Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Wielki szacunek dla Janowicza. Mimo ciężkiej sytuacji finansowej, nie sprzedał swoich przekonań za wygodne życie.
Jeszcze raz wielki szacunek



Cytat:

Katarczycy zaoferowali Polakowi fantastyczne możliwości rozwoju. Warunkiem było jednak, żeby przyjął obywatelstwo Kataru i... przeszedł na islam. Jerzy Janowicz, jako gorliwy katolik, zdecydowanie odmówił. - Nie zastanawiałem się nawet przez chwilę - wspomina polski tenisista - informuje Wirtualnapolska.pl

"The Daily Telegraph" przybliża swoim czytelnikom sylwetkę Polaka i jego trudną drogę na szczyt. Wspomina m.in. o niecodziennej ofercie, która wiązałaby się w przejściem na islam.


Droga łodzianina do ćwierćfinału była jednak bardzo trudna. "Daily Telegraph" przypomina, że jeszcze 18 miesięcy temu Janowicza nie stać było na bilety lotnicze, by pojechać na Australian Open. Polakowi w znalezieniu sponsorów nie pomagał fakt, że miał za sobą grę w finałach wielkoszlemowych turniejów juniorskich w Paryżu i Nowym Jorku. Tylko dzięki poświęceniu rodziców, którzy zdecydowali się sprzedać sieć sklepów sportowych, by znaleźć środki na rozwój kariery syna, mógł wystąpić w Sydney.

Kłopoty finansowe tenisisty próbowali wykorzystać Katarczycy. Zaoferowali oni Polakowi fantastyczne możliwości rozwoju. Warunkiem było jednak, żeby przyjął obywatelstwo Kataru i... przeszedł na islam. Janowicz, jako gorliwy katolik, zdecydowanie odmówił. - Nie zastanawiałem się nawet przez chwilę - wspomina.

Łodzianin zapowiadał się, jako junior na świetnego tenisistę, ale w pewnym momencie jego kariera mocno wyhamowała. Aby piąć się w rankingu musiał brać udział w kolejnych turniejach, na co zwyczajnie brakowało mu pieniędzy. Dlatego zdarzało się, że sypiał w samochodzie, a plotka głosi, że kiedy występował w US Open, amerykańska Polonia kupiła mu buty.

Przełom nastąpił pod koniec ubiegłego roku, kiedy Janowicz fantastycznie pokazał się w turnieju Masters w Paryżu, gdzie wyeliminował pięciu zawodników z czołowej "dwudziestki" rankingu ATP.

źródło

podpis użytkownika

Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 13:49 74
Za śmianie się z islamu zawsze piwo.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 13:54 18
Szacunek! Religia religią ale żeby nią handlować ... Raz się sk🤬isz ... .
Zgłoś
Avatar
!Timon 2013-07-04, 13:57 14
I sprawdza się to co mówił Korwin "Najlepszym dopingiem dla sportowca jest głód".
Przykro się słucha tego pragmatyzmu którym ociekają jego słowa ale z roku na rok 'widzę' więcej racji w jego wypowiedziach.

podpis użytkownika

Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.

Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.
Zgłoś
Avatar
Hampelek 2013-07-04, 14:16 6
Nikt nie chce być c🤬tym, ciekawe czy koza była w gratisie
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 14:30 11
takich ludzi teraz brakuje n swiecie. wiara w swoje przekonania nad pieniedzmi. postawa godna podziwu
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 14:33 3
Nikt tak samo nie chce być katolem czy innym bezmyślnym zombie.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 14:38 6
Rodzice mieli sieć sklepów sportowych i nie było go stać na wyjazdy ... Tenis to faktycznie drogi sport.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 14:43 9
I to jest prawdziwy sportowiec a nie te lebiody grające w piłke nożną.. Pewnie co drugi by się sprzedał za dobry kontrakt w Katarze i z pocałowaniem w ręke walił by czołem o podłoge Cały czas są artykuły jak oni płaczą że dostają za małe pensje i jest im tak ciężko a przecież mają takie świetne wyniki. Janowicz pokazał wytrwałość i charakter, mam nadzieję że teraz go docenią nie jestem specjalistą w tenisie - oglądam tylko dla przyjemności
Zgłoś
Avatar
huhuhu 2013-07-04, 14:45 15
Cytat:

jeszcze 18 miesięcy temu Janowicza nie stać było na bilety lotnicze



Cytat:

Tylko dzięki poświęceniu rodziców, którzy zdecydowali się sprzedać sieć sklepów sportowych, by znaleźć środki na rozwój kariery syna, mógł wystąpić w Sydney.



Właścicieli sieci sklepów sportowych nie stać było wydać kilku stówek na bilety? Z noclegem w jakimś Dubaju czy innych cudach (gdzie oni te WTA robią?) byłoby to kilka tysięcy. Doliczając do tego sprzęt (który wcześniej musiał już przecież mieć) i podobne, ile to niby kosztowało? Miliard dolców?

Tak się uczepiono tutaj TVN (słusznie) ale niezalezna.pl tez zaczyna swoje propagandowe pier***enie..
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 14:52 8
@up Też się uśmiałem z tego zdania Biedna rodzinka musiała sprzedać sieć sklepów sportowych, żeby Jerzyk mógł grać w tenisa w Sydney. Idźcie precz z takim p🤬leniem. Ale za fight z muslimami piwko.
Zgłoś
Avatar
Dzyzys 2013-07-04, 15:01 2
huhuhu,
Bilety do Kataru, Dubaju czy tez Australi są dosyć drogie i to nie jest raczej kwestia kilku stówek. Tenis jest raczej drogim sportem (wynajęcie kortu, treningi, rakietki, piłeczki itp.). Brawo dla rodziców Janowicza za poświecenie

podpis użytkownika

"Nie pójdę do piachu, gdy ktoś mi powie: czas umierać, brachu. Nie dam się uśpić śmierci słowom, pójdę do grobu z podniesioną głową"
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 15:09
Sk🤬ysyny naszych biorą!
Zgłoś
Avatar
tranzystor 2013-07-04, 15:18 2
"niezalezna.pl", czy może z Naszego Dziennika tą pełną heroizmu historię wziałeś? Bo źródła tak samo chore.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-04, 15:23
Lubię tenis, i się nim trochę interesuje. Janowicz jest zajebisty, a ma dopiero 22 lat! Wróże mu dobrą karierę. Mówię wam, jeszcze 5 lat, i będzie na 99% w pierwszej 10.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie