



Podziwiam grubasa za stoicki spokój. Odczekał chwilę, p🤬lną gówniarzem o ziemię, po czym odszedł jak gdyby nigdy nic
Geniusz k🤬a!



Zmiana władzy w piaskownicy. Teraz to wąski będzie zap🤬lał z grabkami.


hahahahahaha ale pierodolnął tym szczurkiem, brawo z cwaniakami nie ma sie co p🤬lić !
Dobrze mu tak, po co skakał do typa co ma w udzie tyle co on w pasie? Mogl skoczyc jeszcze na niego to komentowałbym harda.


No bo gruby siedział w domu, trenował godzinami przed konsola i nowym mortal kombat. Jak widać fataliti mu się prawie udało
.
Ale dla tego małego dreso-napinacza miejsce już czeka na hardzie
to tylko kwestia czasu.

Ale dla tego małego dreso-napinacza miejsce już czeka na hardzie



Małego pewnie jakieś starszaki nasłały na grubego, powiedzieli mu, że go obronią w razie czego i pewnie najebke mieli z niego


popłakałem się ze szczęścia ! grubasek jest po prostu wyjebisty, ten spokój to opanowanie...

I jego zwycięstwo uwieńczyło epickie odejście z pola walki, niczym Hussar gromjoncy Szwedów