






Po pierwsze nie ma systemu idealnego, zawsze beda pokrzywdzeni, utopia to mit. Korwin chce wprowadzic wolny rynek i pozwolic ludziom decydowac o gospodarce a nie rzadowi. A jest to dobre, gdyz prawa gospodarki bardziej sa zalezne od nastrojow ludzi, niz od ,,rzadowych korekt", po ktorych kreska na wykresie im mocniej poszla w gore tym szybciej pojdzie w dol. Wystarczy spojrzec na dokonania naszych wladcow i ich armii urzednikow, by zdac sobie sprawe ze tlyko sie cofamy. A zapominamy o niebezpieczenstwie ktore powoli otacza nasze granice, jakim jest naplyw muzulmanow, ktorzy chca zmieniac swiat... Slowa jakos to bedzie, nie sa dobrym wyjsciem w tej sytuacji.
W slowach Korwina malo kto widzi geniusz, gdyz wiekszosc tak jak ,,duckdodgers" mysli ze on chce tworzyc jakies utopijne ustawy.
A gdzie to widzisz że ja tak twierdzę?
Stwierdzam że jest po prostu zbyt kiepskim politykiem i dyplomatą żeby zjednać sobie odpowiednią ilość ludzi potrzebnych do poparcia i wejścia do sejmu w wyborach a już na pewno żeby nawet jak wejdzie mieć taka siłę przebicia żeby przeforsować zmiany.
Geniusz to będzie jak coś realnie zmieni bo takich geniuszy ekonomistów teoretyków jest pół sadola i 100% polityków przed wyborami.

A gdzie to widzisz że ja tak twierdzę?
Stwierdzam że jest po prostu zbyt kiepskim politykiem i dyplomatą żeby zjednać sobie odpowiednią ilość ludzi potrzebnych do poparcia i wejścia do sejmu w wyborach a już na pewno żeby nawet jak wejdzie mieć taka siłę przebicia żeby przeforsować zmiany.
Geniusz to będzie jak coś realnie zmieni bo takich geniuszy ekonomistów teoretyków jest pół sadola i 100% polityków przed wyborami.
Zyjemy w czasach gdzie nic nie jest czarne lub biale, a obecnie w polityce % poparcia liczy sie miara nie wiedzy i pogladow jakie sie reprezentuje a propaganda i dotarcie jej do najbardziej odleglych zakatkow Polski.
Co reprezentuje np. taki Tusk czy Kaczynski? Bezideowe smety...
Czemu Palikot i jego nowa partia uzyskala ponad 10%? Bo swoja kampanie oparl na walce z klerem i legalizacji, co bylo udanym chwytem marketingowym.
Napieralski utrzymywal sie na fali popularnosci tlyko dzieki tancom kilku dziewczyn...
Ale prawdziwa polityka to nie spiewy, cycki i tance na lodzie, a twarda walka o rozwoj wlasnego kraju. A wiekszosc wyborcow, skusi sie wlasnie na kolorowe opakowanie, niz na zawartosc. Efekty tych wyborow widzimy codziennie w postaci afer, bezpodstawnej inwigilacji i zatrzymaniom, korupcji, urzedniczym absurdom, i nieudolnoscí walki z corocznymi zjawiskami atmosferycznymi... moznaby bylo wymieniac dalej, bo lista jest dluga, ale kazdy myslacy widzi to na kazdym kroku. I to jest wlasnie smutne, ze w demokracji 10-20% populacji ktora interesuje sie gospodarka i polityka jest tlamszona przez stado debilow, ktorzy ida tam gdzie mowi im reklama w tv czy ksiadz na ambonie...
Nie mowie ze Korwin to ideal, ale na chwile obecna wraz z narodowcami jest to jedyna dostepna alternatywa przeciwko politycznym ignorantom. A to ze tv robi im negatywny PR coz... Po owocach ich poznacie...

[...] dlatego uważam że Korwin nie rozumie polityki [...]
Uważanie, że człowiek siedzący w polityce od ponad 40 lat na niej się nie zna, jest kpiną, jeśli nie oznaką ciemnoty.
W takim wieku i z takim stażem politykę nie tylko się dogłębnie rozumie, ale i tworzy. Przypomnę też, że od tych 40 lat trzyma się ściśle swoich poglądów i przez ten okres nie zmienił ich ani razu.
Gdybyś wiedział o nim nieco więcej niż z reportaży TVNu u Pana Lisa to wiedziałbyś, że Korwin liczy na co najwyżej 15% poparcia, bo więcej nigdy nie otrzyma od tak zindoktrynowanego, postkomunistycznego ludu. Sam nawet jasno wyznał, że Polsce nie pomoże nawet Korwin w sejmie i jedyna nadzieja jest w armii.
On co najwyżej może wykonać zadania, na które Tusk i reszta kompanii mu pozwolą. Może wreszcie dostać się do mediów i być nagłaśniany na całą Polskę, co pomoże w leczeniu tego smutnego narodu z lewactwa.
Na wyborach widzę tylko jedno wyjście - albo bojkot, albo KNP.
PS: a jego złota zasada brzmi - to nie ja mam się podporządkować ludowi, tylko lud ma się podporządkować mi.
Uważanie, że człowiek siedzący w polityce od ponad 40 lat na niej się nie zna, jest kpiną, jeśli nie oznaką ciemnoty.
Siedzący gdzie? Bo na pewno nie w sejmie.
Gdybyś wiedział o nim nieco więcej niż z reportaży TVNu u Pana Lisa to wiedziałbyś
Włączam telewizję tylko na mecze piłki nożnej. Nie dzierżę reszty a szczególnie TVN. Ale Ty wiesz lepiej, zapewne oznaka Twojej jasnoty.
.
PS: a jego złota zasada brzmi - to nie ja mam się podporządkować ludowi, tylko lud ma się podporządkować mi.
I super, i umrze ze swoimi ideałami szybko zapomniany bo jego działalność polityczna i jej wpływ na Polskę jest bliska zeru.

Moim idealnym politykiem jest osoba ponadprzeciętnie mądra i doświadczona - w końcu ma wpływać na losy wielu innych ludzi - a dla Ciebie populista zdolny pociągnąć za sobą lud i robić ,,coś" według starej wojskowej zasady ,,lepiej podjąć złą decyzję, niż żadną".
Teraz pytanie - czy można połączyć populizm z mądrością, aby stworzyć ,,superpolityka"?

Teraz pytanie - czy można połączyć populizm z mądrością, aby stworzyć ,,superpolityka"?
Przy obecnych nastrojach, wystarczy zebrac grupe bojownikow i zaatakowac kilka rozglosni propagandy, by nadawac wlasna, przez kilka godzin i przemowic do 60% narodu. To bylaby ostatnia szansa manifestacji ludu... albo by sie przylaczyli do obalenia rzadu, albo by wprowadzono kilka poprawek i o slowie ,,wolnosc" czytalibysmy w zakazanych ksiazkach...
Troche to przykre ale chyba zaden polityczny racjonalista nie wierzy juz w demokracje i mozliwosc dokonania zmian za jej posrednictwem...

Po pierwsze: polityk, który każdemu daje dupy nigdy nie osiągnie swoich celów.
Nigdzie nie pisałem o polityku który daje każdemu dupy.
Po drugie: o jakiej utopii mowa?
O superpolityku o którym wspomniał rozmówca.
Słyszałeś o eksperymencie z rejonem Gurgaon? Słyszałeś o Hong-Kongu, o Chile za Pinocheta? Słyszałeś o jakiejkolwiek specjalnej strefie ekonomicznej? Wiesz dlaczego się je tworzy i na jakich zasadach one funkcjonują? Jak można być takim ignorantem i mówić tu jeszcze o utopii?
To Ty powiedziałeś nie ja. Ja odniosłem się do konkretnego cytatu i napisałem że jest to utopijne a Ty już mi wciskasz o specjalnych strefach ekonomicznych. Człowieku weź przeczytaj jeszcze raz tym razem postaraj się ze zrozumieniem...
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie