50
122
Pytanie jest zasadnicze: po c🤬j?
podpis użytkownika
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra pogarda
Dobrze że abortowanego płodu nie ugotowali, nie wysuszyli i nie zmielili, bo by perwersyjni tatusiowie mieli nad czym płakać 
Ale w sumie fajny sposób na business. Taki w sam raz na dzisiejsze świrnięte czasy w stylu #MeToo xD
Ale w sumie fajny sposób na business. Taki w sam raz na dzisiejsze świrnięte czasy w stylu #MeToo xD
@Skończyłem_z_ekscesami: do smarowania łożysk w kolanach na starość 😁
Sk🤬iałe gówno... Obrzydliwe świństwo. Jakby poród sam w sobie nie był niesmaczny to jeszcze wp🤬lają co wysrały... Chore poj🤬e suki. Ciekawe czy poronione płody też wciągają...
Skończyłem_z_ekscesami napisał/a:
Pytanie jest zasadnicze: po c🤬j?
Bo wmówili że łożysko zawiera w c🤬j wszystkiego, i jak zażyjesz to będziesz piękny, młody i zdrowy do samej śmierci abo i ze dwa dni dłużej (wszystkie zwierzęta wp🤬lają łożyska i dzięki odpowiedniemu PR niektóre wierzą, że to dlatego że składniki odżywcze a nie dlatego, żeby drapieżniki nie wyczuły świeżego mięska)
Koleżanka Azjatka opowiadała mi, że jej kuzynka z Tajwanu wp🤬liła własne łożysko po porodzie. Nie wiem w jakiej postaci, może na surowo.
Tak, obrzydlistwo, ale to Azjaci, nie takie rzeczy jedzą. Nie wiem, po co. Pewnie jakiś tamtejszy odpowiednik mitu o lewoskrętnej witaminie C, albo magnetycznej wodzie. Każda kultura ma swoich pojebów.
Tak, obrzydlistwo, ale to Azjaci, nie takie rzeczy jedzą. Nie wiem, po co. Pewnie jakiś tamtejszy odpowiednik mitu o lewoskrętnej witaminie C, albo magnetycznej wodzie. Każda kultura ma swoich pojebów.
Love_is_Love napisał/a:
Sk🤬iałe ... Chore poj🤬e suki. Ciekawe czy poronione płody też wciągają...
Kliniki aborcyjne zarabiają przede wszystkim nie na aborcji ale właśnie na sprzedaży "urobku" te najdroższe maście i odżywki zawierają "poronione płody"
Kiedyś w tv było coś że zawiera dużo żelaza i różnych minerałów (jak ktoś wspomniał w c🤬j wszystkiego). Wiele zwierząt zjada łożysko po porodzie - może to ludzi odrzuca bo mamy suplementy . A może to po prostu powalone.
Koleżanka chciała zrobić coś jeszcze obrzydliwszego
Cytat:
Poród lotosowy: pępowiny nie odcina się wcale
To poród, podczas którego w ogóle nie odcina się pępowiny – odłącza się ona od łożyska samoistnie w ciągu 3–8 dni. Łożysko jest myte, zasypywane mieszanką soli i ziół, i owijane w gazę lub podwieszane w specjalnym sitku. Zwolennicy uważają, że dzięki temu dziecko oddziela się od matki stopniowo, łagodnie – jest czas, by przepłynęła do niego z łożyska cała energia życiowa (albo dusza). Lekarze są wobec takiego postępowania raczej sceptyczni, bo uważają, że może przyczyniać się do zwiększenia liczby zakażeń
Jaten napisał/a:
Bo wmówili że łożysko zawiera w c🤬j wszystkiego, i jak zażyjesz to będziesz piękny, młody i zdrowy do samej śmierci abo i ze dwa dni dłużej (wszystkie zwierzęta wp🤬lają łożyska i dzięki odpowiedniemu PR niektóre wierzą, że to dlatego że składniki odżywcze a nie dlatego, żeby drapieżniki nie wyczuły świeżego mięska)
Tak, gryzonie i ślimaki też wp🤬lają żeby im z ryja trawą nie j🤬o i drapieżników nie kusiły.
Łozysko to dobra sprawa. Maść z łożyska jest zajebista na różne skórne problemy.
TwójCzarnyPan napisał/a:
Koleżanka Azjatka opowiadała mi, że jej kuzynka z Tajwanu wp🤬liła własne łożysko po porodzie. Nie wiem w jakiej postaci, może na surowo.
Tak, obrzydlistwo, ale to Azjaci, nie takie rzeczy jedzą. Nie wiem, po co. Pewnie jakiś tamtejszy odpowiednik mitu o lewoskrętnej witaminie C, albo magnetycznej wodzie. Każda kultura ma swoich pojebów.
Szeptunki całe wieki polecały kobietom po porodzie dla odzyskania sił op🤬lić łożysko.
Tak jak po ranach,utracie krwi wieki temu ludzie żarli wątrobę niedźwiedzia i sadło tłuszcz.
