

Kierowca odczytywał smsa, zasnął albo umarł, nie ma innego wytłumaczenia

martika napisał/a:
Kierowca odczytywał smsa, zasnął albo umarł, nie ma innego wytłumaczenia
Jest, patrzył na ich dupy i walił konia. Dochodził to i oczy przymknął.
martika napisał/a:
Kierowca odczytywał smsa, zasnął albo umarł, nie ma innego wytłumaczenia
Może w ogóle nie było kierowcy i na luzie się po prostu sam stoczył?