Tytuł oryginalny: "When you’re a classical pianist but you listened to hip hop once again"
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:24
Łysy... Kanapa...
W brazzers wzięli się za robienie nastroju przed casting couch?
W brazzers wzięli się za robienie nastroju przed casting couch?
Qunda a znajdź mi jakiś hit światowego hiphpopu którego bit nie jest oparty na znanej i szanowanej melodii... W Polsce to samo. U nas to się zaczeło od Tedego i WYP3 z hiciorem, a jakże "Mam tak samo jak Ty..."
Piti1234555 napisał/a:
Qunda a znajdź mi jakiś hit światowego hiphpopu którego bit nie jest oparty na znanej i szanowanej melodii... W Polsce to samo. U nas to się zaczeło od Tedego i WYP3 z hiciorem, a jakże "Mam tak samo jak Ty..."
Masz racje.
Ale tutaj już nie znajdziesz hip hopu. Znalazłem?
Moge mnożyć tego typu podobienstwa, czekaj, jeszcze to.
Chcesz udawać eksperta i jako przykład znanego sampla w rapie rzucasz 18L ?
Z Rocka to pewnie Tokio Hotel kojarzysz....
I jeszcze jeden Historyk z Tede i Wyp3 .. Chłopie przy rap produkcji (przynajmniej tej klasycznej) do konstrukcji bitu jako swojego rodzaju stelażu używa się sampli czyli fragmentów melodycznych itp "wycinanych" z innych muzycznych utworów nie dziwota więc,że szlagiery co kiedyś kręciły się na winylach były później wykorzystywane przez raperów. Taki to już gatunek. Ale co ja mam cokolwiek tłumaczyć, z koniem kopać się nie będę.
Aaaa zapomniałem dodać. whosampled.com/ Miłego odkrywania
I jeszcze jeden Historyk z Tede i Wyp3 .. Chłopie przy rap produkcji (przynajmniej tej klasycznej) do konstrukcji bitu jako swojego rodzaju stelażu używa się sampli czyli fragmentów melodycznych itp "wycinanych" z innych muzycznych utworów nie dziwota więc,że szlagiery co kiedyś kręciły się na winylach były później wykorzystywane przez raperów. Taki to już gatunek. Ale co ja mam cokolwiek tłumaczyć, z koniem kopać się nie będę.
Aaaa zapomniałem dodać. whosampled.com/ Miłego odkrywania
@Qunda
Dzięki za przypomnienie. Kiedyś fajną muzykę się robiło, nie liczyła się oprawa teledysku, tylko treść. Nie to co teraz tfuu.
Dzięki za przypomnienie. Kiedyś fajną muzykę się robiło, nie liczyła się oprawa teledysku, tylko treść. Nie to co teraz tfuu.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie