Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#pianista

Piosenka na życzenie
Caban1908 • 2022-09-16, 11:31
W pewnym klubie zaistniało zapotrzebowanie na pianistę. Zgłasza się chętny facet do managera, a ten prosi go o próbkę swoich możliwości. Facet siadł
do fortepianu i zaczął naparzać na klawiszach jakieś żwawe rytmy. Managerowi bardzo się spodobało i mówi do pianisty:
- Kurde no, dobre, bardzo dobre! Jak się ten utwór nazywa?
- “Daj się cyknąć w dupę aż zakrwawią Ci hemoroidy”
- Yy, niefortunny trochę... Zagraj coś innego?
- Jasne – i facet zaczął grać tym razem jakiś rzewny kawałek.
- Super, nawet jeszcze lepiej! A jaki to tytuł?
- “Otwórz buzię głęboko i połknij wszystko kiedy skończę”
- Eee... Słuchaj, zatrudnię Cię, ale nie wspominaj tytułu swoich piosenek, ok?
No i zatrudnił gościa. Już pierwszego dnia facet napieprzał na pianinie przez pół nocy, a tłumy szalały. Po jakimś czasie poszedł do WC. Wraca z kibla, siada do fortepianu, już znów chce grać, gdy nagle zaczepia go jakiś koleś i mówi mu:
- Masz rozpięty rozporek i k🤬s ci dynda.
- Proszę bardzo, moja pierwsza piosenka na życzenie!
Przesłuchanie do akademii muzycznej
h................n • 2014-09-14, 15:34
Przychodzi skrzypek, prowadzący gra mu dźwięki, na co skrzypek perfekcyjnie odpowiada:
- as, fis, gis, d, cis, a.
Następnie przychodzi pianista, efekt ten sam, wszystkie dźwięki bezbłędnie odgadnięte.
W końcu przychodzi perkusista, prowadzący gra mu dźwięki.
- Hm... można jeszcze raz? - pyta perkusista.
Prowadzący gra jeszcze raz ten sam dźwięk. Na co perkusista:
.
.
.
.
- Kurde, nie wiem. Fortepian?
Pianista z sadola
M................s • 2012-10-03, 18:50
W pewnym klubie zaistniało zapotrzebowanie na pianistę. Zgłasza się
chętny facet do managera, a ten prosi go o próbkę swoich możliwości. Facet siadł
do fortepianu i zaczął naparzać na klawiszach jakieś żwawe rytmy.
Managerowi bardzo się spodobało i mówi do pianisty:
- Kurczę no bardzo dobre! A jaki to był tytuł?
- “Daj się cykać w pupę aż zakrwawią Ci hemoroidy”
- O kurde a to niefortunny tytuł, a może zagraj coś innego?
- Jasne – i zaczął grać tym razem jakiś rzewny kawałek.
- Nie no super, jeszcze lepiej, a jaki to tytuł?
- “Otwórz buzię głęboko i połknij wszystko kiedy skończę”
- Eee…ok., słuchaj zatrudnię Cię, ale nie wspominaj tytułu swoich
piosenek. No i atrudnił gościa, facet naparzał na pianinie przez pół nocy, tłumy
szalały, a on poszedł do WC. Wyszedłszy z kibla siada do fortepianu gdzie zaczepia
go facet:
- “Masz rozpięty rozporek i dynda Ci penis”
- Proszę bardzo, moja pierwsza piosenka na życzenie!