

Akurat jak dla mnie tytułowy wałek tej płyty jest... c🤬jowy. Ckliwa melodyjka w refrenie mnie tak wk🤬ia, że utwór nie ma startu do jakiegokolwiek utworu na Reign in Blood. Na South of Heaven też już lepsze killery są!
Zwyczajnie muła złapał. Sądze że małe ,,Opa opa opapa'' poprawiłoby mu humorek

koncert koncertem, ale jak można doprowadzić do tego, żeby kot miał władzę w domu? on ma wszystkie piloty, pada od PSa... masakra.
jakbym takie gówno oglądał to moja mina byłaby podobna. albo po prostu bym to gówno przełączył i po sprawie.