



UP:
złodziej to jest człowiek,
który nie poczuwa się do spłaty długu.
złodziej to jest człowiek,
który nie poczuwa się do spłaty długu.
Wyobraź sobie, że to tobie dłużnik wisi kasę i co dalej komornik złodziej. Taka praca, a że jeden lepszy od drugiego to już inna bajka. A dłużnik pozostaje dłużnikiem niezależnie od tego jak mu się noga powinęła czy celowo kogoś w h🤬ja zrobił.
ungubungu napisał/a:
Komornik czytaj sęp, złodziej.
Jak ktoś ci będzie wisiał sporą sumę pieniędzy, to gdzie pójdziesz? Do 'Faktu' czy do Drzyzgi?



benykuleczka napisał/a:
Jak ktoś ci będzie wisiał sporą sumę pieniędzy, to gdzie pójdziesz? Do 'Faktu' czy do Drzyzgi?![]()
Jak wisi ZUSowi czy US to jak dla mnie jest ok.
Dłużnicy to p🤬lone gnoje mam nadzieję, że z czasem zaczną im nerki licytować
dłużnik może być dłuznikiem nie z własnej przyczyne ot wypadek losowy a na filmiku komor zabiera stare auto wiec gość nie jest na bank hopsztaplerem to lepiej nie wygłaszać opinii że dłużnik wisi pieniadze i dobrze mu tak .
Co ciekawe gość ma biały kolor skóry, co w zestawieniu z tego typu zachowaniem jest nieco zaskakujące.
podpis użytkownika
Smak '80 lat...
Szajba_Man napisał/a:
Jak wisi ZUSowi czy US to jak dla mnie jest ok.
No właśnie to jest ta druga strona medalu

Nie wiem jak w innych krajach, ale w Polsce to można zostać dłużnikiem jak się nawet nigdy od nikogo pieniędzy nie pożyczało - nawet tak nieoficjalnie, od znajomych czy rodziny. Znając czyjeś dane z dowodu można na przykład na delikwenta kilka, kilkanaście mandatów nazbierać (były już takie przypadki), a potem taka ofiara dowiaduje się, że musi płacić po kilka tysięcy złotych od tak - z dupy. A to i tak niewiele, są o wiele gorsze przypadki.
Generalnie jednak jak się współpracuje z komorami i prokuraturą (i nie jest się "antysystemowcem") to można z reguły wszystko polubownie załatwić. Mi między innymi udało się mandat z 50 zł do 2.50 zł zamienić jak tylko komornik się u mnie pojawił
.
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
Generalnie jednak jak się współpracuje z komorami i prokuraturą (i nie jest się "antysystemowcem") to można z reguły wszystko polubownie załatwić. Mi między innymi udało się mandat z 50 zł do 2.50 zł zamienić jak tylko komornik się u mnie pojawił

podpis użytkownika

"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"

Mam nadzieję, że tej białej małpie zabiorą teraz wszystko, do ostatniej pary znoszonych gaci.
Ja p🤬lę, jak można być takim intelektualnym gównem, żeby wyżywać się na kimś, kto tylko egzekwuje dług na polecenie sądu, dług, który to my zaciągnęliśmy i my jesteśmy za to odowiedzialni. Bo wypadków losowychto jest tak naprawdę nikły procent, a nawet jeśli to komornik i tak nie ma nic do gadania w kwestii tego, czy ma ochotę dokonywać danej windykacji, czy też nie.
Ja p🤬lę, jak można być takim intelektualnym gównem, żeby wyżywać się na kimś, kto tylko egzekwuje dług na polecenie sądu, dług, który to my zaciągnęliśmy i my jesteśmy za to odowiedzialni. Bo wypadków losowychto jest tak naprawdę nikły procent, a nawet jeśli to komornik i tak nie ma nic do gadania w kwestii tego, czy ma ochotę dokonywać danej windykacji, czy też nie.


Reasumując:
Złodzieje (US) wysyłają złodzieja (komornika) do złodzieja (dłużnika) po dług.
Złodzieje (US) wysyłają złodzieja (komornika) do złodzieja (dłużnika) po dług.
jak wisi zusowi czy us to jest okradanie calego spoleczenstwa... bo potem jakos to trzeba uzupelnic
ale temu co naprawde powinni zabrac to nie zabiora (lub zabiora postronnej osobie ktora nie ma nic do calej sprawy) a tu jakiegos starego zlomka zabieraja
ale temu co naprawde powinni zabrac to nie zabiora (lub zabiora postronnej osobie ktora nie ma nic do calej sprawy) a tu jakiegos starego zlomka zabieraja