Gdy politycy ustanawiają płacę minimalną, tłumaczą, że robią to dla dobra osób najmniej zarabiających. Niestety jest dokładnie odwrotnie.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
borutard napisał/a:
nemroth te 5kafli to za co, za darmo ? bitch please...
aaa, czyli niemiecki pracownik może się cenić, ale jak polak chciałby uczciwie zarobić żeby żyć jak człowiek to od razu ze mu się w dupie przewraca.
Problem w tym ze tak jak napisał bloodwar, nie mają żadnego umiaru pracodawcy.
Sprane mózgi niestety Polacy mają i wydaje im się że jak im na chleb co miesiąc nie brakuje to już są w raju, a jak któryś sobie na buty tylko trzy miesiące odkładał to już w ogóle żyć nie umierać.
nemroth licz 1:1 w praktyce niemiecki pracownik dalej zarabia 1k na lape, tyle ze w silniejszej walucie i dlatego ma większą sile nabywczą poza granicami kraju.
bloodwar nie nie nie, nie myl tego, dalej dostajesz 1k, tylko ze w innej walucie, w kraju z silniejsza gospodarką i dlatego masz większą sile nabywczą
tutaj sie pojawia wydajnosc gospodarki, jesli np niemiecka czy angielska jest o wiele wydajniejsza, 1 funt bedzie wiecej warty od zlotowki, ale jesli zyjesz w uk to tak naprawde nie ma az tak kolosalnej róznicy ;p tyle ze mozesz kupic więcej ;p (produkty kosztują mniej)
Sam mieszkam i pracuje w uk więc wiem jak jest ;p
bloodwar jakby przeznaczyla, ale to sa ich pieniądze i nie mozesz ich do tego zmusic : )
konto usunięte
2013-02-17, 17:25
borutard napisał/a:
Gouranga kazda integracja panstwa w rynek konczy sie tragicznie ; ) popatrz na historie, nie trzeba rynku stymulowac, poza tym za duzo jest zmiennych zeby cos przewidziec i nie da sie ''stymulowac''
Wyzysk tez nie do konca jest zly bo jak skonczysz robic, mozesz pojsc do sklepu i kupic produkt taniej : )
Wybacz - to są mądrości kogoś, kto nie analizował dokładnie historii gospodarek światowych. Bo niektóre z ingerencji państwowych w rynki gospodarcze, kończyły się i zyskami - jakieś plany marshalla itd. Fakt, winno się ograniczyć wpływ polityki na gospodarkę, choć i czasem państwo powinno próbować np. przeciwdziałać przewidywanym katastrofom.
Dlatego twoja wypowiedź wydaje mi się zbyt radykalna.
Zwrócę przy tym wam uwagę na realny problem: to nie płacę minimalną trzeba obniżyć (Polska nie ma warunków finansowych USA!), a koszty związane z zatrudnieniem - to mogłoby skutkować obniżeniem bezrobocia.
@borutard - nie dostaje 1k tylko 5k, waluta i jej mityczna "siła" nie ma nic do rzeczy bo za to, co w mojej Ojczyźnie kosztuje 6 zł muszę w Holandii zapłacić 1,5 euro. Za ON płącę 1,47 ojro, w Polsce ponad 5,5 zł, za piwo warte 1 euro w Polsce musiałbym zapłacić 4 zł, takich piw mam 6 za godzinę pracy netto zaś Polak musiałby za nie zapłacić 24 zł, czyli z 4 godziny pracy za stawkę 8 zł (bo 8 zł na łapę wychodzi chyba przy standardowych 160 godzinach pracy miesięcznie za 1600 brutto, tak?) Czyli jak by nie liczyć - zarabiam 4 razy więcej płacąc tą samą stawkę za produkty, gdyby euro spadło z 4 do 1 zł wciąż musiałbym pracować 100 godzin na coś wartego 600 euro, podczas gdy Polak musi pracować 400 godzin na coś wartego 2400, no nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć.
Co do "zmuszania" tak jest idea podatków i taka jest idea płacy minimalnej, gdybyśmy ustalili zasadę "zapłaćcie na drogi/szpitale/policję/strażaków tyle ile chcecie miesięcznie i tyle ile chcecie zapłaćcice pracownikom to w idealnym świecie każdy by dał z 30-40% na podatki, każdemu pracownikowi po 1500 euro a resztę zachował dla siebie. Niestety, bez przymusu, w normalnych realiach 80-90% pracodawców nie zapłaciło by NIC (albo bardzo mało) podatków a pracownikowi dali 2-3 zł za godzinę. Bo nie ma przymusu a to przecież "ich pieniądze".
konto usunięte
2013-02-17, 17:33
bloodwar napisał/a:
Poprawiłem, mam nadzieję, że teraz jest lepiej.
Odnośnie tych "5 kafli" - ja (i podobnie jak z 2 miliony Polaków pracujących za granicą) zarabiam koło 5 kafli na łapę, jest to minimalna krajowa u mnie a jakoś moja firma ma zyski. Pracownicy supermarketu w którym robię zakupy również dostają koło 4-5 kafelków a mimo to firma ma 0,5 miliarda euro zysku rocznie. W Polsce ten sam supermarket daje pracownikom 1,5 kafla i każe z tego powody skakać pod niebiosa ze szczęścia a Polski oddział ma 6 miliardów złotych zysku - czy firma by coś straciła jakby miała 5 miliardów złotych zysku a ten 1 miliard przeznaczyła na godziwe pensje dla pracowników?
Traciłaby miliard

.
@ bloodwar, przesadzasz z tymi polskimi cenami. Zarabiasz dwa i pół razy więcej niż w Polsce. Radzę przejrzeć Statystyki PKB per capita wg. parytetu siły nabywczej.
konto usunięte
2013-02-17, 17:44
duży
2013-02-17, 17:48
A ja jestem zdania, że coś takiego jak płaca minimalna nie powinno być stosowane. Tak samo jak nie powinno być zasiłków dla bezrobotnych nierobów, którzy nie pójdą do pracy, bo dla nich minimalna jest niewystarczająca. Lepiej siedzieć w domu przed tv i brać zasiłek za nicnierobienie niż iść do pracy za minimalną.
@ nikt nikogo nie zmusza do brania kredytu. Każdy bierze dobrowolnie, bo chce być na swoim. Jego problem jak później spłaci.
Przestańcie zganiać winę na państwo celem usprawiedliwienia swojej nieudolności życiowej.
Morgoth1432 napisał/a:
Rynek powinien weryfikować jaka usługa jest potrzebna i ile za nią płacić. W Norwegii nie ma płacy minimalnej i nikt tam nie zarabia małych pieniędzy.
Norweski rząd to nie banda sprzedajnych tępych cip, który nieudolnymi decyzjami pakuje społeczeństwo w długi i nędze, przy równoczesnej wyprzedaży sektorów strategicznych , które wnoszą wpływy do budżetu i gwarantują niezależność państwa, a sprzedają osobą prawnym i fizycznym, dzięki temu zysk wypracowany tutaj, jest konsumowany gdzie indziej, i przynosi korzyści tamtejszym społeczeństwom

. Poza tym Norwegia ma ropę i państwo czerpie z niej zyski oraz oddaje je częściowo w postaci infrastruktury społeczeństwu.
konto usunięte
2013-02-17, 18:14
duży
2013-02-17, 18:24
@duży - mylisz pojęcie płacy minimalnej z socjalem. I niezaradność życiową z niedostosowaniem wyceny płacy do realiów życiowych. Nie wszyscy możemy być po elitarnych studiach, być managerami wielkich, światowych korporacji czy właścicielami firm i zarabiac pięciocyfrowe sumy miesięcznie, ktoś musi podłączać nam krany, żarówki, opiekować się w szpitalu chorymi czy skręcać samochody po "zwykłej" zawodówce czy technikum za "zwykłą" pensję. I w naszym, wspólnym jako społeczeństwa interesie leży, żeby ta niezbyt imponująca pensja wystarczyła na dom, jedzenie, dojazd do pracy i posiadanie potomstwa gdyż ekonomicznie jesteśmy połączeni z tymi ludźmi - ich mniejszza konsumpcyjność czy emigracja za lepszą pracą osłabia popyt na rynku a w konsekwencji, pośrednio - drenuje kieszenie także managerom wielkich korporacji i właścicielom firm. Płacenie mniej zaradnym, gorzej wykształconym ludziom poniżej minimum socjalnego do niczego dobrego nie prowadzi, no chyba że ktoś jest w stanie udowodnić że rozwarstwienie społeczne i patologiczna bieda jest pozytywnym zjawiskiem.
A zasiłek dla bezrobotnych powinien być, ale wiadomo - dla osób które CHWILOWO są bez pracy i szukają innego zatrudnienia, a nie dla cwaniaków którzy z zasiłku zrobil sobie dodatkowe źródło dochodu.
konto usunięte
2013-02-17, 19:20
Jak chcesz dawac komus zasilek, to prosze bardzo

dawaj! Ale nie z mojej kieszeni, rozumiemy sie ? :p