Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
kowalski w watykanie
jacek.walcz • 2009-05-06, 19:17
Pewien facet w swojej firmie miał pracownika Kowalskiego co strasznie pił i się ogólnie opier*****, postanowił więc go zwolnić, idzię do niego ze zwolnieniem a Kowalski do niego żeby go nie zwalniał bo jutro przeyjdzie skarbówka, szef wiedział że za przekręty podatkowe zamkną mu na bank firmę więc postanowił kowalskiego na razie nie zwalniać. Na drugi dzień wpada skarbówka i szef ręce załamuje bo nie wie jak sie wykręcić ale Kowalski do niego że on się tym zajmie. Wzioł flaszkę poszeł do urzedasów, zamkneli się w pokoju,po chwili słychać że libacja idzie w najlepsze. Po wszyskim urzedasy odchodzą czule żegnając się z Kowalskim. Szef pyta się Kowalskiego:
- jak Tyś to zrobił??
Kowalski:
- mam znajomości.
Szef se myśli że Kowalski coś kręci, bo w końcu skąd taki menel miał by kogoś ważnego znać. Ale że szef zaoszczedził w ch** kasy postanowił zabrać Kowalskiego na wycieczkę do Rzymu. Na miejscu poszli zwiedzac pl. Św. Piotra. Kowalski ujrzał papieża w oknie jego rezydencji i mówi:
- idze z nim pogadać.
Szef w śmiech:
- przeciez to zaszczyt, potrzeba pozwoleń itd.
Kowalski jednak poszedł a szef sie smieje. Po jakims czasie wraca Kowalski do miejsca gdzie rozstał się z szefem i widzi jak szef leży na ziemi. Podbiega, cuci go i sie pyta:
- szefie co się stało??czemuś zemdlał??
- widziałem jak wyszełeś z papieżem na balkon i rozmawialiście i byłem w szoku, ale wtedy podchodzi do mnie jakiś gostek i się pyta: co ta za koleś w białym koło Kowalskiego

podpis użytkownika

sadistic.pl/czy-rozmiar-sie-liczy-vt11972.htm

-momo ja chcem ciasteczko!!
-to sobie weź
-ale ja nie mam rączek
-nie ma rączek nie ma ciasteczek ]

Zgłoś
Avatar
dawidfromhell 2009-05-06, 19:33
znam to trochę w innej formie, ale to też spoko
Zgłoś
Avatar
jacek.walcz 2009-05-06, 19:54
coś mogłem pokręcić, jużnie ta pamięć <ganja>

podpis użytkownika

sadistic.pl/czy-rozmiar-sie-liczy-vt11972.htm

-momo ja chcem ciasteczko!!
-to sobie weź
-ale ja nie mam rączek
-nie ma rączek nie ma ciasteczek ]

Zgłoś
Avatar
bania88 2009-05-06, 22:22
Spaliles
Zgłoś
Avatar
G................n 2009-05-07, 21:28
dokładnie ;/
Zgłoś
Avatar
C................n 2009-05-11, 22:37
Hah, orginał brzmi tak:

Po 2 latach spotyka się buła i łysy.
- Hej stary, co tam u ciebie? - Pyta się buła.
- A nic... Tylko znam wszystkich. - Odpowiedział.
- Jak to wszystkich?!
- No wszystkich! - Postawił mocno na swoim. - Możemy nawet do Obamy pojechać. - Jak powiedział tak zrobili. Pukają do białego domu i otwiera im Obama.
- O łysy, stary! Siemka, wchodź! - Powiedział Obama. Buła patrzył z niedowierzaniem. Odbyła się wielka balanga. Następnego dnia to samo.
- Dobra, Busha mogłeś znać, ale Putina już nie. - Powiedział buła do łysego. Jednak łysy zabrał go samolotem do Putina.
- O łysy, witaj! - Krzyknął Putin. I znowu balanga. Następnego dnia buła już całkowicie zażenowany siedzi sobie spokojnie.
- To co, lecimy do Papieża? - Zapytał się łysy. Buła poleciał z nim. Poszli na plac św. Piotra, pełno ludzi itp.
- Czekaj tu, ja zaraz wyjdę na balkon i pomacham z Papieżem. - I zaraz tak się stało. Potem łysy zszedł na dół i zobaczył bułę jak nawala głową w ścianę.
- Ej stary, mówiłem ci, że znam wszystkich.- Powiedział łysy.
- No ale - Powiedział buła. - Jak patrzyłem jak machałeś przyszedł do mnie i pyta sie co to za gość macha koło łysego. Normalnie mi nerwy puściły! -

Jakoś tak
Zgłoś
Avatar
jacek.walcz 2009-05-16, 19:02
Cralin napisał/a:

Hah, orginał

????

ja znam ten kawał z czasów przed Obamowych ;p

podpis użytkownika

sadistic.pl/czy-rozmiar-sie-liczy-vt11972.htm

-momo ja chcem ciasteczko!!
-to sobie weź
-ale ja nie mam rączek
-nie ma rączek nie ma ciasteczek ]

Zgłoś
Avatar
yarzapp 2010-04-23, 13:18 1
Cralin napisał/a:

Pukają do białego domu i otwiera im Obama.

Cralin napisał/a:

- Dobra, Busha mogłeś znać,


Bo kolega coś poprzekręcał

podpis użytkownika

Hodowla Owczarków Niemieckich Długowłosych WILCZE SERCE,
Stabłowicka 131, 54-062 Wrocław, tel. 607828984
Zgłoś