Karen to taki amerykański odpowiednik polskiej Karyny.
Zaraz tam pewnie Greenpeace się znajdzie, żeby ratować grubego walenia...
Ale szacun dla kamerzysty, że zdążył na kluczowy moment.
Inteligentny człowiek wykonuje polecenia i szybko analizuje, jakie zachowania mu się opłacą, a jakie nie,. W tym wypadku stawianie oporu pogorszy sytuację, a barda patoli dostaje porządny wp🤬l.
za to bardzo szanuje USA. Zaczynasz fikać to wp🤬l albo ołów i nara. Nikt nie marnuje czasu tylko szybka akcja i koniec p🤬lenia.
What a fuck are u doing? Głupie pytanie. W końcu ktoś bydło ustawi do pionu- w tym przypadku do poziomu XD
Hahaha, nie można w USA pytać "What am I doing?", bo zaraz frustrat z małym fiutkiem, bronią i państwowym autorytetem Cię poskłada. Tylko bydło pyta wielkiego Pana władzę "What am I doing?" Zrobić porządek z tym bydłem, raz. Niech żyje praca w budżetówce!
Cz🤬chów jak im kraj rozkradają to tak pałami nie nap🤬lają..
maxpudl napisał/a:
Cz🤬chów jak im kraj rozkradają to tak pałami nie nap🤬lają..
Nap🤬lają nap🤬lają. Tyle, że teraz patrzą czy ktoś nagrywa.
Jak polocjant/ka ma problem i jest sfrustrowany/a to bez znaczenia co się będzie robić - wykonywać polecenia.
Wp🤬l to wp🤬l.
Odj🤬i - wp🤬l.
Później ewentualna rozmowa.
Bądź wp🤬l.
Nic do nich nie mam. Kwestia indywidualna.
Taka praca.
Ktoś wie, co za giwere ma pałkins? Nieżle to wygląda...
Kurde bałem się, że nie usłyszę DEEEEEEEJJM. Ufff
ale to rasistowskie mówić do białego "nigga"
Polska Karyna to zupełnie coś innego niż amerykańska Karen.
podpis użytkownika
już raz mnie zaprosili.