Główna Poczekalnia (8) Soft (1) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 11:16
Kobiety obeszły zakaz rządu
konto usunięte • 2017-05-27, 12:22
Szczędźbambosze. Przybywam z dobrą nowiną.

Kobiety obeszły zakaz rządu - receptę na pigułkę "dzień po” zamawiają przez internet. Ale jak to tak zapytacie? Czytajcie dalej.



Cytat:


Za pośrednictwem strony www.womenonweb.org kobiety z Polski mogą otrzymać całkowicie darmową (jak podkreślają twórcy), internetową receptę na dwa preparaty - ellaOne i Lavonorgestrel.



Cytat:


Na stronie wystarczy wypełnić kwestionariusz, w którym podajemy dane potrzebne do wystawienia recepty. W ciągu kilku godzin recepta pojawi się na naszym mailu. Od 1 sierpnia 2016 roku recepta internetowa jest tak samo ważna i wiążąca jak ta w wydaniu papierowym. Oznacza to, że apteki mają obowiązek ją przyjąć i wydać nam wypisany na niej specyfik.



Katosp🤬olenie wyj🤬ę w dupę tak mocno

Pislamizm ośmieszony

Technologia znów rozwiązuje problemy, które stwarzają zabobony i gusła

ukryta treść

Bonus. Pod art. jest sonda. Oto wyniki.



Jeszcze jest nadzieja dla tego kraju


link
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-06-01, 11:54
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
Osiej 2017-06-01, 22:06
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-06-02, 11:08
Osiej napisał/a:


No tak, ale ja cały czas dążę do tego, że nie ma miary określającej czy rezultat jest dobry, czy zły. Czy bycie pasożytem jest złe czy dobre? Choćby wszyscy ludzie na świecie powiedzieli, że jest złe, to tylko ich opinia.



Działania mają cel - więc można określić czy cel został osiągnięty.

Celem jednostki jest w planie minimum podtrzymanie funkcji życiowych. Celem społeczeństwa w planie minimum jest podtrzymanie struktury społecznej, tak żeby poszczególni członkowie mogli współpracować celem zgromadzenia lub wykorzystania zasobów.

I o ile bycie pasożytem, może wpisać się w to pierwsze, to w to drugie nie ma szans. Dlatego pasożyt nie ma problemu z byciem pasożytem, natomiast społeczeństwo pasożytów nie lubi.

Osiej napisał/a:


No i właśnie jakby to niedorzecznie nie brzmiało: nie ma dowodów na to, że śmierć, starość lub rozżarzony pręt w tyłku są czymś złym. Dlaczego są złe? Tych wszystkich rzeczy się boję. Te wszystkie rzeczy mi się nie podobają. Czy to znaczy, że są złe? A jeżeli wszystkim ludziom na świecie te rzeczy się nie podobają? Czy to oznacza, ze są złe? Wiem, że to, co mówię, z punktu widzenia przeciętnego człowieka brzmi zwyczajnie głupio - twierdzę, że nie można powiedzieć z całą pewnością, że śmierć jest zła. Że to tylko opinia, z którą można się zgodzić lub nie. Ale wciąż nie ma dowodu na to, że śmierć jest zła. Powiesz, że śmierć jest zła, bo powoduje to, to i to. Musisz zatem przynajmniej dowieść, że jedna z rzeczy będących rezultatem śmierci jest zła. I tak w kółko. Czyjaś śmierć jest zła, bo powoduje cierpienie rodziny, cierpienie rodziny jest złe, bo powoduje nasz smutek (bo nie lubimy oglądać cierpienia) i tak w kółko. Moim zdaniem śmierć jest zła, ale nie umiem stworzyć ciągu logicznego, który by tego dowiódł.



Podstawowym celem życia jest zachowanie życia. Śmierć jest niepowodzeniem tego.

Osiej napisał/a:


Faktycznie, trochę pogmatwałem, ale miałem to samo na myśli. Tylko ja zwracam uwagę, że jeżeli zmienili zdanie, to dalej postępują zgodnie ze swoją opinią. Tylko, że ich opinia się zmieniła. Wczoraj uważałem, że A, dzisiaj podejmuję decyzję i wybieram B. Dlaczego? Bo dzisiaj uważam, że B! Czy wiąże się to z wysiłkiem/nakładem, czy nie, nie ma powodu, bym w którymkolwiek z przypadków wybierał coś innego, niż w mojej opinii jest dla mnie najlepsze. Oczywiście - jak mam płacić kaskę za wybór, to zrobię lepszy research, zainteresuję się i to może wpłynąć na moją opinię, ale to wciąż będzie opinia.



Ale jest różnica między:

1. mam opinię że najlepiej jest będzie w Korei Północnej
2. przeprowadzam się do Korei Północnej

Bo tak długo jak nie zacząłeś realizować czegoś, to możesz w każdej chwili (bezkosztowo) zmienić zdanie.

Osiej napisał/a:


Zgadza się. To są właśnie czynniki ograniczające naszą decyzję. Czynią one najlepszy wybór w danej sytuacji (np. założenie firmy) gorszym, bo np. nie starczy mi pieniędzy. Jednakże - jeżeli społeczeństwo głosuje, to każdy podejmuje decyzje myśląc tylko o sobie. Biedny pracownik ma źle? Ja się tym nie muszę przejmować (choć mogę). Nie muszę się też przejmować tym, że on boi się zakładać firmę, bo ryzyko, bo pieniądze. To jego problem i nikt nie ma obowiązku bawić się w dobrego wujka (choć jak chce, to może).



podobnie jak:

1. mam opinię, że lepiej byłoby mieć swoją firmę
2. zakładam firmę

Bo nawet jak ktoś jest dość ogarnięty - to nie ma gwarancji że mu wyjdzie. I sytuacji porażki lepiej było zostać na etacie, niż tracić czas i zasoby.

Tylko, że to wiadomo post-factum. Niestety nie ma lepszej metody określania czy coś się da zrobić, niż zrobienie tego (drugą najlepszą metodą jest doświadczenie życiowe, kogoś kto coś zrobił - choć nie jest doskonałe, oraz czasami się dezaktualizuje)

Tym bardziej nie powinno się pozwalać decydować bez wkładu własnego. Bez depozytu, który przypadnie w innym wypadku.

Osiej napisał/a:


Wyjedź. Nie utrzymuj ich. Załóż z innymi pracującymi swoje społeczeństwo - społeczeństwo ludzi sobie podobnych.



Nierealne. Czas i środki potrzebne na zbudowanie państwa, uzyskania niepodległości wykraczają grubo poza możliwości czasu jednego życia. Poza tym w każdym społeczeństwie następuje degeneracja - która powoduje, że ludzie robią się leniwi i nieskorzy do ryzyka. Czyli ostatecznie nie rozwiązuje to problemu, bo w końcu pojawi się grupa separatystów

Ale jeżeliby przyjąć, że społeczeństwa dzieliłyby się bez interwencji zbrojnej blokującej to - to doszedłbyś szybko do jakieś formuły anarchokapitalisytcznej

Osiej napisał/a:


Ty uważasz go za głupiego, ja uważam go za głupiego, on uważa się za głupiego. No, to jest nas trzech. And so what?

Lepiej dla ogółu? A co znaczy lepiej? Ogół uważa, że tak byłoby lepiej. O! To już możliwe. Jakieś wyobrażenie każdy z ogółu ma. Mogą to nawet przegłosować, a wtedy ten albo się zutylizuje, albo opuści społeczeństwo.



Zwyczajnie wystarczy dać się wykazać. Sprawdzić w praktyce tezę, że jest głupi i się do życia nie nadaje. Jeżeli się jednak nadaje - to nie ma ryzyka że ktoś go osądzi niesprawiedliwie. A jeżeli jest - to tak czy owak zwycięstwo

Osiej napisał/a:


Wiem. I jeżeli zagłosuję za ratowaniem życia głupiego, to to wszystko o czym mówisz będzie ciążyło na moim sumieniu. Jeżeli jednak zagłosuję inaczej, to mam na sumieniu jego śmierć. Ja nie potrafię podjąć decyzji, co do której wiem, że kogoś zabije. To niezgodne z moją moralnością i tyle. Może to jest zła moralność, może dobra. Ty prezentujesz inną, a jedyne, co mogę o niej powiedzieć to to, że się nie zgadzam. Bo nie wiem czy rację mam ty, czy ja.



A skąd wiesz, że zabije? Nie wiesz - tylko eksperyment praktyczny może to zweryfikować.

A z doświadczenia ci powiem, że bardzo wielu ludzi zrobi na przekór zakazom, nakazom i różnym radom -
- choćby były w ich interesie. Nie ma się co przejmować innymi, chyba że łączą cię z nimi jakieś więzi emocjonalne. Śmierć np. Mietka żula nikogo nie obchodzi tak naprawdę.

Osiej napisał/a:


Jeżeli mam dwie opinie i nie wiem, która jest słuszna, to mogę tylko wyrazić swoją opinię. Ale przecież to tylko opinia. Ktoś ma inną. Niech też ją zatem wyrazi.



Ale generalnie nie ma co cenić opinii ludzi którzy niczym się nie wykazali.

Osiej napisał/a:


A dlaczego profesor jest autorytetem? Bo wielu ludzi uważa go za mądrego i wielu zagłosuje tak, jak on. Zresztą - sama opinia, że menele są głupi, a profesor mądry to tylko opinia ogółu. Brzmi to absurdalnie, podobnie, jak z kwestią tego, czy śmierć jest zła, ale nie ma obiektywnych dowodów na to, że jakikolwiek profesor jest mądrzejszy niż jakikolwiek menel. Ja uważam profesora za mądrzejszego. Moja opinia ma taką tylko moc sprawczą, że działam zgodnie z nią. Nie znaczy to jednak, że w rzeczy samej profesor jest mądry, a menel nie.



Profesor jest autorytetem, ponieważ nie każdy potrafi wykonać kroki niezbędne do tego by zostać profesorem. Za to do bycia menelem nie trzeba specjalnych kwalifikacji ani specjalnych czynności

Widzisz, znowu jest komponent "zrobić coś" - a nie mieć opinię.

Osiej napisał/a:


Dla Ciebie to ryzyko, że ktoś się z Tobą nie zgodzi i większość zagłosuje za ustrojem, który Ci się nie podoba. To jednak tylko Twoja opinia (tzn. to, że ustrój Ci się nie podoba, nie to, że jest ryzyko). Większość dostanie to, na co głosowała i będzie zadowolona. Możliwe, że będę smutny razem z tobą: co mnie obchodzi ich zadowolenie, jeżeli ja nie jestem zadowolony? Ale oni myślą tak samo o mnie...



Większość zagłosowałaby za tym żeby pomoc społeczna była 100%, a podatki 0%. Tylko tak się nie da. Znowu - nie opinia a działania. Jeżeli się czegoś nie da zrobić, to żadna opinia tego nie zmieni.

Osiej napisał/a:


Ahh... już wczoraj pisałem odpowiedź na te pytanie, ale jakoś długa wyszła, jak na odpowiedź na niezadane pytanie. Musiałeś wywołać!

Zatem: przykłady nie odpowiadają zakładanemu modelowi. Przecież w moim modelu głosują obywatele. Jeżeli sami przegłosują zamknięcie granic i niewolnictwo - ich prawo! Odpowiadasz: no ale oni cię nie wypuszczą jak to przegłosują. Cóż - proponowany ustrój zakłada, że najważniejszą zasadą jest prawo, do opuszczenia społeczeństwa. Jeżeli ten ustrój go złamie, to już nie jest zakładanym ustrojem. To tak, jakbym ja powiedział: a co, jeżeli w twoim wolnościowym ustroju, biedna część społeczeństwa zrobi przewrót i wprowadzi komunizm? Oczywiście - nie mogę dać Ci gwarancji, że założenia modelu zawsze będą obowiązywać. Zasadniczą kwestią (i nie potrafię jej rozwiązać) jest oszacowanie, jak prawdopodobne są założenia Twoje i moje i czy te prawdopodobieństwa wystarczą, by uznać założenie za dobre. Oszacowanie - trudne. Stwierdzenie czy wystarczy? Niemożliwe, bo to znowu tylko opinia.



Jest wiele problemów z tym co proponujesz.

1. Wynik głosowania może wprowadzić władzę opresyjną.

2. Władza opresyjna może usunąć święte prawo wyjazdu.

3. Nawet jeżeli nie - to nie masz gwarancji że sąsiednie państwo wpuści cię, lub przepuści przez swoje terytorium.

Osiej napisał/a:

No widzisz: jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie



Fajnie że masz poczucie humoru
Zgłoś
Avatar
Osiej 2017-06-03, 14:20
voidinfinity napisał/a:



Działania mają cel - więc można określić czy cel został osiągnięty.

Celem jednostki jest w planie minimum podtrzymanie funkcji życiowych. Celem społeczeństwa w planie minimum jest podtrzymanie struktury społecznej, tak żeby poszczególni członkowie mogli współpracować celem zgromadzenia lub wykorzystania zasobów.

I o ile bycie pasożytem, może wpisać się w to pierwsze, to w to drugie nie ma szans. Dlatego pasożyt nie ma problemu z byciem pasożytem, natomiast społeczeństwo pasożytów nie lubi.

Podstawowym celem życia jest zachowanie życia. Śmierć jest niepowodzeniem tego.



I znowu wracam do tego, że są to założenia. Czy celem życia jest przeżycie? A dlaczego nie koniec? Mogę się osobiście zgadzać z tym, co mówisz, ale nie znaczy to, że mamy rację. Realizacja celu jako miara jakości? Okej, ale znowu musimy założyć co jest naszym celem.

voidinfinity napisał/a:



Ale jest różnica między:

1. mam opinię że najlepiej jest będzie w Korei Północnej
2. przeprowadzam się do Korei Północnej

Bo tak długo jak nie zacząłeś realizować czegoś, to możesz w każdej chwili (bezkosztowo) zmienić zdanie.

podobnie jak:

1. mam opinię, że lepiej byłoby mieć swoją firmę
2. zakładam firmę

Bo nawet jak ktoś jest dość ogarnięty - to nie ma gwarancji że mu wyjdzie. I sytuacji porażki lepiej było zostać na etacie, niż tracić czas i zasoby.



Rozumiem do czego zmierzasz, ale wydaje mi się, że patrzysz na dwie różne opinie. To, że mam opinię, że lepiej byłoby mieć firmę, nie znaczy, że mam opinię, że w tym momencie najlepszą decyzją jest założenie firmy.

voidinfinity napisał/a:



Tylko, że to wiadomo post-factum. Niestety nie ma lepszej metody określania czy coś się da zrobić, niż zrobienie tego (drugą najlepszą metodą jest doświadczenie życiowe, kogoś kto coś zrobił - choć nie jest doskonałe, oraz czasami się dezaktualizuje)

Tym bardziej nie powinno się pozwalać decydować bez wkładu własnego. Bez depozytu, który przypadnie w innym wypadku.



Zgadzam, się, że wkład własny może sprawić, że osoba się dłużej zastanowi nad pomysłem, ale żeby ocenić czy decyzja będzie lepsza czy nie, musielibyśmy mieć miarę...

voidinfinity napisał/a:



Nierealne. Czas i środki potrzebne na zbudowanie państwa, uzyskania niepodległości wykraczają grubo poza możliwości czasu jednego życia. Poza tym w każdym społeczeństwie następuje degeneracja - która powoduje, że ludzie robią się leniwi i nieskorzy do ryzyka. Czyli ostatecznie nie rozwiązuje to problemu, bo w końcu pojawi się grupa separatystów

Ale jeżeliby przyjąć, że społeczeństwa dzieliłyby się bez interwencji zbrojnej blokującej to - to doszedłbyś szybko do jakieś formuły anarchokapitalisytcznej



Zgadza się, przekraczają. Zwróć proszę tylko uwagę, że przy dużej ilości społeczeństw całkiem możliwe jest istnienie choć jednego tego typu. Nie wszyscy muszą być tam pracowici. Wystarczy większość. Większość będzie mogła przegłosować prawa "karzące" za lenistwo i leniwi nic nie będą mogli z tym zrobić. Wyprowadzą się, a społeczeństwo będzie mogło przyjąć innego pracowitego. Nie od razu. Pewnie będą uważnie sprawdzać tak, aby zbyt wielu odchyleńców się tam nie pojawiło i nie przejęło władzy (jako nowa większość). Takie społeczeństwo również automatycznie by się oczyszczało. Przecież większość może też zadecydować, że nie chce być z daną osobą w społeczeństwie i ją wykluczyć.

voidinfinity napisał/a:



Zwyczajnie wystarczy dać się wykazać. Sprawdzić w praktyce tezę, że jest głupi i się do życia nie nadaje. Jeżeli się jednak nadaje - to nie ma ryzyka że ktoś go osądzi niesprawiedliwie. A jeżeli jest - to tak czy owak zwycięstwo



No tak, ale jak ten test będzie wyglądał? Musisz ustalić co to znaczy, że się nadaje do życia. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że jeżeli żebrak jest w stanie wyżebrać dość dużo, by przeżyć, to całkiem nieźle nadaje się do życia. Możesz powiedzieć - okej, ale on powinien dać sobie radę sam - tylko wtedy przetestujemy jego możliwości. Wtedy jednak stawialibyśmy już jakieś założenia co do warunków testu, czyli w celu określenia czy ktoś jest mądry, czy głupi, musimy stwierdzić jakie cechy musi posiadać, by być za takiego uznanym.

voidinfinity napisał/a:



A skąd wiesz, że zabije? Nie wiesz - tylko eksperyment praktyczny może to zweryfikować.

A z doświadczenia ci powiem, że bardzo wielu ludzi zrobi na przekór zakazom, nakazom i różnym radom -
- choćby były w ich interesie. Nie ma się co przejmować innymi, chyba że łączą cię z nimi jakieś więzi emocjonalne. Śmierć np. Mietka żula nikogo nie obchodzi tak naprawdę.



Zgadza się - nie wiem. Uważam jedynie, że to stwarza zagrożenie dla zdrowia jakiegoś człowieka i jeżeli uważam, że istnienie zagrożenia jest złe, to głosuję zgodnie ze swoją opinią. Mogę się mylić, ale ja tylko wyrażam opinię.

voidinfinity napisał/a:



Ale generalnie nie ma co cenić opinii ludzi którzy niczym się nie wykazali.

Profesor jest autorytetem, ponieważ nie każdy potrafi wykonać kroki niezbędne do tego by zostać profesorem. Za to do bycia menelem nie trzeba specjalnych kwalifikacji ani specjalnych czynności

Widzisz, znowu jest komponent "zrobić coś" - a nie mieć opinię.



Po pierwsze - to, że ktoś nie jest profesorem, nie znaczy, że nie byłby w stanie nim zostać. To kwestia wyboru.

Jest jednak ważniejsza kwestia, bo pojawia się pytanie: co takiego muszę móc zrobić, czego inni nie potrafią, by być autorytetem? Ty powiesz - zostać profesorem. Ja jednak nie wiem czy to jest dobre. A może polizanie łokcia jest jeszcze "lepsze"? Można próbować ocenić to pod względem rzadkości (im rzadsza umiejętność, tym lepsza), ale to tylko kolejne założenie.

voidinfinity napisał/a:



Większość zagłosowałaby za tym żeby pomoc społeczna była 100%, a podatki 0%. Tylko tak się nie da. Znowu - nie opinia a działania. Jeżeli się czegoś nie da zrobić, to żadna opinia tego nie zmieni.



Jeżeli społeczeństwo chce 500+, to jest to jego prawo. Nie starczy kasy? To już jest ich problem, a ja mogę wyjechać, by się do tego nie dokładać.

voidinfinity napisał/a:



Jest wiele problemów z tym co proponujesz.

1. Wynik głosowania może wprowadzić władzę opresyjną.

2. Władza opresyjna może usunąć święte prawo wyjazdu.

3. Nawet jeżeli nie - to nie masz gwarancji że sąsiednie państwo wpuści cię, lub przepuści przez swoje terytorium.



1. Jeżeli większość będzie chciała być uciskana, to ich prawo. Wybiorą źle - ich problem. Jeżeli Ty uważasz ich decyzję za złą (podejrzewasz, że władza może być opresyjna) - wyjeżdżasz.

2. No tak, tylko ja to rozumiem tak, że przy każdej zmianie prawa możesz zadecydować, czy chcesz dalej się w to bawić. Wprowadzają decyzję co do zakazu wyjazdu? W tym momencie Ty decydujesz czy chcesz żyć bez prawa do wyjazdu, czy wyjeżdżasz. Złamanie tej zasady jest złamaniem całego modelu i to, co uzyskamy, nie będzie tym, co proponuję. Oczywiście - problemem jest to, że model da się złamać, jednak moim zdaniem - każdy model można złamać w ten, czy inny sposób, więc okej, to jest wada, ale każdy model ją ma.

3. To, że ktoś nie chce cię przyjąć, to już twój problem. Jeżeli państwo, w którym żyjesz jest jedynym, które Cię chce, to twój problem, że nie masz wyboru. Hipotetycznie - ktoś może być bardzo niepożądany, tak bardzo, że nikt go nie chce. Wtedy, to jest jego problem, co on z tym zrobi. Może spróbować zostać obywatelem drugiej kategorii w którymś państwie. Ktoś może przyjść z ofertą do niego i powiedzieć - my cię przyjmiemy, ale pracujesz niewolniczo i nie masz żadnych praw, ale będziesz żyć (człowiek to zasób, może ktoś zechce go wyokrzystać).

voidinfinity napisał/a:



Fajnie że masz poczucie humoru



Dziękuję
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-06-03, 15:27
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
Osiej 2017-06-04, 16:08
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-06-06, 11:15
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem