

no k🤬a wieś się obudziła, od ilu lat taki patenty działające widzę w okolicznych miastach, no ale tak jak widzę komentarze że wsiury się nauczą i potem zap🤬lają na czerwonym bo co, im nie wolno?
podpis użytkownika
Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Chociwel. Zachodniopomorskie.
Piasto Chociwel klub wspanały. Dziewięć kurew, dwa pedały.
Całe pomorze p🤬li Piasta i Zorze.
Piasto Chociwel klub wspanały. Dziewięć kurew, dwa pedały.
Całe pomorze p🤬li Piasta i Zorze.

mmaakkss napisał/a:
Ale i tak muszą wyhamować co nieOdruchowo za 1 , 2 , 3 razem zadziała ale potem to wszyscy będą mieli wyj🤬e na to.

Lepsze takie rozwiązanie niż płacić mandaty , no chyba że wy bogacze już jesteście to se płaćcie , tylko później nie strzelajcie z dupska , że Ci wezwanie przyszło

Jeżeli w danym miejscu zamontowany jest fotoradar na stałe i jego wkład nie pojawia się od święta, to będzie to lepsze rozwiązanie, aniżeli takie światła. Bo dziś wyhamujesz idealnie (czujki Cię zmierzyły, komputer obliczył bla bla bla), a jutro będzie ślisko i zatrzymasz się nie przed, a za skrzyżowaniem. Ale to jest jeszcze c🤬j.
Najistotniejsze jest to, że jak choćby na powyższym filmiku, widać, jak nieprzewidywalne są takie światła. Czerwone zapala się jakby nie było nagle, powodując często ostrzejsze hamowanie. A jak już wyhamujesz... To zapala się zielone. Nosz k🤬a, genialne.
Gdyby w tym samym miejscu było ograniczenie 40km/h i fotoradar (praktyczna dozwolona prędkość około 50-55km/h), byłoby to zupełnie przewidywalne - jedziesz, jest ograniczenie, jest znak o radarze, zwalniasz do 50km/h i przejeżdżasz, zupełnie bezproblemowo. A tak to ruletka. Tym bardziej dla przyjezdnych.
Najistotniejsze jest to, że jak choćby na powyższym filmiku, widać, jak nieprzewidywalne są takie światła. Czerwone zapala się jakby nie było nagle, powodując często ostrzejsze hamowanie. A jak już wyhamujesz... To zapala się zielone. Nosz k🤬a, genialne.
Gdyby w tym samym miejscu było ograniczenie 40km/h i fotoradar (praktyczna dozwolona prędkość około 50-55km/h), byłoby to zupełnie przewidywalne - jedziesz, jest ograniczenie, jest znak o radarze, zwalniasz do 50km/h i przejeżdżasz, zupełnie bezproblemowo. A tak to ruletka. Tym bardziej dla przyjezdnych.
TheSkorpioniks napisał/a:
postawić tam kamerkę to kto by przejechał na czerwonym doj🤬 mandacik. Lepsze takie rozwiązanie niż płacić mandaty

Doszły do mnie słuchy że niby jest tam kamera i co jakiś czas sprawdzają, nagrania/zdjęcia. Osobiście przetestowałem 3 raz, jak na razie nic mi nie przyszło. Cóż, czekamy. Przypominam że były już tam 4 wypadki, a powodem było to że kierowca jadący ze Stargardu (tam gdzie stoi kamera) wjechał w bok auta. Na końcu miasta stoi fotoradar (oczywiście pusty) i to jest lepszym straszakiem niż stawianie bezsensownych świateł. Wierzcie mi te światła strasznie utrudniają życie.
Takie rozwiązanie to gówno, wielkie, śmierdzące gówno. Mieszkam niedaleko takiego czegoś, niedawno zamontowali to przy samej szkole. I miejscowi po jakimś czasie przyzwyczaili się że czerwone zapala się nie dlatego że dziecko chce przejść ale dlatego że to oni niby za szybko jadą. Więc wyj🤬e, i w rezultacie na oko gdzieś z 1/4 kierowców ignoruje to czerwone i jedzie nie zdejmując nogi z gazu. To tylko kwestia czasu aż ktoś przejedzie jakiegoś dzieciaka!

Jak ktos chce wypróbować to podaję jedną z lokalizacji - skrzyżowanie Wienieckiej i Obwodowej, Włocławek
rozwiazanie piekne, tylko wtedy maly rudy k🤬siarz nie mialby takiego zarobku jaki ma teraz, wiec tak czy tak cos takiego nie przejdzie ...
i.sadistic.pl/pics/7048112f4a78.jpg
i.sadistic.pl/pics/7048112f4a78.jpg

W Rybniku dodatkowo na światach umieszczona jest kamera, która sfilmuje przejazd na czerwonym i mandacik gotowy.

Pierwszy raz na to trafiłęm przekroczywszy granicę z Czechami...tam każda drobna wioska ma takie rozwiązanie...da się? Da się!