Główna Poczekalnia (4) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 1:07
Kobiety obeszły zakaz rządu
konto usunięte • 2017-05-27, 12:22
Szczędźbambosze. Przybywam z dobrą nowiną.

Kobiety obeszły zakaz rządu - receptę na pigułkę "dzień po” zamawiają przez internet. Ale jak to tak zapytacie? Czytajcie dalej.



Cytat:


Za pośrednictwem strony www.womenonweb.org kobiety z Polski mogą otrzymać całkowicie darmową (jak podkreślają twórcy), internetową receptę na dwa preparaty - ellaOne i Lavonorgestrel.



Cytat:


Na stronie wystarczy wypełnić kwestionariusz, w którym podajemy dane potrzebne do wystawienia recepty. W ciągu kilku godzin recepta pojawi się na naszym mailu. Od 1 sierpnia 2016 roku recepta internetowa jest tak samo ważna i wiążąca jak ta w wydaniu papierowym. Oznacza to, że apteki mają obowiązek ją przyjąć i wydać nam wypisany na niej specyfik.



Katosp🤬olenie wyj🤬ę w dupę tak mocno

Pislamizm ośmieszony

Technologia znów rozwiązuje problemy, które stwarzają zabobony i gusła

ukryta treść

Bonus. Pod art. jest sonda. Oto wyniki.



Jeszcze jest nadzieja dla tego kraju


link
Zgłoś
Witaj użytkowniku Sadol.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
Osiej 2017-05-28, 16:11
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-05-28, 17:45 1
Osiej napisał/a:


Jej! To chyba pierwszy argument, który pokazuje realną słabość zakładanego przeze mnie modelu. Dziękuję!



Mam jeszcze lepszy. Co jeżeli większość zadecyduje, że kończymy z demokracją?

Osiej napisał/a:


A gdzieś Ty wyczytał, że chcę wiązać pracowników z zasadami, które obowiązywały jak wchodził na rynek pracy?



Nie, ty napisałeś, że układ ma polegać na tym - że państwo może sobie w każdej chwili zmieniać warunki umowy, a ty jak chcesz to możesz sobie wyjechać, choć oczywiście nikt ci za zainwestowane lata życia nie zwróci

Żaden normalny człowiek nie zawarł by takiego układu z własnej woli.

Co innego jeżeli byłby to ustrój wolnych ludzi, gdzie państwo nie może wtryniać się do tego jak wydajesz pieniądze, jedynie oczekuje pewnej opłaty za możliwość korzystania z infrastruktury, ochrony itd.

Osiej napisał/a:


Eliminacja wadliwych genów z puli? Jeżeli większość postanowi stworzyć taki system, to nie mam prawa im tego zabronić.



Z ewolucją jest jak z grawitacją. Trzeba po prostu zaakceptować że tak jest. Trzeba zaakceptować, że debil sobie zrobi krzywdę a mądry człowiek nie i żadne paragrafy, żadne siły porządkowe temu nie zapobiegną.

Osiej napisał/a:


Jest to niezgodne z moją moralnością, może bym się wtedy przeprowadził, moze nie... nie wiem. Ja też chcę wolności. Ale to moim zdaniem obejmuje też wolność do decydowania o swoim losie przez społeczeństwo. Uważam to za drugą najważniejszą wolność po wolności wyboru tego, czy chcę być członkiem danego społeczeństwa czy nie.



Społeczeństwo jest tak rozważne, tak jak jego mediana. Najmniej jest debili i ludzi inteligentnych. Najwięcej jest przeciętniaków.

Przeciętniak nie nadaje się do rządzenia, ale świetnie sprawdza się w roli hamulca bezpieczeństwa - bo władza najchętniej narusza interesy najliczniejszych grup, które nie są zorganizowane w inny sposób.

Osiej napisał/a:


Po 1. Działa lub nie, Nie potrafię ocenić. Jakiej miary użyjemy , by stwierdzić, że system działa? PKB/cap.? Zadowolenia społeczeństwa? Średniej długości ich życia? Średniej liczby kredek w piórnikach pierwszaków? Nie WIEM. Mam tylko OPINIĘ i kierując się nią wybiorę w którym społeczeństwie chcę żyć.



Całkiem niezłym wskaźnikiem jest współczynnik migracji. Do Korei Północnej nikt nie ucieka.

Osiej napisał/a:


Po 2. Nawet jeżeli mielibyśmy miarę co działa, a co nie, to i tak nie uważam, byśmy mieli prawo zabraniać społeczeństwu popełniać błędów. Jeżeli przegłosowaliby popełnienie masowego samobójstwa, to jest to ich prawo. Nie zgadzodziłbym się osobiście z taką decyzją, ale jedyne co mogę w tej sytuacji zrobić, to dołączyć do nich lub opuścić społeczeństwo.



Najważniejsze w podejmowaniu decyzji jest to - kto będzie ponosił konsekwencje porażki i spijał szampana w przypadku zwycięstwa.

W tym o czym mówisz, odpowiedzialność się rozmywa.

Osiej napisał/a:


Co do Europy Zachodniej - nie wiem co jest słuszne, niech sami zadecydują o sobie. To ich prawo.

Podkreślam jeszcze raz - kluczowe jest tutaj zachowanie wolności wyboru społeczeństwa w którym chcesz uczestniczyć, ale jaki ustrój by nie był, nie masz gwarancji, że w jego ramach ktoś nie pogw🤬ci jego założeń.



Wolny wybór istnieje do tego momentu w którym jest wolność. Jeżeli ludzie przegłosują, że chcą być niewolnikami, to już nigdy więcej nie zagłosują.
Zgłoś
Avatar
slig01 2017-05-28, 20:43
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
Osiej 2017-05-28, 21:36
voidinfinity napisał/a:



Mam jeszcze lepszy. Co jeżeli większość zadecyduje, że kończymy z demokracją?



Cóż - zobaczę wtedy jaki ustrój zaproponują. Jeżeli mi się nie spodoba - wyjadę. Ponownie - podstawowym założeniem jest możliwość decydowania czy chcę być członkiem społeczeństwa.

voidinfinity napisał/a:



Nie, ty napisałeś, że układ ma polegać na tym - że państwo może sobie w każdej chwili zmieniać warunki umowy, a ty jak chcesz to możesz sobie wyjechać, choć oczywiście nikt ci za zainwestowane lata życia nie zwróci

Żaden normalny człowiek nie zawarł by takiego układu z własnej woli.

Co innego jeżeli byłby to ustrój wolnych ludzi, gdzie państwo nie może wtryniać się do tego jak wydajesz pieniądze, jedynie oczekuje pewnej opłaty za możliwość korzystania z infrastruktury, ochrony itd.



Zgadza się. I element państwa stanowi tutaj ryzyko. Chcesz zacząć pracować w danym państwie, ale nie masz gwarancji, że nie wybuchnie w nim wojna i nie wzrosną podatki. To jest właśnie ryzyko, które podejmujesz. Nie musisz chcieć go podejmować, ale takie już jest życie, że podejmuje się ryzykowne decyzje. Użyłeś określenia "zainwestowane lata życia". Bardzo słusznie. Zwróć tylko uwagę, że inwestycje mają to do siebie, że nie zawsze się zwracają. Świat jest ryzykowny!

voidinfinity napisał/a:



Z ewolucją jest jak z grawitacją. Trzeba po prostu zaakceptować że tak jest. Trzeba zaakceptować, że debil sobie zrobi krzywdę a mądry człowiek nie i żadne paragrafy, żadne siły porządkowe temu nie zapobiegną.



Istnienie ewolucji jako mechanizmu - fakt. To czy należy działać w zgodzie z nią, przeciwko niej, czy nie ingerować - opinia. Możliwe, że jest tak, że jakakolwiek próba działania przeciwko niej będzie daremna i "głupsi" i tak zrobią sobie krzywdę, jednak moim zdaniem nalezy próbować ich ochronic. To kwestia czysto moralna - ja uważam, że należy to zrobić, a ty, że nie należy. Nie istnieje obiektywna miara mówiąca kto ma racje. No bo na przykład: udaje się uratować przed zrobieniem sobie krzywdy jednego na dziesięć "nieinteligentnych" (załóżmy, że jakimś magicznym sposobem się udało to oszacować, nie pytaj jak). Czy to znaczy, że trzeba było próbować, czy, że nie? Można to rozpatrywać z punktu widzenia korzyści ekonomicznych, ale jeżeli społeczeństwo ma wolę działać zgodnie ze swoją moralnością, która przewiduje ratowanie każdego, to ma do tego prawo. Czy będziesz chciał być członkiem tego społeczeństwa - twoja sprawa.

voidinfinity napisał/a:



Całkiem niezłym wskaźnikiem jest współczynnik migracji. Do Korei Północnej nikt nie ucieka.



Mówiłem o obiektywnych miarach. Migracja jest, podobnie jak wyniki wyborów, całkowicie subiektywna, bo zależy od decyzji ludzi. Cieszę się jednak, że udało mi się przekonać Cię do miar bazujących na opiniach

voidinfinity napisał/a:



Najważniejsze w podejmowaniu decyzji jest to - kto będzie ponosił konsekwencje porażki i spijał szampana w przypadku zwycięstwa.

W tym o czym mówisz, odpowiedzialność się rozmywa.



W przypadku wyborów - owszem. W przypadku jednak, gdy decydujesz czy dalej chcesz być członkiem społeczeństwa, czy już nie (bo wyniki wyborów były takie a takie), decydujesz już wyłącznie o sobie.

voidinfinity napisał/a:



Wolny wybór istnieje do tego momentu w którym jest wolność. Jeżeli ludzie przegłosują, że chcą być niewolnikami, to już nigdy więcej nie zagłosują.



Jeżeli większość przegłosuje, że chce zostać niewolnikami - ich prawo. Ja jednak mogę zostać niewolnikiem razem z nimi lub wyjechać i to jest moje prawo.

Poruszyłeś już to wcześniej, więc wrócę do tego: jeżeli tylko nic nie ograniczy mojego prawa do wyjazdu w momencie, gdy poznam wyniki wyborów (a zawsze minie chwila zanim w życie wejdą jakieś zmiany), to wszystko jest w porządku i nie mam prawa ograniczać kreatywności społeczeństwa w wybieraniu sobie ustroju.
Zgłoś
Avatar
RedIsGood 2017-05-29, 8:45 2
Na szczęście ministranci nie zachodzą w ciążę
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-05-29, 10:44 1
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
wonder_woman 2017-05-29, 20:21
Nie wierzę w to co czytam, serio mam pokutować za to że jak normalny człowiek uprawiam seks ze swoim stałym partnerem i akurat pech chciał że guma pękła? nie wiem czy któryś z tych moralizatorów czytał kiedyś ulotkę tabletki "po"- działanie zależy od tego jak szybko przyjmie się tabletkę, ta ma zapobiec zapłodnieniu a nie wywołać poronienie, jeżeli wezmę 5 dni po stosunku a jestem już zapłodniona to pozamiatane, tak dzięki temu ze była bez recepty mogłam wziąć ją w ciągu 15 min nie jestem mamuśką, także info- zapłodnienie nie następuje od razu po strzale wiec nie ma szans żeby w takiej sytuacji zabić płód a już tym bardziej dziecko. I niech mi nikt nie mówi że mogłabym brać tabletki, jeżeli moge unikać brania prochów codziennie to wole gumy a raz czy dwa razy w całym życiu wziąć taką tabletkę "po" kiedy bedzie potrzeba.
Zgłoś
Avatar
Osiej 2017-05-29, 21:57
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
Hrabia Drapula 2017-05-29, 22:12 2
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-05-30, 16:39
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
piotrek_poldek 2017-05-30, 17:40
voidinfinity napisał/a:


"Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy." Alexis de Tocqueville (1805–1859).


voidinfinity napisał/a:


I nie chce żeby to był argument, w stylu jesteś gówniarz, nie znasz się - ale mając 20 lat myślisz że wszystko jest przed tobą, a mając np. 30 już dostrzegasz koniec. Na razie bardzo mglisty i odległy, ale z każdym rokiem będzie się coraz bardziej "formalizował"
Uważasz, że to pożyteczne że menel, który całe życie żyje z zasiłku, ma tyle samo do powiedzenia co ktoś kto całe życie pracował? Albo uczył się? Albo budował firmę? Albo założył rodzinę, zainwestował w swoje dzieci?
Jeżeli tak uważasz - to współczuje. Życie cię jednak wyprostuje - gwarantuje.
.


Co to się dzieje! Naczelny śmiecho-lewaczek wyzywa innych od lewaków, cytuje klasyka konserwatyzmu i wyjeżdża z jakimiś poważnymi życiowymi przemyśleniami. Długo mnie nie było na sadisticu.
PS. Swoja drogą w gruncie w wielu kwestiach masz rację. Kolega Osiej za ładnym, erudycyjnym stylem pisania, kryje zwyczajny lewacki bełkot. np "że brak jest obiektywnych miar oceny jakości ustroju"
Zgłoś
Avatar
Osiej 2017-05-30, 21:53
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-05-31, 12:39
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2017-05-31, 13:07 3
Jak dalej wszystko będzie szło w stronę całkowitego zniszczenia autorytetów naukowych to za kilka lat poziom zidiocenia społeczeństwa będzie całkowity.
Zgłoś
Avatar
Osiej 2017-06-01, 2:33
voidinfinity napisał/a:



Jakby jego opinie były dobre, to by nie wyciągał łapy po cudze



Ale Ty dalej nie podałeś mi obiektywnej miary jakości opinii

voidinfinity napisał/a:



Długość życia jest powiązana z rozwojem medycyny. To że ktoś uważa, że medycyna lepiej rozwija się w chatkach z gówna niż w nowoczesnych szpitalach, to nie znaczy że tak jest.



Nie zrozumiałeś. Powiedziałem, że ja uważam, że miarą może być długość życia, ale to nie oznacza, że długość życia jest tą właściwą miarą. Oczywiście, że określiwszy miarę możesz określić co jest lepsze, a co gorsze i to są fakty (długość życia się mierzy). Ja powiedziałem, że nie można określić która miara jest właściwa.

voidinfinity napisał/a:



Ponownie - opinia a działanie wynikające z opinii to nie to samo.

Jeżeli inwestujesz 1000zł lub się przeprowadzasz to ryzykujesz. Ty. Osobiście. Konsekwencje ryzyka spadają na ciebie. Nieodwołalnie.

A w demokracji, często głosujesz za sprawami które cię nie dotyczą, a bardzo często ze sprawami o których nie masz pojęcia.

Tak długo jak nie ponosisz bezpośrednich konsekwencji, to ci to ostatecznie lata koło ptaka.



Co do migracji: czyli skoro opinia, to nie to samo, co opinia poparta działaniem, to Twoim zdaniem możliwe jest, że uważam państwo A za najlepsze na świecie, ale gdy wybieram między A i B, to wybieram jednak B. Dlaczego? Działam niezgodnie ze swoją opinią? Jeżeli np. krzyczę na lewo i prawo, że ZSRR to super państwo i gdy mam niczym niezakłócony wybór (np. nie muszę pozostawić w swoim państwie majątku), to logicznym jest, że tam wyjadę LUB w momencie, gdy mówiłem, że jest najlepsze, nie wyrażałem swojego zdania. Jeżeli w obu sytuacjach miałem taką samą opinię, to dlaczego miałbym postąpić wbrew niej (zakładając brak czynników ograniczających)?

Dlaczego zakładając brak tych czynników? Mówiłem już wcześniej - to nie jest moja sprawa czy przeprowadzając się zostawisz majątek czy rodzinę. Decyzję optymalną podjąć możesz przy założonym braku ograniczeń, ale czy uda Ci się ją zrealizować w rzeczywistości? Dlaczego miałbym się tym przejmować?

Co do wyborów: czyli świadomie wybieram coś, co uważam za złe? Wybieram coś o czym mam zerową wiedzę? To akurat możliwe. Nie głosujemy jednak nad faktami, a nad rzeczami bazującymi na opinii.

voidinfinity napisał/a:



Nie zrozumiałeś kompletnie argumentu. Spróbuje prościej to napisać. Czy pytałbyś jakiegoś menela jak leczyć chorobę, której nie potrafią leczyć lekarze? No chyba nie. Więc dlaczego pytasz menela jak rządzić państwem, skoro menel sam nie potrafi rządzić swoim życiem. Teraz klar?

Czyli reasumując - uważasz, że ludzie to debile i nie powinni decydować o sobie (jakie substancje zażywają), ale są dość rozgarnięci żeby decydować o ustroju państwa



Napisałeś, że skoro uważam, że wszyscy powinni uczestniczyć w tworzeniu ustroju, to powinienem się zgodzić z tym, że wszyscy powinni zaangażować się w rozwiązywanie problemu chorób genetycznych, bo ten problem jest nierozwiązany. Jeżeli powinni się zaangażować, to dla mnie oznacza oczekiwanie angażowanie zasobów ludzkich do danego celu. Brzmiało głupio, ale nie mnie oceniać. Cieszę się, że tym razem udało Ci się napisać to, co miałeś na myśli, bo był to zdecydowanie lepszy argument

Co do lekarzy: to, czy porada lekarza czy żula jest lepsza to opinia. Boję się śmierci, ale co jeżeli to powikłania w przypadku choroby i towarzyszące im cierpienie są dobre? Jeszcze nie przedstawiłeś obiektywnej miary dobra i zła, więc chyba zgadzasz się, że sprowadza się to do opinii.

Co do drugiej części: cóż... to tylko opinia! Dlaczego nie odbieram człowiekowi prawa głosu? Bo nie wiem czy jego opinia w kwestii ustroju jest dobra, czy zła (nikt nie wie, bo nie ma czegoś takiego jak zła lub dobra opinia. Powiem, że jabłka to najlepsze owoce: to dobra czy zła opinia?). Zatem niech ją wyrazi.

Dlaczego odbieram człowiekowi prawo do zakupu wymarzonych tabletek? Zabraniam wszystkim, aby chronić mniejszą grupę głupich. Kogo konkretnie? Nie wiem. Nie mnie oceniać kto jest głupi. Decyzje podejmuje jednak większość. Są wśród nich głupi. Gdybym tylko wiedział którzy to! Chętni bym ich wykluczył. Nie wiem jednak :*(

voidinfinity napisał/a:



Ja uważam że jeżeli dawać ludziom wolność to w kwestiach dotyczących ich samych. W ten sposób nawet jak będą robić głupoty - to sami poniosą konsekwencje. A dobór naturalny już zadba by idioci nie byli w większości.

btw. polecam film "Idiokracja"

tutaj ktoś już wrzucił wprowadzenie do filmu



Za polecenie filmu dziękuję, niestety - już widziałem (czy może , bo to w sumie dobrze, że widziałem, bo całkiem fajny).

Co do wolności: ja też im ją daję i to znacznie szerszą. Ty odbierasz ludziom prawo ograniczania swojej wolności. Ja mówię: jeżeli społeczeństwo to przegłosuje - może ograniczyć wolność swoich członków. Nie można Cię zmusić do ograniczenia swojej wolności zgodnie z wolą większości. Możesz opuścić społeczeństwo, jeżeli Ci się nie podoba. Jeżeli natomiast Ci się podoba, możecie razem ograniczyć swoją wolność. Wasze prawo.

Masz społeczeństwo. Pasuje ci? Dołączasz! Nie pasuje? Next! Wolny rynek! Wybierasz ostatecznie społeczeństwo? Inwestujesz w nie czas i wysiłek. Gromadzisz majątek, budujesz pozycję społeczną. Nie zakładam tutaj mechanizmów ochrony inwestora. Jak wybierzesz złe społeczeństwo (źle zainwestujesz), to znacjonalizują Ci cały majątek (strata 100% zainwestowanej kwoty). Tak jak z migracją, którą omawialiśmy. To jest właśnie podejmowanie decyzji samemu za siebie. To, co proponuję jest niebezpieczne. Nawet podjęcie decyzji o zamieszkaniu gdzieś to ryzyko, ale masz wybór i to jest właśnie wolność. Wybierasz i ponosisz konsekwencje.

voidinfinity napisał/a:



Następny geniusz, który nie wie że bogactwo bierze się z wytwarzania dóbr i usług

Jeżeli wyjedzie 30% ludzi - to automatycznie masz 30% mniejszy rynek. Ci ludzie nie wypiją ani nie zakąszą. Nie kupią domów, mebli i czego tam jeszcze mogą potrzebować.

Jak myślisz, Polska nie chciałaby zatrzymać tych wszystkich ludzi, którzy wyjeżdżają? Jakby nie to, że wyjazd tych ludzi jest w interesie zachodu, to wierz mi - rząd robiłby wszystko żeby nie wyjeżdżali.



Jejku jej i po co te złośliwości o geniuszach... Ja naprawdę myślałem, że dobrobyt nie jest odzwierciedlany przez ilość wyprodukowanych dóbr i usług, a przez ilość wyprodukowanych dóbr i usług przypadających na członka społeczeństwa... Wybacz proszę pomyłkę.

Czy Polska chciałaby zatrzymać wyjeżdżających? No pewnie! Bo obecnie wyjeżdżają nie ci, którzy radośnie siedzą na zasiłku, a ci, którzy reprezentują sobą coś na tyle, by móc myśleć o układaniu sobie życia za granicą (jadą też inni, którzy wywęszyli lepszy socjal, ale tych nie szanuję, a RP raczej by ich nie zatrzymywała...). Takie UK przyjmuje polskich lekarzy z otwartymi ramionami!

Mówiliśmy jednak o sytuacji kryzysu, a nie o "normalnych" warunkach. Co będzie gdy Polska zbankrutuje? Otóż będzie bezrobocie. Nikt u nas nie zainwestuje, bo nie będziemy wiarygodnym państwem. Dławić zaczną się banki, bo ucieknie im kapitał zagraniczny. Ograniczą akcję kredytową, bo nie będą miały z czego udzielać kredytów. Ludzie zaczną oszczędzać, bo ciężkie czasy. Jak zaczną oszczędzać, to nie będą konsumować. Bez konsumpcji przedsiębiorstwa zaczną zwalniać. Bezrobocie. Duże. Nie wiem czy tak będzie. To może być opis jakiegokolwiek kryzysu, wynikającego ze złego stanu finansów publicznych. Niestety, nie mogliśmy zaobserwować pełnego scenariusza takiego kryzysu pozostawionego samemu sobie, bo Grecy musieli wysępić pomoc :*( zresztą: i tak bankructwo wystąpi nie wtedy, gdy zadłużymy się "za bardzo", a wtedy, gdy nie będziemy w stanie dalej "rolować" swojego długu, bo nie będzie na niego popytu. Jednak w warunkach kryzysu będzie bezrobocie. Będzie więcej obywateli niż miejsc pracy. Ci obywatele w państwie będą bezużyteczni (przecież nie ma dla nich pracy!), więc po co ich zatrzymywać? A może dewizki prześlą trochę rodzinie z zagranicy? Niech jadą!

Dlaczego państwo miałoby zatrzymywać obywateli siłą w okresie takiego bezrobocia? Może zażądają zapłacenia jakiegoś podatku, a jak nie zapłacisz, to zabiorą samochód? Do więzienia przecież nie wsadzą. To kosztuje. Może wsadziliby obywateli do obozów pracy, ale przecież z tego zysk byłby mniejszy niż z podatków. Przecież tych obozów też trzeba pilnować. Przepraszam, ale nie widzę mechanizmu, który zachęciłby bankrutujące państwo do zabronienia obywatelom wyjazdu. Ogołocić z wartościowych rzeczy? Może. Ale po co na siłę trzymać bezrobotnego?

voidinfinity napisał/a:



Po owocach ich poznacie



A jakie owoce są smaczne?

sumka napisał/a:

Jak dalej wszystko będzie szło w stronę całkowitego zniszczenia autorytetów naukowych to za kilka lat poziom zidiocenia społeczeństwa będzie całkowity.



Nie można zniszczyć autorytetu naukowego, chyba, że poprzez obalenie jego twierdzeń (które w przypadku nauki dotyczą faktów). Autorytet naukowy dąży do prawdy, formułuje przewidywania, ale nie twierdzi z góry, że ma rację nie bawi się w wypowiadanie opinii i nazywanie ich faktami.
Kwestie, o których mówiłem, znajdowały się w sferze opinii. Załóżmy, że mamy autorytet moralny. W wygłaszaniu sądów opiera się na założeniu co do dobra i zła. Dlaczego to założenie jest prawidłowe?

Oczywiście - mam podobną opinię co Ty. Autorytety są bardzo potrzebne i bez nich się pogubimy. Przecież ja mówię, że nie można powiedzieć co jest dobrem, a co złem. Jak żyć, gdyby wszyscy mówili, że nie ma dobra i zła? Potrzebny jest autorytet, który powie. Siła autorytetu opiera się jednak na osobach, które go popierają i na ich autorytetach. Nie jesteś autorytetem bez poparcia. I tutaj wracam do tego, że ostatecznie rzeczywistość jest kształtowana przez opinię mas.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem