
Zielona Góra
Debilu, hulajnogoqcy czy rowerzyści wp🤬laja się na jezdnie w przeciwieństwie do pieszych więc powinny mieć OC i nakaz rejestracji tak samo jak samochody.
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.,
Dlaczego zakładasz, że tam nie ma znaku D6, stoi kilka słupków i akurat ni widać co na nich jest.
Edit: Poszperałem i .. temat z zeszłego roku tu taki piękny artykuł
a tu focia krzyżówki, jest znak ? Jest.
Spotkanie dwóch poj🤬ych ras: halujp🤬dy i Karen po czterdziestce. Pierwszy za głupi na myslenie i na bank słuchawki na uszach, druga zjadła wszystkie rozumy, ma zawsze rację i chce się widzieć z kierownikiem
Spotkanie dwóch poj***nych ras: halujp*zdy i Karen po czterdziestce. Pierwszy za głupi na myslenie i na bank słuchawki na uszach, druga zjadła wszystkie rozumy, ma zawsze rację i chce się widzieć z kierownikiem
Nowe definicje w ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, które weszły w życie z dniem 21 września 2022 r.:
Przejście sugerowane – nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych, niebędące przejściem dla pieszych.
Przejście dla pieszych – powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska, przeznaczona do przekraczania tych części drogi przez pieszych, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi.
Masz baranie. Powoli zaczynają usuwać przejścia sugerowane z dróg rowerowych, ale kto ma głupio wejść pod koła, ten i tak wejdzie.
Kretynie, prawo powinno zezwalać na rozjechanie każdego idioty na jezdni, niezależnie od tego czy to pedalarz czy pieszy. Piesi wp🤬lają się znacznie częściej na jezdnie. Praktycznie każde pasy traktują jak doskonałe miejsce żeby się wp🤬lić pod koła.
Zgodnie z najnowszymi przepisam
Chyba coś ci się pop🤬liło koleś. CHODNIK jest dla pieszych. Przejście dla pieszych ma być miejscem BEZPIECZNEGO przechodzenia przez jezdnię dla pieszych. Motok🤬y, pedalarze, h🤬jnogiści mają sp🤬alać z chodnika, a jeśli jest jeden z rzadkich momentów, że wolno im jechać po chodniku, to mają jechać z prędkością jaką osiąga pieszy normalnie idąc.
Policjanci wskazują, że korzystanie z hulajnóg elektrycznych wiąże się z konkretnymi obowiązkami i zakazami. "Kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany przede wszystkim korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić" – poinformował kom. Damian Wroczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
W przypadku gdy nie ma ścieżki rowerowej, użytkownik hulajnogi elektrycznej jest obowiązany korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h. Policja przypomina o ograniczeniu prędkości dla kierujących hulajnogą elektryczną, które wynosi 20 km/h, zarówno w przypadku ścieżki rowerowej, jak i drogi, której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h.
Jeśli nie ma ani ścieżki rowerowej, ani odpowiedniej jezdni, można hulajnogą jechać po chodniku z "prędkością zbliżoną do prędkości pieszych". Ponadto kierujący hulajnogą powinni na chodnikach ustępować pierwszeństwa pieszym i nie utrudniać im ruchu. Za przekroczenie prędkości grożą mandaty. Zbliżając się do przejścia dla pieszych, użytkownik hulajnogi elektrycznej powinien z niej zejść - identycznie jak w przypadku roweru - i przeprowadzić ją na drugą stronę.
Do kierowania hulajnogą elektryczną przez osoby w wieku od 10 lat do 18 lat wymagana jest karta rowerowa lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Dla osób, które ukończyły 18 lat, dokument taki nie jest wymagany.
Eeee coś chyba Tobie się pop🤬liło. JEZDNIA jest dla pojazdów. Pieszy na jezdni jest intruzem i MA OBOWIĄZEK czuć się zagrożony. Jak chcesz czuć się bezpiecznie to wracaj do pokoju bez klamek.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.Zgodnie z przepisami - nie do PASÓW ale do PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH.
90% "pasów" na drogach rowerowych NIE POSIADA znaków pionowych, są więc co najwyżej przejściami sugerowanymi, na których pieszy pierwszeństwa nie posiada.
Czyli piesi wg ciebie jadą jezdnią?
Jak ci odepną łańcuch i wyjdziesz z piwnicy, to przejedź sie do kraju w którym SZANUJE się pieszych na przejściu, nie jeździ się rowerami, hulajnogami piździkami, quadami kółkami, segway'ami, itp gównem po chodniku. (co widziałem na własne oczy) Z prostej przyczyny, PIESI byli duuuuuużo wcześniej niż jakikolwiek pojazd i to PIESI udostępniają przestrzeń dla pojazdów, o czym zapewne twój orzeszek w czaszce nie ma pojęcia. Przepisy PORD mają zastosowanie do wszystkich kierujących pojazdami jak i dla pieszych. Tam jest wyraźnie napisane co wolno a czego NIE WOLNO kierowcom. Przede wszystkim, jeśli zaistnieje jakaś rzadko dozwolona sytuacja pozwalająca na jazdę chodnikiem, to masz k🤬a jechać z prędkością zbliżoną do prędkości poruszania się pieszego i masz pieszemu USTĘPOWAĆ na KAZDYM kroku. Pojąłeś? Nie? To przeczytaj tyle razy PORD, aż k🤬a zrozumiesz.
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.Jak Ty to wydedukowałeś Szerloku?
Po pierwsze tłuku KAŻDY kierowca jest także pieszym. W drugą stronę ta relacja nie zachodzi, dlatego tak dużo jest ignorantów ujadających na samochody. Po drugie, jebią mnie lewackie ideologie. Jak chcecie to możecie nawet zamieszkać w lesie bez prądu, bo tak kiedyś ludzie żyli i byli pierwsi i oni łaskawie udostępniają przestrzeń innym aby budowali miasta... k🤬a, nie wiem skąd lewactwo znajduje takie pomysły. Skumaj to zacofany neandertalczyku, jak się boisz ognia to k🤬a nie podchodź do niego i zostaw w spokoju ludzi, którzy się przy nim grzeją. Niektórzy chcą czegoś więcej niż skakać po gałęziach i wp🤬lać banany, więc zabierz te swoje wysrywy ideologiczne i załóżcie sobie osadę w lesie i tam sobie żyjcie.
Emocje jak na grzybach. Mam to na co dzień, na żywo.
Wystarczy 15 minut oczekiwania na autobus, na przystanku w pobliżu skrzyżowania. Stare baby idące z zakupami, kontra pedalarze zap🤬lający z pochylonym łbem, chyba oceniający stan bieżnika w przedniej oponie.
Wskaż baranie przepis o tym, że znak P-10 musi występować łącznie z znakiem D-6 by był ważny. Tylko kilka znaków tzw. "poziomych" wymaga tzw. znaku "pionowego", np. znak P-13 bez A-7 jest nieważny.
Ale nie P-10!!!
Czekam, aż mnie zagniesz wskazaniem paragrafu i nazwy rozporządzenia.
PS. Mam nadzieję, że nie masz nawet karty rowerowej bo w przeciwnym przypadku jak bywasz kierującym to jesteś niebezpieczny dla otoczenia.