

Badania przeprowadzone przez angielskiego profesora Richarda Lynna. Myślę, że nie mamy się czego wstydzić

Inteligencja to pojęcie względne.
Można mierzyć ilość zdobytej wiedzy, sposób rozwiązywania różnych zadań, czas rozwiązania zadania - kojarzenie faktów i efektów.
Inteligencja zatem jest ilością zdobytego odświadczenia życiowego pomagającego w rozwiązywaniu "zadań". Im więcej przykładów z różnych dziedzin życia będziesz znać, tym większe prawdopodobieństwo na wysoki wynik IQ w "badaniach".
Te "badania" to tak naprawdę ustalone kiedyś przez jakiegoś tumoka wersje rozwiązań, które szufladkują ludzi.
Inteligencja - nie istnieje tak samo jak nie istnieje "czas" jako zjawisko, któremu można się przyglądać.
Wiedza na temat danych czynności pochodzi z obserwacji, dlatego też, każdy kto dużo obserwuje i potrafi wyciągać wnioski z danych obserwacji może być uznawany za osobę inteligentną i ponad przeciętnie rozwiniętą - co jest mylne niestety ponieważ każdy region jest inaczej rozwinięty i ma inne doświadczenia (większe lub mniejsze). EOT.