to jest kurfa czesc cwiczeń, na filmie łamią się jak strzelba wielokrotnie. nie przed szefem a do siebie gamonie lokalne
konto usunięte
2013-09-25, 17:08
"ludzie tam mają nawet szkolenia z oddawanie hołdu swoim skośnookim pracodawcom" i to nie jest hołd tylko powitanie. Zamiast podania ręki się sobie kłaniają, ale to jednak coś trzeba wiedzieć... gdzieś ty się chował? W Radomiu?
farenc napisał/a:
coś Ci nie pasuje to tam nie pracuj. Firma jest "kitajska" nic dziwnego, że jak przyjeżdżają jacyś wasi przełożeni to będziecie ich witać zgodnie z ich kulturą...
a gdzie synu wiatru i kurzu a mianowicie tumanie jest napisane ze ja tam pracuje ???
konto usunięte
2013-09-25, 17:28
ot taki nas los - europejski oboz pracy.jestesmu montownia dla zachodu, ale i dalekiego wschodu
konto usunięte
2013-09-25, 17:50
Sam pracuje w kitajskiej firmie. Jak przyjeżdża Toyoda, to może nie musimy się kłaniać po pas. Ale też jest kilka restrykcyjnych zasad dotyczących ich i naszej kultury. Np. do każdego z Japończyka z którym pracujemy, musimy zwracać się imieniem+san. Nie można rzuć gumy etc, etc.