Gdyby ktoś miał problemy ze SM albo ITD, to polecam "Trzeci obieg". Jest to serwis, który w skuteczny (podobno) sposób pomaga walczyć z bezprawiem tych dwóch formacji. Przykładowo w świetle prawa SM i ITD NIE MAJĄ PRAWA żądać od właściciela pojazdu podania danych osobowych osoby, która PROWADZIŁA samochód, przekroczyła prędkość, i której przenośny fotoradar zrobił zdjęcie. Mało tego, SM nie ma prawa karać za nieprawidłowe parkowanie właściciela samochodu, lecz mają OBOWIĄZEK ustalić sprawcę, czyli tego kto ten samochód zaparkował, a przecież nie musi nim być właściciel

Dodatkowo mamy prawo domagać się zwrotu zapłaconego mandatu w przypadku, gdy ten mandat zapłaciliśmy wcześniej, wskazując w liście zwrotnym sprawcę przekroczenia prędkości. I właśnie z tego ostatniego prawa mam zamiar skorzystać. Wygenerowałem sobie już niezbędne dokumenty w "Trzecim obiegu" i wysłałem do strażaków. Zobaczymy co będzie...jeśli mi się uda, to pochwalę się. Ale z tego co widać, to wielu kierowcom udaje się wygrać te sprawy, a Ministerstwo ma teraz problem, bo coraz więcej ludzi nie godzi się na takie okradanie. Stąd właśnie wchodzi teraz ustawa likwidująca granicę tolerancji, wynoszącą 10 km/h, czyli jeśli pojedziemy 51 km/h w terenie zabudowanym, to służby już mają prawo wypisać nam mandat. Nie ważne, że licznik samochodowy i fotoradar mają określoną dokładność pomiaru...