Rozbiegany diesel od razu wlatuje na obroty poza odcinę więc powodzenia w torowaniu sobie dostępu do dolotu gdy silnik niemal natychmiast dostaje takiej temperatury że można by usmażyć jajko na masce
Zastanawiam się czy poza strzałem ze sprzęgła nie dałoby się jeszcze zdusić silnika zatykając wydech ale o takich próbach nie słyszałem