicie k🤬a debile ,że na kocertach gitarzyści mają podłączone gitary pod kable? i walają się metry kabli za nimi ?
Otóż już od dawna bezprzewodowe transmisje z gitary na koncertach to nie nowość moi drodzy , już dawno dawno temu ujrzało to światło dzienne i jest wykorzystywane po dziś dzień przez wszystkich muzyków czyt. wszelkiej maści gitarzystów , jednak nie jest to tak do końca bez kabla: nadajnik od systemu bezprzewodowego znajduje się zazwyczaj w tylnej kieszeni spodni gitarzysty. Więc kabel jest pociągnięty od jego gitary do nadajnika. Może to być jednak dosyć cienki kabel.
Cała filozofia , a Ignoranci niech lepiej się zamkną bo nienawidzę jak ktoś wypowiada się na tematy o których nie ma zielonego pojęcia
Pozdrawiam cieplutko

@up
A widzisz gdzieś DEBILU, żeby miał podłączony jakikolwiek kabel do gitary? Czy to typowy kabel, czy kabel do nadajnika umieszczonego w kieszeni? Nie? No to chyba jednak ma niepodłączoną gitarę, prawda DEBILU?
Mam świadomość, że kable to już przeszłość i nawet dość undergroundowe kapele stać na system bezprzewodowy (kwestia kilkuset zł)
A widzisz gdzieś DEBILU, żeby miał podłączony jakikolwiek kabel do gitary? Czy to typowy kabel, czy kabel do nadajnika umieszczonego w kieszeni? Nie? No to chyba jednak ma niepodłączoną gitarę, prawda DEBILU?
Mam świadomość, że kable to już przeszłość i nawet dość undergroundowe kapele stać na system bezprzewodowy (kwestia kilkuset zł)
podpis użytkownika
Pij - nie bądź Jehowy!