Ostatnio w liceum dostałem do napisania wypracowanie nt. "Jaki wpływ na życie jednostki ma społeczeństwo? Czy także dziś pochodzenie społeczne i majątek tak silnie determinują losy człowieka?". Postarałem się, przelałem myśli na papier, byłem bardzo dumny z mojego studium psychologiczno-socjologicznego, ale niestety - nauczycielka nie podzieliła mojego zachwytu. Dlaczego? Chodziło o fragment: "człowiek rasy czarnej będzie statystycznie mniej inteligentny i będzie miał gorszy standard życia niż osobnik rasy białej" - ten oto fragment miałem przez P.prof. zakreślony na czerwono i skomentowany wdzięcznym "
DYSKRYMINACJA!!!".
Dowiedziałem się, że: "powinienem się cieszyć, że nie było afery na całą szkołę, że mam takie rasistowskie poglądy", i że: "nie ma żadnych badań potwierdzających moją tezę, a nawet jeśli istnieją, to tego typu stwierdzenia są niepoprawne politycznie". Cóż - nie dyskutowałem, bo bym mógł się doigrać owej afery, ale nie rozumiem problemu - przecież w niektórych krajach środkowoafrykańskich średni iloraz IQ wynosi mniej niż 65, co odpowiada średnio lekkiemu upośledzeniu umysłowemu! Przecież rdzenni mieszkańcy czarnej Afryki mieszkają w domach z błota i obrzezają kobiety kawałkiem szkła, a w USA czarni nauczyciele uczą gorzej, zaś spora część czarnych obywateli używa na co dzień tylko czterech słów: "nigga", "mothafucka", "chicken" i "nigga".
Więc, aby być poprawnym politycznie, powinienem unikać tematu, czy kłamać?
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Co za ignorantka

Zaczerpnięte z wikipedii:
"badania stale pokazują, że rasa biała osiąga wyniki średnio o 20 punktów wyższe niż rasa czarna. Różnica ta utrzymuje się pomimo obserwowanego stopniowego wzrostu inteligencji i konieczności ponownego skalowania testów. Jednocześnie nowsze badania pokazują, że przedstawiciele rasy żółtej średnio mają przewagę 8 punktów nad rasą białą". Pieprzona poprawność polityczna... Zwykłe obiektywne stwierdzenie sprowadzane jest do dyskryminacji rasowej, chore to to.
Czyli według niej dowody naukowe, które gryzą się z poprawnością polityczną należy z automatu wykluczać? Brawo, z takim podejściem pewnie ludzkość zaczęłaby wychodzić dopiero z jaskiń.
Muzz
2013-06-15, 15:29
Daj mejla do tej nauczycielki, już my Sadole ją wyedukujemy....
konto usunięte
2013-06-15, 16:40
prawda jest taka, że jeśli będziesz miał poglądy inne niż większość to system edukacji poniży, wyśmieje i wyprostuje cię tak, abyś się nie wyróżniał. Nic z tym nie zrobisz. Jedynym wyjściem, by zachować swoją osobowość to świadomość tego błędnego systemu i zlewać się z tłumem w poglądach, po prostu udawać. Nie rób tak, jak robisz, bo nic nie zmienisz a narobisz sobie kłopotów w liceum
konto usunięte
2013-06-15, 16:47
konto usunięte
2013-06-15, 16:51
konto usunięte
2013-06-15, 16:55
napisz do Maxa Kolonki, on Cię zrozumie, poprze Twoją sprawę, a potem skomentuje i pozdrowi na "Mówię jak jest"
konto usunięte
2013-06-15, 17:01
Otóż w szkole nie ma demokracji (tak samo jak na forach, na których od 10 lat siedzą ci sami moderzy) i musisz się dostosować, ale to nie oznacza, że musisz również poddawać swoje poglądy. Skoro wytoczyłeś takie stwierdzenia, to najprawdopodobniej miałeś jakieś dane, więc przygotuj plik 8-10 danych potwierdzających Twoją tezę i kolejne 5 mówiących o tym jak zła jest polityczna poprawność i jak daleko PL do niej. I nie bój się spokojnie wdać się z nauczycielem w dyskusję - problemów mieć nie będziesz, bo to nie będą stwierdzenia z dupy wzięte, a na dodatek poznasz inny punkt myślenia. Do dzieła!
konto usunięte
2013-06-15, 17:02
@zbyszko
Przeciez on jest w gimnazjum/liceum.
Problem leży gdzie indziej. Ogólna nędza związana z wykonywaniem zawodu nauczyciela (circa 2200 zł na rękę po piętnastu latach pracy, co przy stresogenności tego zajęcia jest kpiną w żywe oczy) sprawia, że będą się go podejmować najgłupsi - te wszystkie piczki, które nie potrafią się sensownie po polsku wysłowić i nieudaczniki, którym uczniowie włożą kosz na głowę. Nauczycielka autora postu jest ewidentnie głupia i to ta jej głupota sprawia, że przyjmuje za swoje to, co telewizornia podaje do wierzenia, a potem przekazuje to dalej młodzieży.
Nie trzeba już mówić, że w USA zawody z branży "Edukacja" znajdują się mniej więcej w środku tabeli uśrednionych wynagrodzeń, że w Finlandii, której system edukacyjny jest uznawany za najlepszy o świecie ludzie zabijają się o miejsca na studiach pedagogicznych, nie trzeba nawet dodawać, że w Chinach adiunkt na uczelni zarabia więcej niż w Polsce - do cholery, z tym coś trzeba zrobić - bo inaczej oddamy swoje dzieci na pastwę nieuków i debili, którzy zaliczą quasi-kurs zawodowy nauczycielski w Wyższej Szkole Lansu i Baunsu.