
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:48

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jakie wtym gównie są zasady? Czemu oni nie jebią w łeb? Jaki senst ma bić z pięści w zasłonięty tors? Chunia.


@up poczytaj po coś o filozofii tej sztuki walki a później pisz swoje wypociny





@Mellon
Jak trafiałeś na ludzi równych sobie lub słabszych to znając karate spokojnie takiego rozłożysz, samo opanowanie wytrenowane na treningach ma ogromne znaczenie. Kłopoty zaczynają się gdy trafiasz na gościa 20-30kg cięższego od siebie (nie mówie o tłuszczu, tylko masie mięśniowej), wtedy karate na niewiele się zda. Masa i siła w przypadku sztuk walki odgrywa ogromną rolę (po to mamy ograniczenia wagowe), dopiero systemy walki jak Kravmaga itp. uczą jak położyć większego przeciwnika. Karate to sztuka walki i tyle, ma być używana do sportu, nie do bijatyk na ulicy.
Zresztą, nie ma co patrzeć na bitwy pod pubem. Ludzie są często pijani, agresywni i brak im jakichkolwiek umiejętności. To, że rozłożysz faceta pod pubem bo znasz karate nie znaczy, że jesteś bogiem.
Jak trafiałeś na ludzi równych sobie lub słabszych to znając karate spokojnie takiego rozłożysz, samo opanowanie wytrenowane na treningach ma ogromne znaczenie. Kłopoty zaczynają się gdy trafiasz na gościa 20-30kg cięższego od siebie (nie mówie o tłuszczu, tylko masie mięśniowej), wtedy karate na niewiele się zda. Masa i siła w przypadku sztuk walki odgrywa ogromną rolę (po to mamy ograniczenia wagowe), dopiero systemy walki jak Kravmaga itp. uczą jak położyć większego przeciwnika. Karate to sztuka walki i tyle, ma być używana do sportu, nie do bijatyk na ulicy.
Zresztą, nie ma co patrzeć na bitwy pod pubem. Ludzie są często pijani, agresywni i brak im jakichkolwiek umiejętności. To, że rozłożysz faceta pod pubem bo znasz karate nie znaczy, że jesteś bogiem.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie