Już był w ogródku, już witał się z gąską...
Prosił prosił ot i uprosił!
Poproszę o wypowiedź esperta Poligon6.
htp
2020-03-06, 1:00
Przestał lizać, to dostał kopa.
Aż brechłem ze śmiechu w miejscu publicznym
konto usunięte
2020-03-06, 11:42
Piękne, kiedys znajomy przywiązał psa przy ulu, smiechom nie było końca.
Wyleciał do innej strefy czasowej!
Normalka, mam tak często. Najważniejsze zachować twarz, honorowo zaniechać kolejnego podejścia i tyle. Ten kto z babą nie miał do czynienia ten nie zrozumie